Opinia na temat książki Okupacja od kuchni

@eR_ @eR_ · 2019-12-19 15:23:26
Przeczytane Współpraca Posiadam
Poruszający obraz świata, w którym żywność szmugluje się w trumnach, zarżniętą świnię przebiera za staruszkę by uniknąć niemieckiej kontroli, a hitlerowska propaganda tłumaczy wychudzenie Polek dbaniem o figurę.

W Polsce w czasie okupacji głód był powszechny, lecz budził w Polakach niesamowite pokłady kreatywności. Pustym brzuchom próbowano zaradzić gotując praktycznie z wszystkiego i przełamując wszelkie żywieniowe opory. Generał Bór-Komorowski zjadł kota w śmietanie i nawet o tym nie wiedział.
Aleksandra Zaprutko-Janicka otwiera przed czytelnikiem domowe kuchnie, zaplecza restauracji, zatęchłe spiżarnie, podgląda uliczne targowiska i kryjówki szmuglerów z czasów II wojny światowej. To opowieść o czasach, w których za nielegalne świniobicie można było trafić do Auschwitz, warzywa hodowano w podwórkach kamienic, żołędzie wykorzystywano na kilkanaście sposobów, a zużytymi fusami handlowano na czarnym rynku.
To także niezwykła książka kucharska: pełna oryginalnych przepisów i praktycznych porad. Możesz sprawdzić, jak dziś smakują okupacyjne rarytasy! I odkryć wiele zapomnianych potraw.
Okupacja od kuchni to nie tylko historia walki z głodem – to przede wszystkim historia polskiej zaradności i hartu ducha!

Niezwykle zajmująca książka.
Jakże inna od opowieści które starają się uchodzić za historyczne, sypią statystykami i podają suche fakty, nie dbając zupełnie, że zanudzają czytelnika na śmierć, a przynajmniej mnie.
Autorka w swoim dziele poszła o krok dalej i jej ujęcie tak nietypowego tematu, jakim jest zaradność i chart ducha gospodyń polskich, podczas najczarniejszych dni okupacji jest niezwykle ciekawe i interesujące.
Pełno tu anegdot, fragmentów pamiętników, a nawet relacji świadków tamtych wydarzeń.
"Kto handluje ten żyje" niemalże hymn tamtych czasów.
Zaradność i pomysłowość pań, aby zapewnić swoim rodzinom skromy zazwyczaj posiłek była niesamowita.
Zupa z perzu, lebiody, młodych pokrzyw, marmolada z buraków, a także najsłynniejsza kawa z żołędzi.

To wszystko opisane żywo i z humorem, bo przecież, czasy jakby nie ciężkie, niosą i promyki nadziei.Autorka wykazała się znakomitym warsztatem i czytałem z przyjemnością tę książkę.Zrobiła również niespodziankę czytelnikom, zamieszczając pod koniec mini poradnik kulinarny z przepisami naszych babć do wypróbowania w zaciszu domowym.Można samemu przekonać się jak smakował budyń z kapusty, marmelada z jabłek bez cukru, czy wspominana już przeze mnie kawa z żołędzi. Polecam szczerze, tylko żal, że tak szybko się skończyła.
Dziękuję Wydawnictwu CiekawostkiHistoryczne za udostępnienie mi tej pozycji.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Okupacja od kuchni
2 wydania
Okupacja od kuchni
Aleksandra Zaprutko-Janicka
7.3/10
Seria: Ciekawostki historyczne.pl

Poruszający obraz świata, w którym żywność szmugluje się w trumnach, zarżniętą świnię przebiera za staruszkę by uniknąć niemieckiej kontroli, a hitlerowska propaganda tłumaczy wychudzenie Polek dbanie...

Komentarze

Pozostałe opinie

I to była naprawdę dobra pozycja. Choć w wielu książkach o tematyce czy to obyczajowej, czy bardziej historycznej obejmujących okres wojenny, spotykamy się z tym jak wyglądało życie pod okupacją, to ...

Wojenna rzeczywistość dotykała bardzo wielu codziennych spraw, jednak problemy były zupełnie inne niż te przed wojną. Wśród nich znalazła się między innymi konieczność zapewnienia ludziom pożywienia ...

Dziś "zdobywanie" jedzenia nie wiąże się z dużym wysiłkiem. Po prostu idziemy do najbliższego/ulubionego/najtańszego sklepu i robimy zakupy. Ograniczają nas tylko pieniądze, asortyment i nasza wyobra...

Książka Aleksandry Zaprutko-Janickiej bezsprzecznie budzi fascynację. Olbrzymi zasób faktów podanych w przystępnej formie, lekko sarkastycznej, ale ciekawej. Książka "Okupacja od kuchni" opowiada o k...