Pani Bovary

Gustave Flaubert
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 120 ocen kanapowiczów
Pani Bovary
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 120 ocen kanapowiczów

Opis

Nigdy pani Bovary nie była tak piękna jak w owym czasie, piękna tą niewymowną urodą, którą daje radość, entuzjazm, powodzenie, a która jest tylko harmonią między temperamentem a okolicznościami zewnętrznymi. Pragnienia, troski, przeżycia miłosne i wiecznie młode złudzenia rozwinęły ją stopniowo, jak nawóz, deszcz, wiatr i słońce rozwijają kwiaty; toteż zakwitła wreszcie w całej pełni swej natury. Powieki jej zdawały się jakby umyślnie wykrojone do powłóczystych spojrzeń miłosnych, w których tonie źrenica: głęboki oddech rozdymał delikatne nozdrza i unosił kącik mięsistych warg,ocienionych ciemnym puszkiem. Rzekłbyś, iż wyrafinowany w zepsuciu artysta wiąże na karku bujne sploty jej włosów: spływały ciężką masą, niedbale, tak jak chciał kaprys cudzołóstwa, rozplatającego je co dnia. Głos jej i kibić nabrały teraz modulacji bardziej miękkich. Coś nieuchwytnego i przejmującego emanowało nawet z fałd jej sukni, z wygięcia stopy. Karolowi, jak za miodowych miesięcy, zdawała się zachwycająca, pełna nieprzezwyciężonego uroku.
Data wydania: 1992
ISBN: 83-221-0601-7, 8322106017
Wydawnictwo: Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe
Serie: Arcydzieła Literatury Światowej, Lektury [PIW], Najsłynniejsze powieści dla kobiet, Biblioteka Arcydzieł: Najsławniejsze Powieści Świata, Klasyka, Marginesy Klasycznie, Lektura z opracowaniem [GREG], Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej [PIW]
Kategoria: Powieść klasyczna
Stron: 310
dodana przez: Puella13
Mamy 31 innych wydań tej książki

Autor

Gustave Flaubert Gustave Flaubert
Urodzony 12 grudnia 1821 roku we Francji (Rouen)
Gustave Flaubert (imię często spolszczane na Gustaw) - powieściopisarz francuski, uważany za pierwszego przedstawiciela naturalizmu i jednego z największych mistrzów literatury francuskiej XIX wieku.

Pozostałe książki:

Pani Bovary Salambo Szkoła uczuć Francuskie opowiadania o miłości Szkoła uczuć. Dzieje pewnego młodzieńca t. 1 Trzy opowieści Bibliomania Bouvard i Pecuchet Herodiada Kuszenie świętego Antoniego Legenda o sw Juljanie Szpitalniku Listy Literatura na świecie 1-2/2022 (606-607) Madame Bovary Memoires d'un Fou Prostota serca Szkoła serca Słownik komunałów Trzy baśnie
Wszystkie książki Gustave Flaubert

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Madame Bovary c'est moi

24.03.2022

Chyba nikogo nie zdziwi, jak napiszę, że kiedy pierwszy raz zetknęłam się z panią Bovary kilkanaście lat temu, kompletnie mi się nie spodobała. Tak zwyczajnie, wydawała mi się ona zbyt banalna. I jak wielu innych czytelników, tak naprawdę nie polubiłam Emmy, która nie wydawała się ani inteligentna, ani czarująca. Ale jednak, ta książka stała się j... Recenzja książki Pani Bovary

@posrodkwiatowicieni@posrodkwiatowicieni × 4

"Serce jest bogactwem, którego się nie sprzedaje, ani się nie kupuje, ale które się ofiarowuj...

9.05.2020

" Przesadna mowa zwykła kryć miernotę uczuć – myślał, jakby bogactwo ducha nie wyrażało się czasem przez puste zgoła metafory, gdyż nikt nigdy nie może dać dokładnej miary swych potrzeb, myśli i cierpień, a słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia, gdy tymczasem chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy... Recenzja książki Pani Bovary

Pani Bovary

7.03.2015

Emma Bovary, targana łzami, rozrywana wewnętrznym krzykiem, usłyszała od pewnej kobiety historię. Otóż pewna panna nie raz i nie dwa wychodziła nad morze, gdzie zachowywała się podobnie jak pani Bovary; na jej twarzy malował się smutek, po policzku płynęły łzy. Czasem leżała na piachu targana falami żalu. Ale przeszło jej, pocieszała kobieta panią... Recenzja książki Pani Bovary

@FiolkaK@FiolkaK × 3

Klasyk literatury francuskiej - "Pani Bovary" Gustave Flaubert

16.04.2022

"Pani Bovary" Gustave Flaubert Emma poszukuje miłości u boku statecznego finansowo mężczyzny. Los w pewnym momencie przecina drogi kobiety i młodego lekarza Karola Bovary. Wprawdzie nie jest on wymarzonym kandydatem, lecz z małżeństwem Emma wiąże spore nadzieje. Jednak z czasem związek zaczyna przytłaczać panią Bovary... "Pani Bovary" to pozycja,... Recenzja książki Pani Bovary

@sarzynskikacper@sarzynskikacper × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae
2020-09-25
7 /10
Przeczytane 100 NKK 100 The Guardian 100 zakazanych książek - historia cenzury 501 Must-Read Books 1001 książek, które musisz przeczytać

Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto!
Postaci twojej zazdroszczą anieli,
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!...

Dlaczego kobieta i mężczyzna powinni dobrze poznać się przed ślubem? Aby uniknąć takich historii.

Emma Bovary swoim zachowaniem przyniosła wyłącznie wstyd naszej płci. Kobiety o takim usposobieniu, budzą we mnie niechęć. Brak nawet odrobiny honoru, całkowita ignorancja w sprawach finansowych i rozrzutność, bezmyślne poddanie się prymitywnym instynktom – tak właśnie widzę główną bohaterkę. Zakończenia tej historii spodziewałam się mniej więcej od połowy, czegóż innego mogłam oczekiwać od tak zepsutej kobiety, jak równie samolubnej decyzji. Na pewno nie liczyłam na stawienie czoła problemom (przez siebie wywołanym).

Można wzniośle opisywać uczucia Emmy, jej potrzebę przeżycia wielkiej miłości, próby szukania ideału. Kapustę też można nazwać różą, ale śmierdzieć będzie nadal. Pani Bovary była dla mnie po prostu kobietą o wątpliwej moralności. Nie uważam, żeby jej postać była wielce skomplikowana, przykro mi. Była ofiarą swoich czasów, z tym się mogę częściowo zgodzić, ale nie jestem w stanie zaakceptować tłumaczenia rozwiązłości nudą, czy poszukiwaniami ideału miłości. Książka w momencie wydania wzbudziła spory skandal obyczajowy, ale nawet w obecnych czasach, takie zachowanie u mężatki raczej nie spotkałoby się z aprobatą otoczenia. Przynajmniej mam taką...

× 23 | Komentarze (1) | link |
@elodonat
@elodonat
2010-11-25
10 /10
Przeczytane

Zgadzam się w 100% z jul987 ... "Finał" faktycznie wywołał u mnie szok. Flaubert rewelacyjnie opisał obłudę i zakłamanie bohaterów pobocznych, ich prawdziwe podejście do Bovarych, świetnie przedstawił świat poza umysłem Emmy, ten prawdziwy; w sposób bardzo nowatorski jak na swoje czasy. Pozycja obowiązkowa!

× 3 | link |
EK
@EwaK.
2022-06-01
8 /10
Przeczytane

Nie znam wielu postaci, których literackie istnienie ukoronowane byłoby powstaniem nowego rzeczownika, jak to się zdarzyło w przypadku powstałej ponad 160 lat temu „Pani Bovary”.
Bowaryzm to „postawa rozczarowania wiążąca się z poczuciem niezgodności pomiędzy wyidealizowanym obrazem własnej osoby a rzeczywistością. Jednostki przejawiające taką postawę są wiecznie niezaspokojone, skłonne do egzaltacji i zachowań romantycznych, przy jednoczesnym deprecjonowaniu rzeczywistości.” A mówiąc prościej marzenia o innym losie, przeznaczeniu, satysfakcjonującym bardziej od obecnego. Znało się już takie bowaryzujące pańcie - Izabelę Łęcką, Elizę Korczyńską, tylko one nie były aż tak radykalne, kreatywne i śmiałe w dążeniu do celu. Emma Bovary urodziła się w niewłaściwym czasie i miejscu, naczytała się, namarzyła, skonfrontowała pragnienia z rzeczywistością i postanowiła żyć kreatywnie, wyjść z marazmu i być szczęśliwą. Mogła wygrać lub przegrać, wznieść się na wyżyny lub upaść. O ile łatwiej by jej było, gdyby ze swoimi pragnieniami urodziła się w XXI wieku, dobie internetu, telefonów, nowoczesnych automobili.
Może istnieje ktoś, kto jakimś cudem nie wie jak się skończyła jej historia, więc już milknę na temat fabuły.
Dałam się ponieść potędze powieści, doceniłam wykwintny język, plastyczność postaci i wiwisekcję kobiecej duszy. Dla mnie jest to powieść o ponadczasowej fabule, choć wcale się nie dziwię, że w XIX wieku wywołała zgorszenie.
Dziś również większość z nas...

× 2 | link |
@rosamund
@rosamund
2010-04-16
Przeczytane

nie zgadzam midsummer12, jak ani tej ksiązki nie nienawidzę, a ni jej nie kocham; właściwie zaczyna od połowy, bo pierwsze części są wyjątkowo nużące, ale taki już język powieści XIX wiecznych; druga połowa jest znacznie bardziej wciągająca, ale teraz pani Bovary, której wcześniej dopingowałam jakiejś zmiany (bo po części się z nią utożsamiam) zaczęła zachowywać się jak zdziecinniała idiotka. Przykro mi to mówić, ale nawet nie widziała ile traci poszukując czegoś co miała cały czas w zasięgu ręki. Tacy ludzie są żałości i mówię to z prawdziwym bólem serca, bo niestety ciągle takich znajduję. A zmieniać życie można w mniej egoistyczny sposób.

× 1 | link |
@Pandemonium
2013-02-15
Przeczytane

Wciągałam momentami. Często nudziła.Irytowała - z tym, że to akurat było w dużej mierze spowodowane faktem, iż czytam romantyczne książki praktycznie bez przerwy od tygodni(studia:-/). Na pewno świetnie oddaje sposób patrzenia na świat osoby, kobiety zakochanej, jej niepewność, samotność.

× 1 | link |
@lily10
@lily10
2011-01-15
10 /10
Przeczytane

Na początku trudno mi się było w nią wgryźć, ale w połowie zrobiła się bardzo interesująca. Ten język. Jak ktoś tu napisał, nic nie jest napisane wprost. Wymaga uwagi czytelnika, wgryzienia się w psychikę bohaterów. Naprawdę gorąco polecam.

× 1 | link |
@YouStee
@YouStee
2009-09-08
10 /10
Przeczytane

Klasyka. O życiu marzeniami, tym co nieosiegalne...i dopiero na koncu przekonujemy sie ze to o czym marzymy przez caly czas mielismy pod nosem. Ale wtedy juz jest za pozno

× 1 | link |
@madbed
2022-06-24
Przeczytane

"Pani Bonavy" to powieść z 1857roku należąca do kanonu literatury pięknej, wydana w nowej szacie graficznej przez Wydawnictwo Marginesy Klasycznie.

Poznajemy losy młodziutkiej Emmy, który z rozsądku wychodzi za mąż, za poczciwego doktora Karola Bovary.
Emma chowana w klasztorze przeczytała powieść, która wzbudziła w niej chęć lepszego życia. Wychodząc za mąż ma nadzieję, że dostanie to wszystko o czym marzy. Niestety spotyka ją rozczarowanie, ponieważ doktor jest powolnym, zwykłym i nudnym czlowiekiem.
Tak Emma wpada z jednym ramion kochanków w drugie, szukając spełnienia.
Stopniowo zatraca się w swoim szaleństwie, a nic nie świadomy Karol żyje spokojnie.
Jest to historia zwyczajnych ludzi, którzy chcą kochać, mimo konwenansów, zakazów i etykiety chcą dążyć do swojego szczęścia. Autor skupil się na postaci Emmy pokazując upadek człowieka, zwraca uwagę jak ciężko odnaleźć się w miejscu do którego tak naprawdę nie pasujemy.
Poprzez osobę Emmy i Karola pokazuje problemy społeczne ówczesnego czasu, zamknięcie się, prymitywizm.
Przyznam, że momentami Emma testowała moją cierpliwość.
Pióro autora powoduje, że przez książkę płyniemy. Jako zwykły czytelnik jestem bardzo usatysfakcjonowana.
To świetna powieść realistyczna. Mimo tego, że została napisana w innym stuleciu nadal aktualna.


| link |
@bluedress
@bluedress
2011-08-28
Przeczytane

podpisuję się pod użytkownikiem, kuciej, irytował mnie styl, fakt XIX wiek miał swoje prawa, ale drażniła mnie bohaterka jak ktoś wspomniał 'dziecinna idiotka' bo ileż można wzdychać, marzyć i pytać 'kochasz mnie?'

| link |
@Okapi
@Okapi
2011-11-13
10 /10
Przeczytane

Piękna, bardzo smutna książka. Doskonałe studium psychologiczne kobiety nieszczęśliwej i niespełnionej.

| link |
@Jenny_89
2009-08-11
10 /10
Przeczytane

Arcydzieło literatury... Niezwykle realistyczna, smutna... "(...) śmierć jest nadejściem nicości."

| link |
IN
@introwertyk17
2010-11-25

świetne, świetne i jeszcze raz świetne, gorąco polecam!

| link |
@liczbapi
@liczbapi
2012-03-14
10 /10
Przeczytane

Fenomenalna. Nie zamieniłabym ani jednego słowa.

| link |
@Kasiulka
@Kasiulka
2012-03-14

Uwielbiam takie książki!

| link |
@witwona
2023-07-02
6 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Czyliż miłość, podobnie jak egzotyczne rośliny, nie potrzebowała gruntu odpowiednio przygotowanego i właściwej temperatury?
Przesadna mowa zwykła kryć miernotę uczuć – myślał, jakby bogactwo ducha nie wyrażało się czasem przez puste zgoła metafory, gdyż nikt nigdy nie może dać dokładnej miary swych potrzeb, myśli i cierpień, a słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia, gdy tymczasem chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy.
Niczego bardziej nie pragnęła, jak oprzeć się na czymś pewniejszym niż miłość.
Lubiła morze jedynie za jego burzliwość, a zieleń tylko wśród ruin. Z każdej rzeczy musiała wydobyć jakąś korzyść dla siebie i odrzucała jako zbędne to wszystko, co w danej chwili nie mogło być pokarmem dla jej serca.
Nie sądziła, aby rzeczy mogły się przedstawiać jednakowo w miejscach odmiennych, a ponieważ dotąd nie doznała nic dobrego, myślała, że to, co jej pozostało do przeżycia, będzie zapewne lepsze.
Dodaj cytat