Opinia na temat książki Pierwszy dzień wiosny

@madbed @madbed · 2022-05-29 16:36:39
Przeczytane
"Pierwszy dzień wiosny" to debiut, a debiuty to ja kocham. Tak więc i ten musiałam przeczytać.
... Zabiłam dzisiaj małego chłopczyka...
Chrissie skrywa ogromną tajemnicę.
Mając osiem lat zabiła małego chłopczyka i nie ma żadnych wyrzutów sumienia z tym związanych.
Rodzice boją się o swoje dzieci, nie chcą ich wypuszczać na zewnątrz.
Tymczasem nikt nie martwi się o Chrissie.
Czasem chodzi głodna, potrafi kraść, zna życie na ulicy.
Dwadzieścia lat później jest samotną matką. Chociaż ma problemy z ogarnięciem każdego dnia, chce dla swojej córki lepszego życia niż ona miała.
Kiedy zaczynają nękać ją dziwne telefony, boi się, że przeszłość do niej wróciła.
Co kiedy dziecko zabija dziecko?
Autorka napisała świetny thriller, który miesza nam w głowie. Tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi co jest dobre, a co złe. Do kogo należy wina kiedy dziecko zabija, a w domu rodzinnym jest zaniedbywane, pomijane, traktowane jak powietrze, jest bo jest.
Autorka pięknie gra na emocjach. Z jednej strony nie popieram tego co zrobiła dziewczynka, ale jest mi przykro, że takie miała dzieciństwo. Nie miała miłość, nikt jej nie przytulał. To tylko dziecko, które pragnęło miłości.
Autorka stworzyła świetne portrety psychologiczne bohaterów. Ciężko opowiedzieć się po którejś ze stron. Niewiem tak naprawdę, który bohater był mi bliski, a którego nie polubiłam.
Dziwny emocjonalny rollercoster.
Fani dobrego, nieoczywistego, dziwnego, emocjonującego thrillera będą zadowoleni z lektury.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pierwszy dzień wiosny
Pierwszy dzień wiosny
Nancy Tucker
8/10

Szokujący thriller, który wciska w fotel od pierwszego zdania. Ośmioletnia Chrissie skrywa wielką tajemnicę: właśnie zabiła małego chłopca i nie ma z tego powodu poczucia winy. Cała okolica żyje pop...

Komentarze

Pozostałe opinie

Rzadko zdarza mi się płakać przy czytanej książce. Przy niektórych przeżywałam emocje, wzruszałam się, ale łzy pojawiały się rzadko. Nigdy nie zdarzyło się, żebym współczuła jakiemuś zabójcy, zwłaszc...

"Zabiłam dzisiaj małego chłopczyka. Ściskałam rękami jego szyję, czułam pod kciukami, jak pulsuje w nim krew." Tak zaczyna się 346 stron, podczas których czytania jednocześnie przepełnia cię złość, ...

@w_swiecie_ksiazek@w_swiecie_ksiazek

Gdy ośmioletnia Chrissy zabija dwuletniego chłopca, czuje się wszechmocna niczym młody Bóg. To wspaniałe uczucie sprawia, że dziewczynka już planuje kolejny raz. Dwadzieścia lat później jest niezarad...

Ośmioletnia Chrissie dopuściła się najgorszego – właśnie zabiła małego chłopca, a uczucie temu jej towarzyszące bardzo jej się podoba. Cała okolica żyje tą zbrodnią, matki boją się wypuszczać dzieci ...