Opinia na temat książki Pierwszy dzień wiosny

@teskonieczna @teskonieczna · 2023-01-20 13:16:40
Przeczytane
Rzadko zdarza mi się płakać przy czytanej książce. Przy niektórych przeżywałam emocje, wzruszałam się, ale łzy pojawiały się rzadko. Nigdy nie zdarzyło się, żebym współczuła jakiemuś zabójcy, zwłaszcza mordercy dziecka. Bohaterka tej książki wyzwala skrajne emocje. To poruszająca historia ośmioletniej Chrissie, dziewczynki, która nie mała odpowiednich warunków do życia, chodziła brudna i głodna. „Zaczynał we mnie falować głód, ale w kuchennych szafkach nie było nic prócz cukru i moli.” „Zbliżały się wakacje. Sześć tygodni bez szkoły. Sześć tygodni bez mleka i herbatnika na długiej przerwie, bez obiadów w stołówce, bez urodzinowych cukierków. Mój brzuch zapiszczał jak pociąg w oddali.”

Zabijając dwuletniego chłopca, a potem małą dziewczynkę chciała zwrócić na siebie uwagę, chciała zwrócić , wolała o pomoc. Wielkie uznanie dla autorki, jak wczuła się w psychikę Chrissie, jak ubrała w słowa jej myśli ii wypowiedzi. Tylko autor, który jest psychologiem dziecięcym potrafi to zrobić.

W książce zastosowane są dwie płaszczyzny czasowe. Poznajemy przeżycia ośmioletniej dziewczynki, które są na zmianę z dziejami tego, co działo się z nią 20 lat później. Sugestywne opisy zdarzeń, przemyśleń bohaterki, pozwalają doskonale wczuć się w jej sytuację. Ta książka to doskonale studium psychologiczne, trudno oderwać się od czytania, od poznawania dalszego ciągu.

Data przeczytania: 2023-01-20
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pierwszy dzień wiosny
Pierwszy dzień wiosny
Nancy Tucker
8/10

Szokujący thriller, który wciska w fotel od pierwszego zdania. Ośmioletnia Chrissie skrywa wielką tajemnicę: właśnie zabiła małego chłopca i nie ma z tego powodu poczucia winy. Cała okolica żyje pop...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Pierwszy dzień wiosny" to debiut, a debiuty to ja kocham. Tak więc i ten musiałam przeczytać. ... Zabiłam dzisiaj małego chłopczyka... Chrissie skrywa ogromną tajemnicę. Mając osiem lat zabiła małeg...

"Zabiłam dzisiaj małego chłopczyka. Ściskałam rękami jego szyję, czułam pod kciukami, jak pulsuje w nim krew." Tak zaczyna się 346 stron, podczas których czytania jednocześnie przepełnia cię złość, ...

@w_swiecie_ksiazek@w_swiecie_ksiazek

Gdy ośmioletnia Chrissy zabija dwuletniego chłopca, czuje się wszechmocna niczym młody Bóg. To wspaniałe uczucie sprawia, że dziewczynka już planuje kolejny raz. Dwadzieścia lat później jest niezarad...

Ośmioletnia Chrissie dopuściła się najgorszego – właśnie zabiła małego chłopca, a uczucie temu jej towarzyszące bardzo jej się podoba. Cała okolica żyje tą zbrodnią, matki boją się wypuszczać dzieci ...