Pieśń Nilu

.
⭐Recenzja⭐

🌺 "Pieśń Nilu" Hannah Fielding to romantyczna opowieść o miłości, poświęceniu, odwadze i zemście osadzona w malowniczym Egipcie.

🌺 Aida El Masri po latach pobytu w Londynie wraca do Luksoru. Wyjechała po śmierci ojca, który został niesłusznie oskarżony o coś czego nie zrobił, i obiecała sobie, że kiedyś wróci do domu, znajdzie winnego i się na nim zemści. Ma za sobą ciężkie przeżycia, a do tego wciąż nie wie, kto wrobił jej ojca w kradzież antyków, także postanawia na własną rękę odnaleźć winnego. Podejrzewa przyjaciela ojca, Kamela, jednak nie ma dowodów aby go oskarżyć. Po powrocie do domu spotyka Pharesa, syna Kamela, w którym była kiedyś zakochana.
Gdy Phares jej się oświadcza kobieta waha się pomiędzy uczuciami jakie do niego żywi, a lojalnością wobec zmarłego ojca.
Na dodatek tajemniczy książę zaczyna się nią interesować, i wprowadza zamęt do jej życia.

Kto jest winny przestępstwa?
Kogo wybierze Aida?
Co okaże się ważniejsze dla Aidy, miłość czy zemsta?

🌺 Akcja powieści rozgrywa się w Egipcie w 1946 roku. Ponieważ uwielbiam Egipt i byłam tam już kilka razy, po zobaczeniu tej książki po prostu musiałam ją przeczytać.
Jest to niezwykle romantyczna i intrygująca opowieść, a barwne opisy Egiptu, oraz tamtejszej kultury powodowały, że czułam się tak jakbym tam była. Autorka urodziła się i wychowała w Aleksandrii, także miała wiedzę na temat kultury i tradycji Egiptu, i dlatego ta książka była tak a...