Opinia na temat książki Pod przykrywką
Przez pierwsze 200 stron bawiłam się świetnie, było zabawnie, śmiesznie i ironicznie. Bohaterowie całkowicie mnie urzekli, a Liv to taka ja, tyle że ja nie jestem cukiernikiem. Był ważny temat, ciekawa fabuła, a czytało się samo. A potem, no cóż, akcję zdominowały sceny seksów i ten beztroski klimat gdzieś się ulotnił. Trochę szkoda, jednak nie mogę powiedzieć, że było źle. Całość podobała mi się, było przyjemnie, angażująco i oryginalnie. Teraz koniecznie muszę nadrobić pierwszy tom!
/4d775dfcab83739585cdd46e4f6ee726/n/pod-przykrywka)
Klub Książki musi ponownie wkroczyć na scenę! Liv Papandreas ma najlepszą pracę na świecie w najpopularniejszej restauracji w Nashville. Jej życie jednak nie jest tak słodkie jak to, co wychodzi spo...
Pozostałe opinie
Choć w książce poruszony jest niezmiernie ciężki i ważny temat molestowania i szantażowania kobiet w pracy to cała powieść stworzona jest z dużym dystansem, a relacja Liv i Bradena jest dość zabawna....
@klaudia.brozyna2320
"Pod przykrywką" to kontynuacja niesamowitych przygód członków Klubu Książki Bromance. Muszę przyznać, że nie czytałam poprzedniej części i momentami brakowało mi tej wiedzy. Liv traci pracę w jedne...
Przychodzę do Was z drugim tomem świetnej książki. Bromance to męska przyjaźń bez podtekstów. Przez trzy lata spotykało się dziesięciu facetów w tajemnym klubie książki. Włodarze miasta, sportowcy, ...
"Bromance. Pod przykrywką" to już drugi tom przygód miłośników Klubu Książki. Pierwszej części nie czytałam, wcale jej nie kojarzę, więc nie wiem, czy jest dobra i warta przeczytania. Z kolei wiem, ż...
