Polaris. Jest zimno. Cieplej nie będzie.

Do małej gdańskiej firmy specjalizującej się ekstremalnymi wyprawami przychodzi nietypowy klient. Leandro to bogaty mężczyzna, który chce zobaczyć Biegun Północny. Mark początkowo nie chce brać w tej wyprawie udziału, ale ostatnie się zgadza i razem z Robem zaczynają przygodę.

To wcale nie będzie normalna wyprawa, a bohaterowie mają o wiele więcej do ukrycia niż się początkowo wydaje.

Ich towarzyszami będą Leandro z partnerką oraz dwóch braci, którzy za dużo nie mówią. Każdy z nich jednak bardzo namiesza, bo mają swoje własne cele, przez które zdecydowali się na wzięcie udziału w wyprawie. Jak szkodliwe mogą się okazać? Czy każdy wróci z tej wyprawy żywy?

Takiego thrillera jeszcze nie czytałam, bo ile osób zdecydowało się na napisanie książki, której akcja będzie toczyła się w okolicy lodowców? Opisy krajobrazu i pogody to coś co przeżywamy razem z bohaterami. Bo jednak to o są zupełnie inne warunki niż u nas.

Polaris to nie tylko thriller, ale też ogrom wiedzy, którą Marek Kamiński gromadził przez lata. Czytając czuć, że przygotowania wcale nie są wymyślone i wszystko jest realnie przedstawione.

Na biegunie nic nie jest takie samo, a sen miesza się z jawą. Bohaterowie powoli nie wiedzą, co jest prawdziwe, a co nie. Do tego mamy również powroty do bolesnej przeszłości głównego bohatera, który tęskni za swoją ukochaną. Do czego pociągnie go ta tęsknota?

Podsumowując: intrygi, tajemnice, trudne warunki i przede wszystki...

🧊Mark Steiner wraz z przyjacielem Robem decydują się na podróż z klientami na biegun północny. Każda taka wyprawa wiążę się z niebezpieczeństwem, ale z nim jako takim są już oswojeni ponieważ prowadzą biuro ekstremalnych podróży. Lęk jest rzeczą naturalną, a Markowi może być jeszcze ciężej z powodu niezagojonej straty życiowej partnerki i muzy Misaki. Do tego dochodzi niepewność, jak nieznajomi przygotują się na tę odyseję.

🧊,,Polaris. Jest Zimno. Cieplej Nie Będzie” to połączenie przygodówki, thrillera i fikcji naukowej. Zresztą to nie pierwsza książka w dorobku autora - podróżnika i naukowca. Po przeczytaniu opisu obawiałem się nieco, że w środku zapanuje chaos i zostanę zalany masą pseudo filozoficznych przemyśleń. Tak się jednak nie stało. Książka ta znakomicie trzymała mnie w napięciu, nie pozwalała o sobie zapomnieć i przestać kibicować bohaterom. Jest to także powieść o celach w życiu i marzeniach, tych łatwiejszych i trudniejszych do zrealizowania. O idei, która potrafi zawieść człowieka nawet w najdalszy zakątek świata. Tym trzecim elementem jest oczywiście doskonale opisana eskapada, biegun i jego niesamowite narzędzia, którymi potrafi opleść istotę ludzką i złapać w sidła halucynacji i maligny. Dodam też, że pozycja ta jest napisana bujnym, kwiecistym językiem. Polecam Wam tę lekturę z syndromem nieodkładalności na teraz, lub bardziej mroźny i klimatyczny czas.