Opinia na temat książki Potępieńcza gra

Podziwiam autora za jego nietuzinkowe pomysły, które wykorzystał w tej książce- pełne odrazy i obrzydliwości, ale tak niesamowite, że nie ma się do czego przyczepić. Książka zachwyca od samego początku (naprawdę!), lecz z każdą kolejną stroną zaciekawienie ni to rośnie, ni opada- niby akcja toczy się dalej, lecz wcale nie wartko. Nie mówię, że to źle, bo mnie osobiście to bardzo odpowiadało. Gdyby książka liczyła 300 stron, a nie 564 (ile liczy- nie wiem czy w tym wydaniu, bo czytałam inne), to byłby to zwykły, typowy horror, taki jak inne.