Powidoki

Kamil Zinczuk
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Powidoki
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Po debiutanckiej książce "Samotności" Kamil Zinczuk w "Powidokach" ponownie zanurza się w duszne opary życia Pokolenia X.

Te opary mają woń alkoholu, seksu, używek tańszych i droższych, coraz częstszych nostalgicznych wycieczek w magiczne wspomnienia z przeszłości, a często bywają również oparami nonsensu. W nich pławią się, a często topią, dzisiejsi trzydziesto i czterdziestolatkowie, którzy w połowie swego życia zaczynają dochodzić do wniosku, że wszystko, co ich otacza nie ma głębszego znaczenia i nie wróci to, co było.

Kiedy więc jedni ciągną bezrefleksyjnie kierat codzienności, drudzy miotają się w bezsilnej, z góry skazanej na porażkę, walce.

Autor zaś prowadzi swego bohatera, niczym Joyce Blooma w Ulissesie, każąc mu kluczyć miedzy zdarzeniami i lubelskimi ulicami i mimo wszystko wyciągać z zalewu beznadziei odrobinę wiary w sprawy najważniejsze.

Data wydania: 2022-11-29
ISBN: 978-83-67049-73-3, 9788367049733
Wydawnictwo: Narracje
Stron: 248
dodana przez: sandra_taul

Autor

Kamil Zinczuk Kamil Zinczuk
Urodzony w 1978 roku w Polsce
Ekonomista i marzyciel rzucony w polskę szarą rzeczywistość. Nastawiony na doświadczenie życia wielbiciel dalekiej Północy i długodystansowych wypraw rowerowych.

Pozostałe książki:

Tęczowa Powidoki Samotności Własna ścieżka
Wszystkie książki Kamil Zinczuk

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Powidoki aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2023-11-25
8 /10
Przeczytane 📘 Jedynki 📚Bieżące :)

"Bóg to taka kryptowaluta. Możesz inwestować całe życie, a i tak na koniec nie wiesz, czy dobrze wybrałeś, czy źle"

Nie czytałam "Samotności", debiutanckiej powieści pana Kamila Zinczuka, jednak zapewne teraz po nią sięgnę. Ponieważ jego druga książka pt."Powidoki", którą właśnie skończyłam czytać, bardzo mi się podobała.

Jest to pozycja na wskroś wspominkowo-teraźniejsza. Oto przedstawiciel pokolenia X, czyli taki 40+, zwany Kolesiem, zostaje obudzony telefonem, przez żonę kumpla. Koleś jest "wczorajszy", mocno skacowany i w nie najlepszej kondycji tak fizycznej jak i psychicznej. Wszak wiadomo, że w tym wieku i kac jest już bardziej upierdliwy niż gdy się miało lat "dzieścia"

Jolka (ta żona kumpla), prosi naszego skacowanego bohatera, by poszukał jej męża, który po kłótni poszedł sobie "w siną dal", a ona się przecież martwi, zwłaszcza że mężulek Wojtek, nie odbiera telefonów. Tak więc wyruszamy razem z Kolesiem na poszukiwanie Wojtka. Koleś odwiedza różne miejsca, gdzie, jego zdaniem, mógłby się przymelinować Wojtek. Spotyka różne osoby, które uruchamiają w nim właśnie te różne tytułowe "powidoki".

Szkielet tej opowieści bardzo mi przypomina "Informację zwrotną" Żulczyka. Jest skacowany facet, jest jego "podróż" przez miasto, jest szukany obiekt. Tylko że tutaj miastem jest Lublin, nie Warszawa a szukanym, przyjaciel, nie syn. Jednak cała obudowa "szkieletu", to już zupełnie inna bajka i inaczej opowiedziana. Zdecydowanie lepiej niż...

× 14 | Komentarze (1) | link |
@sandra_taul
@sandra_taul
2022-12-27
Przeczytane

Znajomi często pytają mnie, ile czasu zajmuje mi przeczytanie jednej książki … Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Wszelkie #bestsellery, ...

| link |
@krzychu_and_buk
2023-07-20
9 /10
Przeczytane

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Kamila i było ono ogromnie wymagające. Już sam wstęp do książki sprawił, że popadłem w zadumę. Potem było już tylko trudniej...

Autor zabrał mnie w literacką podróż ulicami Lublina. Przymierzałem je razem z głównym bohaterem ksywa "Koleś" w poszukiwaniu Wojtka. Snuliśmy się więc po mieście. W międzyczasie spotkani bohaterowie przedstawiali nam swoje emocje i odczucia oraz rzeczywistość ich otaczającą. Były to rozważania metaforyczne, pogłębiające myśli, przenoszące w realną nierealność. Czułem się jakbym żywcem został wyrwany z mojego świata i "zamontowany" w świecie głównego bohatera. Towarzyszyły nam smutek i zawiedzione nadzieje.

* "Dopóki żyjemy, to możemy działać, gdy zamykamy oczy, zamykamy naszą historię, a inni mogą ją już tylko opowiadać, bardziej lub mniej zgodnie z prawdą".

* "Życie każdego dnia stawia przed nami miliony możliwości, każda z tych możliwości jest nową drogą, jedne są bardziej a inne mniej prawdopodobne".

* "(...) wiem, że nic nie znaczą, a dla świata liczy się tylko to, czy zapłacę podatek, rachunki i ratę, a teraz dopadła mnie dodatkowa odpowiedzialność, na którą nie jestem gotowy. Nie tak się umawiałem z życiem ".

Wędrowałem więc tak sobie po zdaniach tej powieści, rozważając własne życie. Troski dnia codziennego przygaszały jasność mojego myślenia. Otworzyłem szeroko okno mojego umysłu, aby się przewietrzył...

... i zatrzymałem się, by por...

| link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Powidoki. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat