Opinia na temat książki Przesunąć horyzont

Chyba zacznę od tego,że uwielbiam Panią Martynę i nigdy nie będę obiektywna w jej ocenie, oraz ocenie jej dokonań. książka "Przesunąć horyzont" ma bardzo metaforyczny wymiar. Treść skupiona jest na opisaniu wyprawy na Mount Everest, ale tak naprawdę to książka o życiu, o pokonywaniu barier, o przeogromnej sile woli, żeby po wypadku ćwiczyć i dokonać niemożliwego. Książka ta daje poczucie, że każdy z nas ma taki swój Mount Everest i nie koniecznie musi być to ośmiotysięcznik. Ja nie wspinam się w wysokich górach, nie wspinam się nawet w niskich górach, ale codziennie pokonuję te swoje osiem tysięcy metrów.A na szczycie, taj jak Pani Martyna widzę wkoło kolejne szczyty do zdobycia. Czytając tę książkę byłam dumna z Pani Martyny, czułam się tak, jakbym szła za nią krok w krok, aż na sam szczyt Góry Gór. Gratuluję Pani, Pani Martyno! Gratuluję zdobycia szczytu i tego, że wlała Pani we mnie siłę do przesunięcia horyzontu.