Opinia na temat książki Puste krzesło

Najlepszy duet dwójki kryminalistyków w kolejnej, trzeciej już części cyklu posuwa się tropem Owadziego Króla, sprawcy jednego morderstwa i dwóch porwań w miasteczku Tarner' s Corner. Pojmanie poszukiwanego Garretha Hanlona i osadzenie go w więzieniu kończy dochodzenie i sprawa pozornie wydaje się zamknięta. Pozornie, bo wszystko coraz bardziej się komplikuje i dopiero zaczyna nabierać rozpędu....

Autor po raz kolejny zdecydowanie udowadnia, że ciągle jeszcze potrafi napisać bardzo dobry kryminał z historią na wysokim poziomie w sposób totalnie pokręcony, nieprzewidywalny i nade wszystko zaskakujący. Biorąc pod uwagę nagłe i dość nieprawdopodobne zwroty akcji, które potrafiły wywrócić całą dotyczasową narrację do góry nogami, moja cierpliwość została wystawiona na ciężką próbę i w efekcie czytanie tej historii przeciągnęło się do późnej nocy - nie mogłam się oderwać.
Na szczególną uwagę zasługują ciekawostki ze świata przyrody: ukazanie bogactwa owadziego mikroświata i bardzo pomysłowe wykorzystanie jego elementów przez Owadziego Króla, mających kolosalne znaczenie dla rozwiązania całej zagadki.

Kawał porządnie zrealizowanego kryminału z zakończeniem godnym uwagi i niezwykle dynamiczną akcją.

Rewelacja!