Książka została napisana w bardzo ciekawy sposób. Znajdziemy w niej jedną historię pokazaną z siedmiu perspektyw. Główni bohaterowie to: Jonasz, Teresa, Dorota, Cecylia, Jakub, Andriej i Rudy. Za sprawą przypadku szóstka z nich zostaje zamknięta w galerii handlowej "Raj" na noc. Jak już możemy przypuszczać, coś się wydarzy. Czy główni bohaterowie spotkają się ze sobą? Dlaczego zostali zamknięci w galerii?
Nie spodziewałem się, że jedna historia może być tak różna, przedstawiona z różnych perspektyw. Każdy bohater ma inny bagaż doświadczeń, boi się o coś innego, ma zupełnie inny pogląd na świat od pozostałych. Jest to ciekawy zabieg. Po raz pierwszy spotkałem się z czymś takim w książce. Autorka wykreowała aż siedmiu głównych bohaterów. Każdego bardzo dobrze poznajemy. Czasami autorzy przez zbyt wiele wątków gubią się, tutaj Marta Guzowska pokazała, że poradziła sobie fenomenalnie. Nie pogubiła się i bardzo dobrze opowiedziała historię. Pomimo, że w niektórych momentach przypuszczałem co się może wydarzyć, to zakończenie jest absolutnym zaskoczeniem.
Na początku historia wydaje się przeciętna, jednak z każdą stroną dzieje się coraz więcej. Historia się zazębia, fakty się łączą. Robi się coraz ciekawiej. Momentami śmieszyły mnie zbiegi okoliczności. Niektóre sytuacje wydawały się aż zbyt dużymi zbiegami okoliczności, aby były możliwe. Ale prawdziwe życie nie raz nas zadziwia, a wiec takie rzeczy nie mogłyby zdarzyć się w książce?
Podsumowując, książka jest napisana w bardzo ciekawy sposób. Do narracji autorki musiałem się przyzwyczaić. Fabuła jest interesująca. Bohaterowie zostali dobrze przedstawieni.
Cytaty
„Miasto jej (galerii) chce, ludzie jej chcą, bo ludzie chcą nowych rzeczy. Oprócz mąki oraz świeżych warzyw oprócz sportowych butów dla dzieciaków, którym ciągle rosną nogi, ludzie, dorośli konsumenci, chcą rzeczy dla siebie. Nie potrzebują ich. Ale ich pragną.”
"Zaraz za głównym wejściem galeria przypomina wielki ogród, no właśnie rajski, albo jakąś dżunglę. Wszędzie dookoła są drzewa i Dorota musi naprawdę się przyjrzeć, by zobaczyć, że niektóre są namalowane na ścianach i suficie- a tylko niektóre w 3D. Na patio naprzeciwko wejścia pluska prostokątna fontanna, a nad nią od sufitu do samej wody rozpięte są pionowe struny. N nich pojawiają się obrazy, chyba jakieś laserowe: ogromne meduzy..."
Książkę odebrałem za punkty w portalu czytam pierwszy