Saga Sigrun to tętniąca energią życia wytrawna i porywająca narracja, wysmakowany wizerunek psychologiczny postaci, niezwykła uroda detalu. Opisowość jednak nie nuży, wręcz odwrotnie - wciąga wyobraź...
Co powstanie, gdy się zmiksuje „Sagę Ludzi Lodu", „50 twarzy Greya" i „Wiedźmina”? „50 Twarzy Sigrun", czyli romansidło, jak się patrzy! Ale równocześnie jest to powieść o codziennym życiu wikingów, ...
Miało być pięknie,klimatycznie, a jest niestety nudno i przewidywalnie. Moje oczekiwania wobec tej książki były chyba zbyt duże... Odkładam ją na półkę i być może jeszcze kiedyś do niej wrócę. Chociaż...
Rewelacyjna opowieść, barwna i żywa, podobnie jak reszta Północnej drogi.