Monika Warneńska (ur. 1922) ma ogromny dorobek, z wykształcenia historyk, która już w 1945 roku zaczynała jako Kazimiera Kosińska od poezji. Warneńska, konsekwentnie lewicowa, napisała bardzo wiele książek, przy czym jej atuty to obrazowy, giętki i płynny język oraz celny, ciekawy opis. Jako ideolog jest chyba nadto jednostronna, jako psycholog, no, różnie bywa. Dlatego chyba jej reportaże są lepsze od prób powieściowych, bywa, że naiwnych. Istotny temat to kopalnie (najlepiej z młodymi, silnymi i czułymi górnikami). Innym tematem są reportaże z podróży, bodaj najlepsze z jej dorobku, zwłaszcza o Korei, Kambodży, Wietnamie (najlepiej z młodymi, silnymi, czułymi Wietnamczykami). Inną dziedziną jej twórczości są opowieści o wielkich ludziach, jak Żeromski, Balzak, Sienkiewicz, Konopnicka, Reymont, Słowacki. Wreszcie w jej dorobku znajdują się także powieści dla młodzieży.