Opinia na temat książki Sekretny składnik

Programy kulinarne lubicie, oglądacie? Ja mam jeden ulubiony, w którym latają talerze. Lubię gotować, a jeszcze bardziej jeść. Kiedyś słyszałam nawet taką maksymę: Ciebie lepiej ubierać niż żywić. Coś w tym jest. Izabella Frączyk i Jagna Rolska kolejny raz połączyły swoje siły i wspólnie napisały książkę. Jak myślicie, co z tego wyszło?

Zakopiański dorobkiewicz Gustaw Groń zaprosił do swojego hotelu plejadę telewizyjnych gwiazd. To właśnie tutaj ma zostać nakręcone telewizyjne talk-show. Groń ufundował nagrodę dla Kulinarnej Osobowości Roku. Praktycznie od samego początku mnożą się problemy. Ostatecznie uczestnicy programu lądują w zupełnie innym hotelu. I tak trafiają do kuchni Klemensa. Jak wypadnie konfrontacja kucharza-amatora z celebrytami? Czy Klemens ma szansę dorównać gwiazdom kulinarnego show? Jedno jest pewne Lilianna, Sebastiano i Karol nieźle namieszają w życiu Klemensa. Uczestnicy zaczynają sobie rzucać kłody pod nogi w przenośni i dosłownie. Jeden z nich ginie w tajemniczych okolicznościach. Policja wszczyna śledztwo, a atmosfera wśród celebrytów robi się coraz bardziej nerwowa. Takiego finału programu nie przewidział nikt. Słupki oglądalności szybują w górę. Kto zostanie zwycięzcą?

Dawno się tak nie uśmiałam podczas czytania książki. Autorki świetnie sparodiowały znane gwiazdy kulinarnego show. Sebastiano jak dla mnie jest najlepszy. Jego tekstów i języka nie podrobi nikt. Kulinarne show pokazane od kuchni, ciekawie wykreowani bohaterowie i sława, która dla jednych jest błogosławieństwem, a dla innych przekleństwem. Nie zawsze to, co widzimy w telewizji, odzwierciedla rzeczywistość. Autorki zaserwowały nam mnóstwo pysznych dań w tej książce. Jeżeli potrzebujecie odskoczni od codziennych problemów albo rozweselacza to polecam tę książkę. Ja miło spędziłam czas.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Bookend.