"Sezon na truskawki" Marty Dzido to książka zmysłowa - och, jak to słowo idealnie tutaj pasuje! To książka czuła, ciepła, odświeżająca, taka prawdziwa bo życiowa. Kojarzy mi się z wakacjami choć czytałam ją ostatnio - w chłodne, wrześniowe wieczory.
Składa się z 9 opowiadań. Jedne z nich były mi bardziej bliższe, inne mniej (najlepsze i chyba najważniejsze było dla mnie tytułowe opowiadanie) ale w każdym znalazłam coś interesującego. Są to w dużej mierze opowieści o złamanych sercach, niewykorzystanych szansach, o kobiecości, cielesnej przyjemności, o różnych przyjaźniach i różnych miłościach ...
"Czasem, kiedy leżała nocą w łóżku, już nie na jawie, ale jeszcze nie we śnie, w miękkim stanie gdzieś pomiędzy, wracała myślami do ulubionych momentów, odtwarzała sobie w głowie scenki, sekunda po sekundzie, i dzięki temu wspomnienia z upływem czasu zamiast blaknąć, nabierały nowych barw."
Dzieciństwo, wiek nastoletni, dorosłość - nasze życie składa się z tych etapów. Bywa, że przez lata rozpamiętujemy pewne sprawy, nosimy w sobie wspomnienia, a im jesteśmy starsi tym bardziej tęsknimy za młodością i beztroską.
Bo zawsze tak jest, że za czymś tęsknimy i gdy zbierzemy te wspomnienia złożą się one w słodko-gorzkie chwile, będą to konkretne smaki, zapachy, emocje.
Bohaterki ale też i bohaterowie "Sezonu na truskawki", w zależności od opowiadanej historii konfrontują się m.in. ze swoimi dziecięcymi marzeniami, z dorosłością czy z macierzyństwem. Dojrzewają, zatracają się, odkrywają siebie, bywają szaleńczo zakochani, ale bywają też bardzo samotni ...
"Nie pamiętam, kiedy ostatnio napiłam się alkoholu tak, by zaszumiało mi w głowie,
kiedy śmiałam się tak bardzo, że mnie rozbolał brzuch, kiedy tańczyłam, nie zastanawiając się czy ktoś patrzy (...) Żyję w stagnacji, bez uniesień i bez drżenia."
Tak wiele fragmentów z tej książki do mnie trafiło. Momentami czułam jakbym czytała o sobie albo o kimś dobrze mi znanym. To było piękne i nostalgiczne. Jestem absolutnie zauroczona "Sezonem na truskawki" i wiem, że będę chętnie wracać do tej książki. Zasługuje na miejsce wśród moich ulubionych 💕.