Opinia na temat książki Sinner

Jak dla mnie była to najbardziej wzruszająca część całej trylogii. Jednak miałam mieszane uczucia, nie bardzo wiedziałam jak mam ocenić tę książkę. Z jednej strony mi się podobała czy wywołała we mnie emocje. A z drugiej momentami była monotonna, nudna i przewidywalna. W tej części główni bohaterowie mają problem z komunikacją. Zamiast ze sobą szczerze porozmawiać duszą to w sobie przez co powstają nieporozumienia, które wywołują ból.
Liczyłam na to, że ten tom będzie zdecydowanie lepszy niż dwa poprzednie, lecz oprócz większej ilości akcji i zakończenia z happy endem nie porwała mnie ta historia tak, jak przewidywałam. Nie wspominając już o powtarzających się zwrotach, które były męczące.

Podsumowując, cała trylogia mi się nawet podobała. Momentami była jednak zachęcająca, zwłaszcza częste opisy pogodny. Każdy miał swoje powody uzasadnione do takiego, a nie innego zachowania. Ciekawi mnie jednak relacja brata Hailey z jej przyjaciółką-przeczytałabym o tym więcej.
Prawdopodobnie też przez popularność, jaką zyskała w social mediach, miałam wygórowane oczekiwania wobec niej.