Ślepe stado

John Brunner
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów
Ślepe stado
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów

Opis

Ta powieść, od lat uznawana za klasyczną, jest dramatycznym i proroczym spojrzeniem na przyszłe skutki niszczenia ziemskiego środowiska. W tym koszmarnym świecie powietrze zatrute jest tak bardzo, że powszechnie używa się masek filtracyjnych. Rośnie śmiertelność noworodków i wygląda na to, że każdy człowiek na coś choruje. Woda jest zatruta, a tę z kranu pije tylko biedota. Władza praktycznie nie funkcjonuje, a korporacje dorabiają się na filtrach do wody, maskach i organicznej żywności. Działacz ekologiczny, Austin Train, musi się ukrywać. Trainiści - ruch ekologiczny, czasami posuwający się do terroryzmu - chcą, by im przewodził. Władze chcą go aresztować, a najchętniej stracić. Media chcą mieć igrzyska. Wszyscy coś dla niego planują, Train jednak ma swój własny plan. "Najlepsza powieść Brunnera, jaką dotąd czytałem. (…) Wspaniale rozplanowana i dramatyczna. Prawdziwe dzieło sztuki!". - James Blish "Moim zdaniem, a argumentów mam wiele, jest to bezsprzecznie najlepsza powieść science fiction wszech czasów". - John Grant, współwydawca "The Encyclopedia of Fantasy"
Tytuł oryginalny: The Sheep Look Up
Data wydania: 2016-02-03
ISBN: 978-83-7480-633-6, 9788374806336
Wydawnictwo: MAG
Seria: Artefakty
Stron: 464

Autor

John Brunner John Brunner
Urodzony 24 września 1934 roku w Wielkiej Brytanii (Crowmarsh, Oxfordshire)
Brytyjski pisarz science fiction. Jego najbardziej znane powieści to Wszyscy na Zanzibarze z 1968, The Jagged Orbit z 1969 i Ślepe stado z 1972. Pierwsza z nich otrzymała Nagrodę Hugo za najlepszą powieść. W zapowiadającej nurt cyberpunkowy powieści...

Pozostałe książki:

Wszyscy na Zanzibarze Na fali szoku Ślepe stado Droga do science fiction. Od Heinleina do dzisiaj Rakietowe szlaki 2. Opowiadania fantastyczno-naukowe. Telepata Zygzakowata orbita Gwiezdny labirynt Kroki w nieznane. Almanach fantastyczno-naukowy 6 To,co najlepsze w SF, tom 2 Urodzony pod Marsem Isaac Asimov's Science Fiction Magazine, September 1982
Wszystkie książki John Brunner

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Życie obok rytmu natury

WYBÓR REDAKCJI
24.12.2022

Żyjemy w uprzywilejowanych czasach i regionie. Przykładowo, nie musimy się martwić o zdobywanie pokarmu. Idziemy do sklepu, a półki uginają się pod ciężarem różnych smakołyków. Dostępne jest praktycznie wszystko niezależnie od pory roku. Mamy ochotę na truskawki, kupujemy truskawki. Inna sprawa jakiej jakości, ile chemii, a ile składników odżywczy... Recenzja książki Ślepe stado

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@BagatElka
2019-11-13
8 /10
Przeczytane ZZZ....oddane

"Ślepe stado" powstało niecałe pięćdziesiąt lat temu. I w odróżnieniu od innych książek s-f nie przypomina snu wariata.Jest jak sen proroczy,jak zapowiedź zagłady,mroczna i straszna apokalipsa. A wszystko to z powodu głupoty i chciwości....człowieka.

"Ty i twoi przodkowie traktowaliście świat jak wielki kibel.Nic tylko sraliście w niego i chwaliliście się,jakiego bajzlu żeście narobili.A teraz się z niego przelewa,a ty jesteś gruby i zadowolony z siebie,a czarne dzieciaki chorują,żebyś mógł dalej napychać sobie kieszenie!"


Początek książki był chaotyczny,poszarpany na krótkie migawki,które niewiele wyjaśniały tylko wprowadzały kolejnych bohaterów,którzy wydawali się przypadkowi.Potem tempo zapiera dech. A każda kolejna scena przeraża.
"Ślepe stado" to cholernie przygnębiająca książka.

"- No dobra.Zgoda.Ale tylko na jednego.Bo podobno szkodzi na ...ten...na tę przypadłość.
-A huk z tym.Za to nienapicie się szkodzi na umysł"

Ta książka zaszkodzi wyobraźni i najlepiej jest się wcześniej napić.

× 1 | link |
@Regalia92
2023-09-19
Przeczytane Poszły w świat

Cały czas aktualna i znając ludzi, wciąż i wciąż będzie aktualnym przekazem, jak mocno skopiemy nasz dom i zamienimy go w rynsztok.

Także zniszczone środowisko, zwierząt prawie ni ma (ej, importujemy dżdżownice, dżdżownice, rozmiecie?!), żarcie to chyba jest jakaś kpina, a na domiar złego — choroby. Każdy na coś choruje, liszajec, zapalenie płuc, wątroby, no i popularne weneryki, bo czemu nie. Zaczyna się od tego, że w tym grajdole ktoś umiera, bojownik trainista, co to chce żyć jak człowiek, oddychać pełną piersią i ze strumienia pić. A później fabuła się kręci — dlaczego zmarł? Jak to omamy? Lawina? Wat? Że zatruto darmową żywność? Ależ nienienie, prawdziwi Amerykanie tak nie robią...

Czytałam długo, chciałam się tym tytułem raczyć najdłużej, jak się tylko dało. To dobra książka. To zajebista książka, bardziej nadająca się na lekturę niż cierpienia pana Wolskiego. Rewolucji u mnie nie przeprowadziła, w końcu wiem, że trzeba o swoje miejsce na świecie dbać, o przyrodę dbać, nawet te dziadowskie lisy, które zgryzły mi kury, dbać, ale... Jak można było do czegoś takiego dopuścić? I został niepokój, że może, może jeśli świat będzie nadal się upierał, że ogrzanie klimatu, wymieranie, zalewanie gównami konsumenta to żart, może taka będzie przyszłość? Ciulowata. Oby nie była, oby.

| link |
@asiaczytasia
2022-12-24
6 /10
@lordofthedreams9
2022-04-05
7 /10
Przeczytane 📚 posiadam Artefakty
@Adam84
2019-12-23
7 /10
Przeczytane
@Chassefierre
2019-11-20
10 /10
Przeczytane Science Fiction Literatura brytyjska
@Beata_
2019-11-12
9 /10
Przeczytane Posiadam Papierowe

Cytaty z książki

Mówi się nam, że ,,cisi posiądą ziemię''. Wynika z tego, że cisi są wybrani przez Boga. Będę zatem starał się być cichy, nie dlatego, że pragnę Ziemi - możecie ją sobie zatrzymać, po tym, jak żeście ją rozpierdolili, nie jest nic warta - ale dlatego, że ja także chcę być wybranym przez Boga.
Całe ich podejście sprowadzało się do zdania: "No, ostatnim razem nie zadziałało, ale przecież, kurna, powinno, więc spróbujemy jeszcze raz!".
Aż po kres ludzkości przekląłeś nas, Ojcze. Ojcze nasz. Ojcze nasz, któryś jest w Waszyngtonie, daj nam dzisiaj naszego powszedniego propionianu wapnia, dioctanu sodu, bromianu potasu, fosforanu wapnia, chloraminy T, ałunu potasowego, benzoesanu sodu, butylowanego hydroksyanizolu, cytrynianu izopropylowego, retinolu i kalcyferolu. Dorzuć, proszę, trochę mąki i soli.
Amen.
Ludzie ciągle chodzą w maskach, uczą się poznawać innych po oczach i po czole.
- Dobrowolnie chcecie zwariować? Jak to? - wybuchnął Michael. Z trudem szukał właściwego słowa. - Jak możecie chcieć parszywej jazdy, która trwa całe życie?
- Jak możemy? Normalnie możemy! [...] Mike, posłuchaj uważnie, bo nie rozumiesz, a powinieneś. Kto by chciał być zdrowy na umyśle, wiedząc, że każdy oddech, każda szklanka napełniona wodą, każde wejście do rzeki, żeby popływać, każdy posiłek - że to wszystko go zabija? Wiesz dlaczego, wiesz, kto ci to zrobił, ale nie możesz w żaden sposób tych skurwysynów dorwać.
Dodaj cytat