Opinia na temat książki Ślepnąc od świateł

EK
@EwaK. · 2022-05-30 17:28:48
Przeczytane
Przejęłam się kilka lat temu hasłem reklamowym „Zakochaj się w Warszawie”’ odkryłam w niej ciekawe miejscówki, urokliwe tereny zielone, doceniłam możliwości, które niesie ze sobą miasto oraz mnóstwo udogodnień, zaakceptowałam pęd, w jakim się żyje, zaprzyjaźniłam się z sympatycznymi mieszkańcami miasta. Już prawie udało mi się w mieście zakochać. I tu nagle - trach! „Ślepnąc od świateł” i całkiem inne oblicze Warszawy. Strach się bać. Książka o światku, którego nie znam, ani nie posmakowałam, ale wierzę, że może istnieć i prawdopodobnie istnieje. Zresztą Warszawa - miasto to równorzędny bohater pierwszoplanowy powieści. Brudna, żarłoczna, brutalna i jej niektórzy mieszkańcy - celebryci, politycy, rekiny biznesu i ich zblazowane dzieci i żony, dziwki, gangsterzy, policja. Wiem, wiem, to tylko pewien wycinek stolicy, w dodatku w bardzo ostrej karykaturze, ale jak tu się w niej po takiej terapii szokowej zakochać?

Warszawę oglądałam oczami cynicznego i bardzo samotnego warszawskiego słoika, handlarza kokainą - Jacka, faceta nie do zidentyfikowania, bez życiorysu i nazwiska, wyrachowanego bandziora ze swoistym kodeksem moralnym. Za sprawą jego opowieści „Ślepnąc od świateł” odczytałam jako historię o samotności, żądzy bogactwa i wybicia się nad przeciętność, bólu i utracie wolności w imię kultu pieniądza oraz upadku człowieka i norm. Zaniepokoiło mnie też, czy przypadkiem nie moich, skoro książka mnie tak zafascynowała.
A język i wulgaryzmy (tu też przeżyłam na początku terapię szokową)? Dla mnie uzasadnione. Cóż, oprócz dzieł Bruno Schulza i Olgi Tokarczuk istnieje inna literatura.

Gdyby tak autor:
- pokusił się o głębszą kreację drugoplanowych postaci, bo wszystkie są dla mnie takie same, wszystkie złe, a różnią się tylko imionami i funkcjami
- zminimalizował pretensjonalne, przynudnawe monologi głównego bohatera i jego wewnętrzne wizje (Jacek twierdzi, że nie bierze, a ględzi jakby brał),
to oceniłabym powieść jako wybitną, za te dwa defekty jest „tylko” -8 punktów.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-08-31
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ślepnąc od świateł
10 wydań
Ślepnąc od świateł
Jakub Żulczyk
7.4/10
Cykl: Ślepnąc od świateł, tom 1

Zagadkowa, dynamiczna miejska odyseja, pełna zaskakujących zwrotów akcji i splotów wydarzeń, skłaniająca do zastanowienia, co znaczą w dzisiejszych czasach podstawowe wartości: miłość, przyjaźń czy w...

Komentarze

Pozostałe opinie

Pierwsza połowa - wow, nie mogłam się oderwać, co za historia, mroczny świat Druga połowa niestety mocno mnie wymęczyła, dłużyła niesamowicie. Trochę za bardzo pokręcone, aż nierealne. Plus za język ...

Jacek. Jacek zawsze lubił ważyć i liczyć. Tak mówi. Zatem robi to, co kocha: waży narkotyki i liczy pieniądze. Tematyka tej książki zupełnie nie jest w moim guście, a mimo to chciałam ją przeczyt...

"Ślepnąc od świateł" to po prostu świetna pozycja! Zarówno książka jak i bardzo wierny jej serial, to dzieła naprawdę nietuzinkowe. Historia ta wciągnęła mnie i puścić nie chciała, tak dużo się dział...

Mój pierwszy wysłuchany do końca audiobook. Po raz pierwszy wciągnęłam się na długie godziny w słuchanie, co przy audiobookach nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło. Zawsze coś mi przeszkadzało, irytował...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl