Opinia na temat książki Srebrne skrzydła

Wiele opinii na temat tej książki, wiele zróżnicowanych.
A ja powiem tak - nie jest to Camilla z serii o Fjallbace, ale jest to nowa Camilla i nie mogę powiedzieć, że mi się nie podoba.
Jest to druga część cyklu Faye. Pierwszą przeczytałam szybko i tak samo było z tą, wciągnęłam się i to bardzo. Bałam się tego co będzie, po recenzjach, ale na szczęście nie było AŻ tak źle :) było super, z lekkim napięciem i ciekawością.
NIe zabrakło też typowych dla Lackberg przejść do przeszłości :)

Muszę przyznać, że David od początku mi nie pasował. Byłam ciekawa co będzie z Jackiem. Ale to jak się skończyło sprawia, że serio nie mogę się doczekać kolejnej części!

Większość książki zastanawiałam się co ona wymyśli, co znowu knuje, jak się potoczy ta akcja. A to właśnie w książkach lubię.
No i super, że została pokazana siła i jedność kobiet. Bo tak naprawdę nawet jak jest źle to potrafimy się dogadać :)