Opinia na temat książki Sto lat samotności

@kasia.kolataj @kasia.kolataj · 2012-03-01 20:34:44
Przeczytane
Na początku wciągnięcie się, a nawet czytanie przychodziło mi z trudnością, styl autora był taki inny od książek, które czytałam. Jednak z czasem przyzwyczaiłam się do niego, a nawet polubiłam i nie zauważywszy kiedy, naprawdę zżyłam się z Macondo i rodem Buendiów. Lekkość pióra autora jest niezwykła, kreśli historię rodziny przez pokolenia, jakby opisywał jeden ciąg niekończących się, powiązanych zdarzeń. Czasem odnosiłam wrażenie, że czytam "o niczym", ale jest tak zgrabnie i ciekawie napisane, że nawet tego nie zauważam. To coraz rzadziej spotykany dar. W sumie książkę czytałam kilka tygodni, bo zawsze było mało czasu, może dlatego ostatnie kilkadziesiąt stron było takie słodko-gorzkie - z jednej strony wymęczone, ale z drugiej bardzo dobre i podsumowujące specyficzną, mądrą naukę o nas samych. Były fragmenty lub spostrzeżenia, przy których się zatrzymywałam i odnosiłam do własnej rzeczywistości i wtedy był ten moment zaskoczenia: panie Garcia, ma pan rację! Dlatego pozostaje mi tej książce pozytywne wrażenie i już się nie dziwię, że jest uznana za arcydzieło literatury współczesnej. Daje do myślenia.
Ocena:
Data przeczytania: 2012-03-01
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Sto lat samotności
24 wydania
Sto lat samotności
Gabriel García Márquez
8.7/10

Miała to być pierwsza powieść Gabriela Garcíi Marqueza. Dzięki swym dziadkom znał od dziecka historię Macondo i dzieje rodziny Buendía, prześladowanej fatum kazirodztwa. Świat, w którym rzeczy nadzwy...

Komentarze

Pozostałe opinie

Jednych oburza, nudzi, drugich zachwyca i wzrusza. Ja zaliczam się zdecydowanie do tej drugiej kategorii. Wybitna proza latynoamerykańska. Najbardziej wzrusza los Urszuli - kobiety, która jest z nami...

Cudo, cudeńko! Ale dochodziłam do tego latami. Pierwsze podejście do „Stu lat samotności” wiele lat temu - porzuciłam powieść po 100 stronach, bo dziwaczna. Drugie podejście - audiobook, w ogóle nie ...

EK
@EwaK.

"Nigdy dotychczas nie przyszło mu na myśl, że literatura jest najlepszą zabawką, jaką wymyślono, żeby drwić z ludzi [...]". Może Gabriel García Márquez postanowił zadrwić z nas wszystkich? Wciągną...

Książkę przeczytałam ponownie po wielu latach. I muszę przyznać, że zrobiła na mnie dużo większe wrażenie niż podczas pierwszej lektury. Być może do niektórych książek trzeba dorosnąć. "Sto lat samot...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl