Szept Gai Alicji Patey-Grabowskiej – Wielkiej Damy Poezji (tytuł przyznany w 1997 r. przez Międzynarodową Akademię Literatury i Sztuki La Crisalide w Katanii) – osnuty jest wokół symboliki kobiecości utrwalonej w obrazach profetyczno-kosmologicznych.
Za wierszami podążajmy w skupieniu, jak za zwiewnym przewodnikiem. Alicja Patey-Grabowska sprawia, że stęskniony za wysublimowanym pięknem odbiorca wsłucha się w Szept Gai, dotrze do Osobliwego punktu. Będzie podróżował Perpetuum mobile, znajdzie się niespodziewanie w Oku cyklonu, stanie się świadkiem Kosmicznego karambolu. Przekona się, że skoro Wszystko jest poezją, to nieśpieszno mu do realności. Wraz z poetessą zwróci się do Cypriana K. Norwida. Zafrapuje go Cielesność, nie uwięzi go w Mariańskim Rowie codzienności Ballada o przypalonym garnku, wszak w tej międzyplanetarnej peregrynacji wita go (i odtrąca zarazem) V Symfonia Beethovena, ale i – Dyktatorek.
Poetessa ma szczególne przesłanie do nas poetów (Poetom ku przestrodze) i prośbę do odbiorców (Opowiedz ciszę), aż wreszcie ogłasza poetycki alert (Oczekiwanie prawdy).
Po lekturze Szeptu Gai staniemy zatem w cieniu Dębów pamięci ubogaceni Dobrem i Powagą, bardziej niż kiedykolwiek.
dr Marta Cywińska
dr Marta Cywińska