"Lustereczko powiedz przecie,która Najpiękniejsza jest na świecie".
Po przeczytaniu niespełna połowy książki wiedziałam, że z przyjemnością będę jej patronować. Pochłonęła mnie całkowicie i zarwałam dla niej cały wieczór, aby przystopować i stopniować sobie przyjemność kolejnego dnia.
Matka Eillen wydaje ostatnie pieniądze na tkaninę do sukni dla swej ukochanej córki. Chce zapewnić jej byt, marząc o losie Najpiękniejszej dla Eillen.
Jej marzenie się spełnia, jednak los jaki czeka dziewczynę jest zupełnie odmienny od oczekiwanego.
Za pomocą drwala Jahtera, którego zadaniem była kradzież diademu Najpiękniejszej, dziewczyna ucieka z zamku przed Bestią, mimo że zakochuje się w niej książę Cedric.
Ich losy nierozerwalnie się ze sobą łączą, ale gdzie pokieruje ich przeznaczenie?
Jak już niejednokrotnie wspominałam kocham baśnie, do których wracam z wielką przyjemnością. Ta historia o piękne połączenie Pięknej i Bestii, Kopciuszka i Śnieżki. Te trzy historie są ze sobą tak umiejętnie splecione, że tworzą niezwykłą jednolitą całość, gwarantując niezapomniane przeżycia.
Tytułowy Las stanowi niezwykle ważny i nierozerwalny element tej historii. Jest synonimem domu, nie tylko dla Szeptów, ale także na pewnym etapie dla Ellen. To również twierdza, która chroni przed ludźmi króla, dając schronienie. Jest symbolem tajemnicy i magii, jego klimat krąży w naszych żyłach jak adrenalina podczas walki.
A sam tytuł Najpiękniejszej powinien być marzeniem każdej dziewczyny w królestwie, powinna marzyć o nim każda księżniczka czyż nie? I to kolejny atut tej książki, jest nieszablonowa i przełamuje konwenanse. To co powinno być oczywiste, wcale takie nie jest.
Z czystym sumieniem polecam Wam ten retelling, bawcie się dobrze 😉