Opinia na temat książki Sześć powodów by umrzeć

Miriam Macharow to kobieta, która wiedzie naprawdę dobre życie, można by rzec, że idealne... (😎), kochający mąż, siostra mieszkająca na tej samej ulicy, i przyjaciele... Jednak w czwartą rocznicę ślubu Miriam zostaje uznana, za zaginioną. Ślad po niej zaginął, prowadzone śledztwo utknęło w martwym punkcie.
Jednak po sześciu miesiącach, na terenie starej fabryki zostają odnalezione zwłoki... Czy to ciało zaginionej Miriam? Mąż nie ma wątpliwości, za to siostra ma i to ogromne...
Śledztwem zajmuje się teraz nowy śledczy... Co z tego może wyniknąć? Czy nowy komisarz coś odkryje?

Sześć osób, każde z nich inne, były to osoby zaufane.. a jednak... Łącznie sześć powodów do śmierci, bo jednak z każdą kolejną stroną na jaw wychodzą brudne sekrety rodzinno- towarzyskie. Czy kobieta mogła im ufać? Czy oni mogli ufać jej? Kto tutaj kłamie, albo kto kłamie najmniej?

To zdecydowanie świetna książka! Niezwykle wciągająca, autorka wodzi nas za nos, po to by za chwilę podsunąć kolejny trop i kolejnego podejrzanego.. tutaj każdy mógł mieć motyw... Ale to co stało się na koniec chyba nikt nie przewidział mimo wszystko! To była prawdziwa czytelnicza przygoda! Mrok, intrygi, tajemnice. Ta książka to kawał przygody i fani thrillerów, będą zachwyceni, idealne oddanie psychologii, a jednocześnie Autorka spowodowała, że w pewnym momencie czuć dreszcze na plecach ze strachu! Ta książka na długo będzie w mojej pamięci!