"Terminal" spokojnie mógłby być "Germinalem" polskiej literatury, bo "Terminal" to kopalnia!Andre Clavel, "L Express" (lipiec 1997)Jak sprostać absolutnej niwelacji, płaskiemu obliczu świata? Wymyślając "powieść hipermarketową", nowy gatunek prozy, przystosowany do wielkich powierzchni.Claire Devarrieux, "Liberation" (lipiec 1997)Ktoś wspomniał romantyzm? Autor "Terminalu" rzeczywiście publikował eseje o melancholii romantycznej, zanim wydał swą pierwszą powieść. Ach, więc jesteśmy w domu? Jednak nie do końca. Miłosna opowieść Marka Bieńczyka, ten dwustronicowy monolog, jest o wiele mniej romantyczna niż szaleńcza, sarkastyczna, włóczęgowska, nieznośna, subtelna...Frederic Vitoux, "Le Nouvel Obdervateur" (maj 1997)