"Trzecia terapia" to książka napisana przez Polkę zamieszkującą Zaolzie. Jest to druga powieść pani Danuty (jej debiut to "Blizna").
Każdy rozdział opatrzony jest datą (miesiącem i rokiem) oraz miejscem, dzięki czemu można łatwo zorientować się w akcji. A dzieje się bardzo dużo, w paru różnych miastach na terenie Polski (Oświęcim, Kraków), a także Czech (Łomna) i Niemiec (Fläming) na przestrzeni wielu lat. Historia swoimi korzeniami sięga czasów drugiej wojny światowej. Mathilda jest wnuczką esesmana stacjonującego w obozie koncentracyjnym, a Grzegorz przewodnikiem w Muzeum Auschwitz-Birkenau. Oboje zdają się do siebie kompletnie nie pasować, ale przypadkowe spotkanie oraz dzieje przodków okażą się dla nich wiążące i zbliżą ich do siebie. Poza tą dwójką mamy jeszcze kilka innych ciekawych postaci: Barbarę - matkę Grzegorza, która po śmierci synowej przejęła opiekę nad wnuczką; Tadeusza, który ze strachu przed odpowiedzialnością nigdy nie założył rodziny czy Thomasa - niemieckiego psychoterapeutę, który czerpie satysfakcję z wykorzystywania bezbronnych kobiet.
"Trzecia terapia" to powieść składająca się z kilku wątków, poruszająca wiele ważnych problemów: depresję, samotne rodzicielstwo, toksyczne związki, różne traumy bohaterów, które mają wpływ na całe ich życie. Największymi plusami książki są historyczne nawiązania do czasów wojennych, wyraziste postacie z ciekawymi portretami psychologicznymi oraz tajemnice, które odkrywamy na kolejnych stronach.
Mogę obiecać, że ciężko będzie Wam oderwać się od lektury. To jedna z najlepszych powieści, jakie miałam okazje w tym roku przeczytać. Fabuła naprawdę jest świetnie obmyślana. Niemal każdy z bohaterów ma za sobą trudną przeszłość, nie potrafi zapomnieć o swoich demonach, nosi w sobie poczucie winy. Ich losy w ciekawy sposób przeplatają się ze sobą.
Czytelnikom polecam, a autorce gratuluję wyobraźni i talentu pisarskiego!