Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują

Monika Sobień-Górska
6.6 /10
Ocena 6.6 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów
Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.6 /10
Ocena 6.6 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów

Opis

Sprzątają w naszych domach, opiekują się naszymi dziećmi, są kelnerkami, sprzedawczyniami, fryzjerkami. I oczywiście nas obserwują.

Jacy są Polacy oczami Ukrainek?

Na podstawie rozmów z kilkudziesięcioma z nich powstał portret polskiej klasy średniej. Dowiemy się o sobie rzeczy momentami przykrych, momentami zabawnych, momentami całkiem przyjemnych.

Data wydania: 2020-09-16
ISBN: 978-83-66219-32-8, 9788366219328
Wydawnictwo: Czerwone i Czarne
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 272
dodana przez: Vernau

Autor

Monika Sobień-Górska Monika Sobień to polska dziennikarka, żona znanego artysty kabaretowego, Roberta Górskiego. Słynie przede wszystkim z rozmów, jakie prowadzi ze znanymi mężczyznami, a które publikuje na łamach Internetu. Sobień to dziennikarka, która zajmuje się ró...

Pozostałe książki:

Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują Imperium Lewandowska Polscy miliarderzy. Ich żony, dzieci, pieniądze Depopulacja Jak porzucić miliardera… i przeżyć
Wszystkie książki Monika Sobień-Górska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Gorzka prawda o nas

23.03.2022

Książka ta została wydana w ubiegłym roku, jeszcze przed agresją Rosji i emigracją Ukraińców do Polski. Bardzo mi się podobała, z jednym wyjątkiem - okładka - nie wiem właściwie co jej autor miał na myśli. Wracając jednak do treści, to autorka przybliża nam w niej ukraińską kulturę oraz opinię wystawioną przez kilkanaście kobiet zatrudnionych w Po... Recenzja książki Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują

@maciejek7@maciejek7 × 26

Pojedynczy wielogłos

30.03.2022

Na początek garść informacji: na 21 kobiet, których historie złożyły się na tę książkę, tylko 2 miały poniżej 30 roku życia. 12 pań przekroczyło 40 rok życia, a pozostałe 7 Ukrainek plasowało się w przedziale wiekowym od 31 do 37 lat. Statystyki dalszej nie prowadziłam, ale panie pracowały głównie w usługach (gastronomia, kosmetyka, fryzjerstw... Recenzja książki Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują

Polaków portret w oczach obcokrajowców.

22.10.2020

"Ukrainki, które za chwilę opowiedzą wam o życiu w naszym kraju, to kobiety, które nie narzekają. Nie mają w sobie genu tej potrzeby użalania się nad sobą..." To zapowiedź autorki, która przeprowadziła szereg rozmów z kobietami, które los rzucił na polską ziemię do pracy. Powszechnie spotkamy je właściwie w każdym zawodzie, ale chyba najczęściej j... Recenzja książki Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują

@agulkag@agulkag × 9

A mury runął...

7.09.2021

Z nieskrywaną ciekawością sięgnęłam po książkę: Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują. Byłam zaciekawiona, co o nas myślą, czy im się u nas podoba i przede wszystkim, co sądzą o pracy w Polsce. Drugą stronę medalu znam bardzo dobrze. Wystarczy włączyć Internet, by dowiedzieć się, że Ukraińcy to nieroby i lenie, którzy żyją na nasz koszt... Recenzja książki Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maciejek7
2022-03-21
7 /10
Przeczytane Legimi literatura faktu reportaż

Jestem bardzo zaskoczona opinią o nas, o Polakach. Nawet nie przyszło mi do głowy, ze tacy właśnie jesteśmy - dwulicowi - na pokaz. Lecz po głębszym namyśle przyznam, ze tak jest.

× 19 | Komentarze (1) | link |
@ksiazka_w_pigulce
@ksiazka_w_pigulce
2021-12-25
8 /10
Przeczytane

Koniec roku obfitował w sięgnięcie po prywatne, zaległe zbiory książek. Jedną z tych, na które ostrzyłam zęby jest reportaż na temat życia kobiet pochodzących z Ukrainy a pracujących i odnajdujących się w polskich realiach. Temat jest mi o tyle bliski, o ile na codzień mam do czynienia z wieloma dziewczynami, kobietami, matkami, babkami, które w poszukiwaniu lepszej rzeczywistości dla siebie, a przede wszystkim dla swojej rodziny (co cały czas podkreślają rozmówczynie autorki) wybrały jako kraj emigracji właśnie Polskę. Kraj bliski geograficznie, zbliżona kultura, podobny język, a jednak przepaść jest ogromna. Ukrainki będące bohaterkami tej pozycji to kobiety, które planują wrócić do swojego rodzimego kraju lub te, które zamierzają osiąść w Polsce na stałe. Rozmówczynie opowiadają o swoich początkach w naszym kraju, nieprzyjemnych przygodach i tych, po których wiara w człowieka wraca. Kobiety takie jak my - matki, żony, babki - jedne zaradne, inne sprytem i kombinacją dokopujące się do lepszych warunków życia. Te, które ciężką pracą walczą o każdy dzień w Polsce i te, które na pozór najprostszą, najłatwiejszą drogą torują sobie drogę do kolorowej przyszłości. Nasze polskie Eldorado, które Ukraińcom wydaje się być rajem obiecanym i receptą na sukces, a które skutecznie może pozbawić człowieka nadziej na uczciwość, ludzkie traktowanie, sprawiedliwość, gdzie stereotypy na temat mieszkańców Ukrainy są wciąż żywe. Polacy pracują na swój wizerunek, Ukraińcy na swój i tak jak ...

× 3 | link |
@ladymakbet33
2022-09-05
7 /10
Przeczytane
@jovi
2022-04-05
6 /10
Przeczytane E-booki Obyczajowe/podróżnicze/biografie/przygodowe/reportaże/literatura faktu
@Chassefierre
2022-03-29
5 /10
Przeczytane Literatura polska Reportaże, literatura faktu
@karsob85
2022-03-11
7 /10
Przeczytane
@Vanille
2021-08-28
6 /10
Przeczytane
@agulkag
2020-10-22
7 /10
Przeczytane
@Zaczytane_koty
2021-08-24
6 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Znają twoje nawyki, kompleksy, tajemnice lepiej niż ty, twój terapeuta czy członkowie rodziny.
Ukrainki - kobiety, które jako najliczniejsza mniejszość narodowa są bardzo blisko Polaków.
Nie wiem, dlaczego na początku wyszłam z prostackiego założenia, że Ukrainki sprzątające nasze mieszkania czy pracujące na zmywaku w polskich knajpach, na Ukrainie robiły to samo, tylko za znacznie mniejsze pieniądze.
Polka kojarzy mi się ze stówą rzuconą na podłogę. Czasem schowaną na parapecie za doniczką, albo wetkniętą pod komodę. Niby niechlujnie, ale podstęp widać z kilometra.
Polacy ogólnie jacyś tacy przewrażliwieni, podejrzliwi o wszystko, jakby wszędzie naokoło sami złodzieje byli.
Dodaj cytat