Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują recenzja

Pojedynczy wielogłos

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2022-03-30
1 komentarz
24 Polubienia
Na początek garść informacji: na 21 kobiet, których historie złożyły się na tę książkę, tylko 2 miały poniżej 30 roku życia. 12 pań przekroczyło 40 rok życia, a pozostałe 7 Ukrainek plasowało się w przedziale wiekowym od 31 do 37 lat.

Statystyki dalszej nie prowadziłam, ale panie pracowały głównie w usługach (gastronomia, kosmetyka, fryzjerstwo) i w charakterze szeroko rozumianej pomocy domowej. Część z nich była już na tyle ustawiona zawodowo, że założyła własne biznesy.


,,Nie narzekaj, tutaj jest raj.''
Generalnie mam mieszane uczucia wobec tej książki – bo z jednej strony czytało mi się całkiem gładko i przyjemnie, dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy i zrozumiałam jedną rzecz ważną (że faktycznie jesteśmy tak narodowo wycofani i nie da się z nami ,,pogadać z duszą''. Chyba, że już się znamy kopę lat między sobą, a i to nie zawsze); ale z drugiej strony jakoś tak to wszystko przeleciało przeze mnie, jak woda przez sito.
Co oznacza, że za pół roku będę w stanie powiedzieć o tej książce, że była ,,fajna''. I nic więcej.

Denerwowało mnie też prezentowane przez panie podejście do pracy, które można określić powszechnie znanym, acz mało cenzuralnym, mianem ,,kultu zapierdolu''. No ja rozumiem, że jak się pracowało po 17 godzin na dobę i teraz się jest menadżerką średniego albo wysokiego szczebla, to można się tym chwalić na zasadzie budowania narracji ,,od zera do bohatera'', ale na wszystkich dostępnych w okolicy bogów – tak się nie da żyć. I nie powinno się tej narracji umacniać.
A nie powinno się tego robić dlatego, że potem pracodawca to wykorzystuje. I to często bezlitośnie. Co więcej – potem sami też to wykorzystujemy wobec podwładnych. ,,Ja mogłam zacisnąć zęby, to Ty też możesz.''


Polak to, a Ukrainiec tamto – czyli o stereotypach
W ,,Ukrainkach'' było dużo stereotypów – o tym jacy są Polacy, jak wygląda praca u bogatych rodzin, czego nie wolno mówić pracodawcom, bo się śmiertelnie obrażą (bo wiecie, heloł, ,,służba'' nie jeździ na wakacje do Włoch, ale może co najwyżej pojechać do domu, na Ukrainę, prawda?), jak Polacy sprawdzają czy Ukrainki kradną... I o tym, jacy są Ukraińcy, że są bardziej rodzinni, że są bardziej konserwatywni, jeśli chodzi o podział ról społecznych i – na przykład – płacenie za kawę w restauracji, jak piją, dlaczego piją, jakie jest ich podejście do zdrady w związku, że dziewczyny z Ukrainy są bardziej zadbane, milsze i bardziej nadają się na dobrą żonę, niż przeciętna Polka...
I to też mi trochę nie pasowało, bo ze stereotypami jest tak, że łatwo się z nimi zgodzić, a ciężko je wykorzenić. Nie powinno się więc ich umacniać, nawet, jeśli są stereotypami pozytywnymi.


Pojedynczy wielogłos
Z ,,Ukrainek'' zapamiętałam głównie ,,pojedynczy wielogłos'' – kobiety rozmawiające z Moniką Sobień-Górską były do siebie dość podobne, momentami trudno było je od siebie odróżnić i to sprawiało, że ciężko było się emocjonalnie zaangażować w treść tej książki.
A ja lubię historie i reportaże, które mnie poruszą, które zapadną w moją pamięć i sprawią, że będę się zastanawiać nad ich myślą przewodnią albo nad wydarzeniem, które opisują.
Tutaj się nie zastanawiałam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-29
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują
Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują
Monika Sobień-Górska
6.6/10

Sprzątają w naszych domach, opiekują się naszymi dziećmi, są kelnerkami, sprzedawczyniami, fryzjerkami. I oczywiście nas obserwują. Jacy są Polacy oczami Ukrainek? Na podstawie rozmów z kilkudz...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · ponad 2 lata temu
Bardzo dobra recenzja i to określenie ,,kult zapierdolu''. Przyznaję, nie znałam go wcześniej. 😊
× 7
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad 2 lata temu
O rany, serio? Oo''
I dziękuję. :)
× 1
Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują
Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują
Monika Sobień-Górska
6.6/10
Sprzątają w naszych domach, opiekują się naszymi dziećmi, są kelnerkami, sprzedawczyniami, fryzjerkami. I oczywiście nas obserwują. Jacy są Polacy oczami Ukrainek? Na podstawie rozmów z kilkudz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka ta została wydana w ubiegłym roku, jeszcze przed agresją Rosji i emigracją Ukraińców do Polski. Bardzo mi się podobała, z jednym wyjątkiem - okładka - nie wiem właściwie co jej autor miał na ...

@maciejek7 @maciejek7

Z nieskrywaną ciekawością sięgnęłam po książkę: Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują. Byłam zaciekawiona, co o nas myślą, czy im się u nas podoba i przede wszystkim, co sądzą o pracy w Po...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka