Upierz

Adam Węgłowski
5.1 /10
Ocena 5.1 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Upierz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5.1 /10
Ocena 5.1 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

Julia i Roman żyją z gier. Wymyślają rozrywki dla innych. Bawią, manipulują i straszą. Na mazurskim uroczysku znajdują prawie idealne miejsce do pracy. Bez hałasu, bez telefonów, bez ludzi. Tylko co będzie, gdy nagle pojawi się nieproszony gość? Można stracić głowę...

Czy ktoś inny bawi się losem Julii i Romana, manipuluje nimi i ich straszy? Co naprawdę robi na uroczysku "Alex przez iks" z plotkarskiego portalu? Co ukrywają sąsiedzi z mazurskiej wioski? Jakie duchy przeszłości krążą nad zapomnianym niemieckim grobowcem nad jeziorem?

Goście nad uroczyskiem jeszcze nie wiedzą, że wyobraźnia to wspaniała rzecz - dopóki w ciemnościach nie zgaśnie ci latarka…
Data wydania: 2023-01-11
ISBN: 978-83-8329-021-8, 9788383290218
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Stron: 320
dodana przez: Vernau

Autor

Adam Węgłowski Adam Węgłowski Dziennikarz „Focus Historia”, w którym zajmuje się m.in. historycznymi śledztwami. Pisuje też do „Tygodnika Powszechnego”, „Śledczego”, „W podróży”, „Zwierciadła”. Ceni kryminały retro i gry planszowe z historycznymi smaczkami. Ma kłopoty z zapamięt...

Pozostałe książki:

Upierz Pruski mur Bardzo polska historia wszystkiego Pruski lód Tropiciel skarbów Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności Przypadek Ritterów Żywe trupy. Prawdziwa historia zombie Krew Habsburgów Labirynt Verne'a czyli drugie życie kapitana Nemo Noc sztyletników Czarny kogut Egzotyczne cywilizacje. Poznać i zrozumieć człowieka Kruki w raju
Wszystkie książki Adam Węgłowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy mazurskie uroczysko to naprawdę idealne miejsce do pracy?

25.03.2023

"Nigdy nie byłem nad Fąceltami. To naprawdę zadupie, nawet jak na realia północno-wschodniej Polski - wzdycha Łukasz. - To oczywiście żadna przeszkoda, żeby tam jechać, ale..." Do lektury tej książki zachęciła mnie piękna okładka (znów dałam się zwieść) oraz notka wydawnicza i miejsce akcji. Mazurskie uroczyska i leśniczówki o moje klimaty, więc ... Recenzja książki Upierz

@maciejek7@maciejek7 × 34

Upierz

16.01.2023

Każdy z nas ukrywa jakieś własne lęki. Jeden chowa je przed światem, drugi przed samym sobą. Mogą to być lęki niepozorne i mało uciążliwe, ale bywają i paraliżujące, gdy sprzyjają im okoliczności. Racjonalne argumenty zwykle pozwalają spychać je na dno umysłu i żyć z nimi latami, a one czasem tylko cicho o sobie przypominają. Ale czy strach dałoby... Recenzja książki Upierz

"Upierz" - co się stanie kiedy w ciemnościach zgaśnie Ci latarka?

13.01.2023

Do napisania tej recenzji siadam dosłownie pięć minut po przeczytaniu książki, bo aż przebieram nogami, aby podzielić się moimi przemyśleniami po lekturze. Ale od początku! "Upierz" autorstwa Adama Węgłowskiego swoją premiera miała dokładnie dwa dni temu. Nie jest to pierwsza książka autora, natomiast jest pierwszą, z którą mam styczność. Po zapoz... Recenzja książki Upierz

"Upierz"

1.05.2023

Julia i Roman to twórcy chwytliwej gry planszowej, która została przeniesiona także na platformy elektroniczne. Spędzają czas w odludnym uroczysku na Mazurach, by w spokoju, bez internetu i telefonu, pracować nad nowym projektem. Pewnego dnia zjawia się u nich Alex, młoda studentka dziennikarstwa, w celu przeprowadzenia wywiadu dla jednego z porta... Recenzja książki Upierz

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@coolturka104
2023-01-23
5 /10
Przeczytane

Jeśli zechcecie kiedykolwiek unieszkodliwić wampira, przepis na sukces znajdziecie w prologu książki Adama Węgłowskiego "Upierz". Muszę przyznać, że to zupełnie nieoczekiwany, a przez to wielce interesujący początek.

Julia i Roman odnieśli ogromny sukces na rynku gier planszowych. Obecnie pracują nad nową rozgrywką w leśnym uroczysku Upierz na Mazurach. Odwiedza ich tam młoda dziennikarka, dziewiętnastoletnia Alex, która za dzieciaka przeżyła koszmar w mazurskich lasach i od tamtej pory panicznie boi się ciemności. Podczas oprowadzania jej po posiadłości, właściciele odkrywają dziwną budowlę w kształcie ściętej piramidy, która okazuje się niezwykłym grobowcem.

Podobały mi się odniesienia do dawnych legend, przesądów i wierzeń, które u starszych ludzi wciąż funkcjonują i o dziwo mają się tu bardzo dobrze. Nie zabrakło też nawiązań do historii tych ziem. Oczywiście samo Uroczysko ma swoją całkiem makabryczną przeszłość, a jego nazwa wywodzi się od zmarłych powstających z grobu.

Na pewno spodziewałam się większego napięcia, pewnej grozy ocierającej się o horror, tymczasem historia okazała się mocno obyczajowa, podszyta pewnego rodzaju nutą niepewności i niepokoju. Autor skupił się na bohaterach, motywach ich postępowania, fobiach, ukrytych lękach, które mają swój początek w przeżyciach z dzieciństwa. Więc psychologii postaci tu nie brakuje. Atmosfera gęstniała nieznośnie powoli, by dopiero wraz z zakończeniem osiągnąć swe apogeum.

× 9 | link |
@maciejek7
2023-03-25
6 /10
Przeczytane z Biblioteki kryminał

Do lektury tej książki zachęciła mnie piękna okładka (znów dałam się zwieść) oraz notka wydawnicza i miejsce akcji. Mazurskie uroczyska i leśniczówki o moje klimaty, więc tym chętniej zabrałam się za czytanie. Tym bardziej, że trochę zaintrygował mnie tytuł.
Jednak muszę przyznać, że się rozczarowałam, tak w zasadzie to może tylko w prologu i końcówce książki było nieco grozy i sensacji oraz jakiejś tajemniczości. Fabuła mdła, nic się w zasadzie nie dzieje, bohaterowie tez jacyś nieco dziwaczni, jakby z innej bajki, dosyć płytcy.
Nad jeziorem Fącelty w samotnym domku z dala od innych zabudowań zostali ulokowani Roman i Julia. Małżeństwo żyje z wymyślania gier. Stworzyli bardzo popularną grę "Wilki i czaszki" a teraz odcięci od świata i mediów pracują nad nową grą, która ma być jeszcze większym hitem.
Do tej pory byli jakby anonimowymi autorami gier, lecz tym razem za namową siostry Julii, postanowili udzielić wywiadu plotkarskiemu portalowi. Redakcja w tym celu wysłała dość młodą osóbkę, która w specyficzny sposób im się przedstawiła - Alex przez iks...
Małżonkowie opowiadają krótko o swoich planach na nową grę, przekazując nieco informacji z życia prywatnego. Po południu Alex odjeżdża...

× 4 | link |
@angela_czyta_
2023-01-23
4 /10
Przeczytane

"Upierz” Adama Węgłowskiego to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora no i cóż, zapraszam Was po moje odczucia po lekturze.

Julia i Roman to bezdzietne małżeństwo po 30-stce, którzy zajmują się produkcją gier. Po sukcesie, jaki odniosła ich pierwsza gra, by móc w spokoju pracować nad kolejną przenoszą się na Mazury, do niewielkiego domku położonego na uroczysku, gdzie nie ma dostępu ani do Internetu, ani do sieci komórkowej. Gdy zgadzają się na wywiad z młodą dziennikarką Alex, przez „iks” nie wiedzą, że to początek ich kłopotów.

Z zaciekawieniem sięgałam po tę lekturę, no bo przecież mazurskie odludzie z dala od cywilizacji i łączności ze światem, oraz dom, który niesie ze sobą historię to coś, co brzmi niezwykle klimatycznie i mrocznie. Niestety tylko brzmi. Przez większość lektury bowiem, nie miałam pojęcia, o czym czytam, co czytam i w ogóle, do czego to wszystko zmierza… Retrospekcje, które dla mnie nie miały żadnego sensu, historie osób pobocznych, które miały się jak przysłowiowy piernik do wiatraka i bohaterowie, nieco płytcy, nijacy ludzie… i język, młodzieżowy slang, który totalnie mi tu nie pasował.

Na próżno mi było szukać tu thrillera, czy też kryminału sensacyjnego, przez większość książki nie działo się zupełnie nic, a fabuła ciągła się niczym flaki z olejem. Na koniec akcja nieco przyśpieszyła, co nieco podniosło moją ocenę, ale i tak to nie było to to czego oczekiwałam od teg...

× 1 | link |
@whitedove8
2023-05-01
6 /10
Przeczytane
@liber.tinea
2023-01-16
6 /10
Przeczytane
BT
@Bozena_T
2023-01-15
1 /10
Przeczytane
@alinajeschke
2023-01-13
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

To odosobnienie na mazurskim uroczysku po prostu dobrze na nich działało. Przynajmniej na początku. Odprężyli się, oczyścili umysły.
Roman jest w stanie znieść widok krwi, nieraz był świadkiem usypiania chorych zwierząt, bez mrugnięcia okiem zabijał wigilijnego karpia, jednakże pająki od dzieciństwa budzą jego obrzydzenie. Potrafi znieść tylko malutkie egzemplarze oraz długonogie kosarze. Tyle że te drugie w zasadzie nie są pająkami.
- Ale to wcale nie jest tak, że młode pokolenie wcale nie chce słuchać, co mają do powiedzenia starsi - zwraca uwagę Alex. - Po prostu nie zgadzamy się z przekonaniem, że siwa broda świadczy o mądrości.
Upierz. Od razu skojarzyła nam się z Praniem, ta leśniczówką Gałczyńskiego.
"Ciekawe, ilu osobom kojarzy się z łupieżem" - zastanawia się Alex.
- Wódka za bardzo mnie pali. Od piwa chce się tylko sikać. Nalewki są dla babć. Koniaki dla dziadków - wymienia Alex. - Czerwone wino nie nadaje się na letnie wieczory. A po słodkim boli głowa. Zostaje więc białe wytrawne.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl