Jedna seria dwie całkiem różne opowieści. To pierwsze co przychodzi mi do głowy po przeczytaniu pierwszych dwóch tomów serii Podlasie. W takiej sytuacji pojawia się pytanie, czy trzeba znać pierwszy tom, by móc sięgnąć po „Uważaj na siebie” i jest mi trudno odpowiedzieć na to pytanie. Osobiście uważam, że tak raczej znajomość „Stanie się coś złego” jest potrzeba. Ale czy jako osoba, która, by nie przeczytała odnalazła, by się w drugiej książęce? Myślę, że tak jednak wiele elementów może być nie do końca jasne. Więc jak jest możliwość to polecam raczej uznawać, że żółta książka jest kontynuacją, a nie osobną historią.
Niesamowitym, jednak jest fakt tego, jak te opowieści różnią się gatunkiem. Początek tej historii można nazwać bardziej tajemniczy. Musimy odkryć razem z bohaterem przyszłość i przypomnieć siebie przeszłość. Za to w drugim tomie dostajemy historię, przy której trudno nieraz się nie uśmiechać, czy też uronić łzę.
Zostaje nam przedstawiony rozwój bohaterów i dalsze ich perypetie. I muszę przyznać, że ten podobał mi się bardziej (może to być kwestia tego, że tym razem Paweł wziął się za siebie, a nie marudził na swoje życie co drugą stronę). Jednak uważam, że jest to seria warta poznania i na pewno sięgnę po inne książki autora oczywiście czekają na ciąg dalszy.
P.S A Pani Maria to na pewno bohaterka, którą musicie poznać i mam ogromny foch na autora każdy, kto czytał wie dlaczego.