Nie mogę ci powiedzieć

Jakub Bączykowski
7.1 /10
Ocena 7.1 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Nie mogę ci powiedzieć
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.1 /10
Ocena 7.1 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

Ekskluzywny hotel, tajemnicza przeszłość i przyjęcie, podczas którego wszystko zaczęło iść nie tak, jak powinno

Leon, pięćdziesięcioletni dyrektor szkoły, niemalże codziennie odwiedza swojego syna w szpitalu. Damian trafił tam w niejasnych okolicznościach w trakcie weekendu, który spędzał ze swoim partnerem, Łukaszem.

W śledztwo włącza się Simona, ciotka Damiana, która mimo toczącej jej ciało choroby uczy się na nowo doceniać życie.

Czy każdy rodzic dobrze zna swoje dziecko? Czy osoba, którą darzymy uczuciem, zawsze mówi prawdę? W tej odkrywanej przez autora po kawałku opowieści wspomnienia przeplatają się z rzeczywistością.

Wydanie 1 - Wyd. Mięta
Data wydania: 2023-10-11
ISBN: 978-83-67690-36-2, 9788367690362
Wydawnictwo: Mięta
Stron: 336
dodana przez: Vernau

Autor

Jakub Bączykowski Jakub Bączykowski
Urodzony 11 maja 1980 roku w Polsce (Zielona Góra)
Urodził się w Zielonej Górze. Dorastał w Nowej Soli. Z wykształcenia jest politologiem, z zamiłowania – menedżerem i sprzedawcą. Zarządza zespołami sprzedażowymi w branży turystycznej. Dwa lata temu rozpoczął naukę pisania powieści. Miesiącami przem...

Pozostałe książki:

Stanie się coś złego Uważaj na siebie Nie mogę ci powiedzieć Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszystkie książki Jakub Bączykowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy można zabić z miłości?

10.03.2024

Muszę na początku napisać, że jakimś dziwnym trafem po raz kolejny trafiłam na książkę, która ma tak wiele tematów wspólnych ze mną. Ponownie znalazłam wątek chorobowy, umierania, hospicjum, że aż wydaje się to niemożliwe..., musiałam wręcz ochłonąć po tej lekturze i niejako odetchnąć i przemyśleć co nieco. Wydawałoby się, że „Nie mogę ci powiedz... Recenzja książki Nie mogę ci powiedzieć

@maciejek7@maciejek7 × 27

Co tu się właściwie stało??

4.08.2024

Czy wy też jak macie, że jak wam się spodoba jedna książka danego autora to czytacie kolejne? Cóż ja tak właśnie mam i do tego grona autorów dołączył właśnie Jakub Bączykowski. To kolejna książka autora, która zaintrygowała mnie swoim tytułem oraz opisem. Historia to trzymający do końca w napięciu kryminał, w którym o dziwo nie mogłam niczego się ... Recenzja książki Nie mogę ci powiedzieć

Czego nie możesz powiedzieć?

12.02.2024

@Obrazek Ostatnio coraz częściej sięgam po książki, które nie zaliczają się do fantastyki, a jest to dość dziwne, ponieważ ja ją kocham. Jednak muszę się przyznać, że ostatnio było jej u mnie za dużo i z przyjemnością odetchnęłam od niej. Tym razem trafiło na kryminał z wątkiem LGBT. Sięgacie po kryminały? Ja bardzo rzadko i się bardzo sobie ... Recenzja książki Nie mogę ci powiedzieć

Warszawa, dwójka mężczyzn, niebieski drink podczas imprezy i... ,,Nie mogę Ci powiedzieć"

29.02.2024

Warszawa, dwójka mężczyzn, niebieski drink podczas imprezy i... ,,Nie mogę Ci powiedzieć" Damian po weekendzie ze swoim chłopakiem trafia do nieprzytomny do szpitala. Nikt nie wie co się stało, a sprawą zajęła się policja. Jednak to nie wystarczyło jego najbliższym, którzy na własną rękę próbują dowiedzieć się prawdy o tym, co zdarzyło się na imp... Recenzja książki Nie mogę ci powiedzieć

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maciejek7
2024-03-11
8 /10
Przeczytane Posiadam kryminał konkurs

Muszę na początku napisać, że jakimś dziwnym trafem po raz kolejny trafiłam na książkę, która ma tak wiele tematów wspólnych ze mną. Ponownie znalazłam wątek chorobowy, umierania, hospicjum, że aż wydaje się to niemożliwe..., musiałam wręcz ochłonąć po tej lekturze i niejako odetchnąć i przemyśleć co nieco.

Wydawałoby się, że „Nie mogę ci powiedzieć” to kryminał nieśpieszny, ale mimo to dzieje się tu bardzo dużo. Tym bardziej, że Jakub Bączykowski stosuje w powieści przeskoki czasowe a także sporą ilość skrywanych głęboko przez bohaterów sekretów, które będą miały ogromny wpływ na przebieg wydarzeń. Kilkuosobowa narracja
Damian ze swoim nowym partnerem wyjeżdża na weekend do stolicy. To ich pierwszy wyjazd, Łukasz podjeżdża wypasioną furą i w ogóle szasta kasą, co dla Damiana często staje się niezręczną sytuacją. Lecz kto bogatemu zabroni?

× 3 | link |
@patrycja.lukaszyk
2024-09-16
7 /10

Bohaterowie dzisiejszej książki mieli swój weekend spędzić wyjątkowo. Damian z Łukaszem zaplanowali pełen atrakcji wyjazd do Warszawy. To, co miało być zacieśnieniem ich relacji, zmienia się w koszmar, gdy w niejasnych okolicznościach Damian trafia w ciężkim stanie do szpitala, a jego ojciec i ciotka usiłują na własną rękę odkryć, co wydarzyło się w ostatnich dniach...

Jest to ciekawe połączenie lekkiego obyczaju i kryminału, w którym w formie retrospekcji odkrywamy stopniowo kolejne fakty.

Atmosfera w intrygujący sposób się zagęszcza. Znamy feralny skutek weekendowego wypadu, a kolejno odsłaniane, godzina po godzinie, zdarzenia z sielskiego klimatu przechodzą w mroczny obraz ludzkich słabości, lęków i błędów. Autor stworzył wciągającą warstwę fabularną, w której nie zabrakło kilku intrygujących zaskoczeń. Finalnej puenty się trafnie domyślałam, ale nie zepsuło to dobrych wrażeń z odbioru całości i z przyjemnością potwierdzałam swoje domysły, dodając do nich wspomniane nieoczekiwane fragmenty układanki.

Historia Damiana i Łukasza jest miksowana z obecnymi perspektywami Leona i Simony - ojca oraz ciotki pierwszego chłopaka. To ciekawy zabieg, który pokazuje nie tylko ich desperackie, pełne determinacji próby poznania prawdy, ale i wewnętrzne, prywatne rozterki czy pragnienia. Mamy tu interesujące wątki dotyczące choroby, różnego spojrzenia na LGBTQ oraz samotności, które szczególnie dotykają emocjonalnie, ale i zawierają w sobie cząstkę nadziei....

| link |
@pola841
2024-03-17
6 /10
Przeczytane

Książka Jakuba Bączykowskiego "Nie mogę Ci powiedzieć" miała premierę w zeszłym roku. Gdy wydawnictwo zaproponowało ją do recenzji, nie mogłam się jej oprzeć.

Damian jest młodym mężczyzną, który bardzo o siebie dba, a do szczęścia brakuje mu tylko miłości. Gdy poznaje Łukasza, nieśmiało zaczyna myśleć, że może w końcu spotkał partnera na życie. Gdy wybierają się na wspólny weekend do Warszawy, nie domyśla się, że zmieni on jego życie i uwikła się w coś, z czego nie da się wyplątać..

Jest to bardzo spokojny i stateczny kryminał. Fabuła rozwija się powoli. Rozdziały raz przestawiają naprzemiennie przeszłość z perspektywy Damiana, oraz teraźniejszość oczami jego ojca Leona oraz ciotki Simony. Tak na marginesie, te właśnie rozdziały gdy opowiada o swojej sytuacji ciotka Damiana najbardziej na mnie podziałały. Jej walka z chorobą oraz zaskoczenie dotyczące rozwijającej się jej relacji z Patrykiem złagodziło tę historię. Oczywiście po nitce do kłębka odkrywamy przebieg zdarzeń, która doprowadza do tragedii. Książkę pochłonęłam dość szybko. Myślę, że miał na to wpływ styl autora, który jest przyjemny i lekki. Zakończenie sprawiło, że poczułam niedosyt. Dla mnie to było zbyt oczywiste, choć jak najbardziej mogło tak się zdarzyć w prawdziwym życiu. Brakowało mi jeszcze na zakończenie rozdziału z perspektywy Damiana. Podsumowując, jest to całkiem fajna historia, choć niespieszna, przy której miło spędziłam czas.

| link |
@olilovesbooks2
2024-08-04
9 /10
Przeczytane 08.2024
@krzychu_and_buk
2024-03-06
7 /10
Przeczytane
@Wilczekczyta
2024-02-29
6 /10
Przeczytane Współpraca Przeczytane 2024
@Nastka_diy_book
2024-02-12
8 /10
Przeczytane
@intermission4reading
2024-02-07
6 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Pusta sala bilardowa w piwnicy domu prezesa zagranicznego banku intensywnie pachniała starym drewnem i drogą whisky.
Czułem działanie psychoaktywnych substancji, których sobie nie żałowałem. Hektolitry kawy, morze alkoholu, leki przeciwbólowe.
Miałem wrażenie, jakby jego twarz się rozpuszczała. Ściany spływały ku podłodze, a marmurowe schody falowały.
Kiedy przekroczyliśmy próg pokoju, zobaczyłem rozmyte sylwetki, które w zwolnionym tempie podnosiły się z łóżka. Dwóch mężczyzn i kobieta. Albo dwie kobiety i mężczyzna. Albo trzech mężczyzn. Nie wiedziałem już niczego.
Dopiero teraz udało nam się znaleźć wolny weekend, kiedy mogliśmy wyjechać z Lublina i spędzić czas tylko we dwóch. Wybór padł na Warszawę. Nowoczesna stolica zawsze pociągała mnie ilością rozrywek i dobrego jedzenia.
Dodaj cytat