Cytaty z książki "W szponach"

Do książki zostały dodane 15 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (14) @agnieszkamts @agnieszkamts (1)
Dodaj nowy cytat
Gęste i lepkie jak melasa powietrze utrudniało oddychanie. Przedzierali się przez opustoszałe o tej porze ulice, odprowadzani niskimi pomrukami nadchodzącej burzy.
Chód chłopaka miał w sobie coś bezczelnego. Jakby każdym krokiem komunikował, że nie należy z nim zadzierać, bo dzielnica, w której się znajdują, to jego teren.
Nie potrafił odgonić myśli, że to, co wydarzyło się tej nocy, było jak pchnięcie pierwszej kostki domina. Tej, która zapoczątkuje katastrofę.
Dla muzyki rzucił szkołę. Podobno miał talent. Razem z chłopakami z ekipy dawali koncerty w całym kraju. Świat zdawał się leżeć u ich stóp. Dziewczyny piszczały, alkohol lał się strumieniami, a oni czuli się bogami. Do czasu, gdy po jednej z imprez ich wokalista przedawkował heroinę w zatęchłym pokoju hotelowym. Wtedy wszystko zaczęło się psuć.
Szedł szybko, z dłońmi wbitymi w kieszenie spodni. Piasek chrzęścił pod jego stopami, a uliczne latarnie oblewały go swoją poświatą. Zdziwił się, że choć nie przemierzał tej drogi od lat, mógłby trafić do monopolowego z zamkniętymi oczami. Jakby wydeptana niegdyś ścieżka zostawiła ślad w jego DNA.
Przez wiele lat przyjmowała od życia to, co ono dla niej miało, ale niedawno postanowiła, że zacznie sięgać po to, czego chce i co jej się należało.
- Jak to było? - W zamyśleniu zmrużyła oczy. - "Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz" - powiedziała. - Czasami ten cytat pomaga mi zrozumieć innych. A niekiedy nawet on nic nie daje.
Julia skrzywiła się na myśl o piasku, który razem z Beniaminem wróci do domu. Będzie wysypywał się z kieszeni spodni i chrzęścił pod stopami.
Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko, napomniała samą siebie.