Opinia na temat książki Wahadło Foucaulta

@PonuryDziadyga @PonuryDziadyga · 2021-12-26 09:07:01
Przeczytane 2015
Ciężka, niewdzięczna lektura.
Kilka trudnych książek już w życiu przeczytałem, ale nie sądziłem, że będę się tak z Eco mordował - to miała być zabawa, wypoczynek, a skończyło się na senności, robieniu notatek i zamęczaniu wyszukiwarki.
Najprościej by było napisać, że to książka o trzech mediolańczykach, którzy postanowili rozwikłać zagadkę templariuszy i, niejako przy okazji, odszukać Graala. Jednak byłoby to skrajnie krzywdzące i nie oddawało tego, co tu autor upchnął. Idąc tropem okładki dorzucamy do gara różokrzyżowców i kabałę. Przywykło się te tematy traktować oddzielnie, ale co się stanie, jeśli je zmieszamy? To właśnie nam pokazuje Eco: miejscami totalny bełkot, zatrzęsienie teorii spiskowych i mętnych wyliczeń w rodzaju: "templariusze plus różokrzyżowcy razy kabała". Jak powiedział Casaubon, narrator i główny bohater powieści:

"Kiedy człowiek zabiera się do mistycznych dodawań i odejmowań, rachunek zawsze się zgadza".

Jeśli ktoś chce ukuć jakąś zgrabną teorię, a ma ciągoty do matematyki, to do każdego absurdu znajdzie "wyjaśnienie".
Myli się ten, kto myśli, że tylko te trzy składowe parują w tym powieściowym kotle. Autor sięgnął po główne religie monoteistyczne, po wierzenia Indian południowoamerykańskich, kulty afrykańskie, staroeuropejskie, azjatyckie; szamanizm i satanizm. Wydaje mi się, że i Australia na chwilę się załapała ze swoimi aborygenami. A, no i obowiązkowo masoneria. To tylko kilka skromnych punktów - tak naprawdę można tu znaleźć absolutnie wszystko, co się choćby otarło o okultyzm.
Powiem wprost: to już przesada. Rozumiem fascynację, nie rozumiem potrzeby wciskania tu czego popadnie. Eco wypuszcza na scenę postacie, których jedynym celem jest zrobienie wykładu na dany temat, po czym uciekają robiąc miejsce kolejnej. Dialogi są budowane właśnie na takiej zasadzie, a co gorsza są dość często otoczone dziwaczną, deliryczną aurą, przeplatane co rusz francuszczyzną i łaciną.
Niektóre fragmenty są wręcz przeintelektualizowane - tak jak te z plików programu Abulafia. Eco traktuje słowa jak dzi... ekhm, panie "negocjowalnego afektu": wykorzystuje je do cna, ale płaci za to rozmyciem treści. Czyli przekładając na nasze: często nie wiadomo o co chodzi, a słownik zawsze trzeba mieć pod ręką.
Taka ekwilibrystyka językowa, połączona z lawiną tematów, nie mogła wyjść powieści na dobre. A jak do tego dodać kartonowe postacie, właściwie brak opisów, ślamazarność akcji i finał który jest taką farsą, że ręce opadają, to widmo porażki staje się coraz wyraźniejsze.
Jest tu jednak garść zalet, które mnie w tej książce zafascynowały. Pierwsza to, hmmm... ewolucja bohaterów. Powoli w Belbie i spółce następuje przemiana z typowych sceptyków, w osobników szukających wszędzie poszlak potwierdzających nawet najbardziej fantastyczne teorie. Z jednej strony wiedzą, że to pic na wodę, ale z drugiej nie mogą powstrzymać swojego obłędu. Tak jak wcześniej po cichu naśmiewali się z pułkownika Ardentiego, bredzącego o wielkim spisku, tak sami się w tym zatracają - i to w daleko bardziej kuriozalnym stopniu. Drugim solidnym plusem, jest przenikanie się postaci (zwłaszcza w plikach Abulafii): ten sam bohater może mieć kilka tożsamości, w zależności od czasu i miejsca. W porządku, to nie brzmi ciekawie, ale tak jest ten zabieg skonstruowany, że piekielnie mi do gustu przypadł. No i język. Wspominałem o przeintelektualizowaniu - to fakt, występuje bardzo często. Ale równie często jest to język po prostu elegancki, piękny.
Niestety, to pozwoliło na niewielkie naciągnięcie oceny, do bardzo przeciętnego piątaka. Stopień skomplikowania jest tu zbyt przytłaczający, nawet uważny czytelnik może łatwo stracić wątek, albo pogubić w tych wszystkich fantasmagorycznych konstrukcjach.
Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wahadło Foucaulta
11 wydań
Wahadło Foucaulta
Umberto Eco
8.2/10

"Wahadło Foucaulta" w nowym wydaniu! Książkę tę można nazwać erudycyjną powieścią sensacyjną.Trzej mediolańscy intelekualiści, zainteresowani historią i naukami hermetycznymi, zaczynają snuć h...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przepyszna zabawa erudycyjna, choć trzeba się też i uzbroić w cierpliwość, by pozwolić się prowadzić wśród mniej lub bardziej obłąkańczych idei. Spiski, tajne stowarzyszenia, Graal i templariusze, r...

zaczęłam czytać tą książkę ale idzie mi jak po grudzie!książka jest jak na mój gust ciężka.zobaczymy na razie leży na półce i czeka...

@La_Loba@La_Loba

Niewinna intelektualna zabawa nudzących się bohaterów doprowadza do tragedii. Tak mocno dynamicznie nasycona powieść , jest jak karuzela, gdzie w bardzo krótkim czasie czasie ( tak, tak objętośc książ...

@sofiblue@sofiblue

Pierwsza książka, przez którą musiałem trochę brnąć. Bywały momenty załamania. Literatura na najwyższym poziomie, jak dla mnie tylko zbyt wysoki poziom komplikacji fabuły. Widać nie dorosłem jeszcze d...

@Jeanot1@Jeanot1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl