Wielki przypływ

Jarosław Mikołajewski
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Wielki przypływ
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Lampedusa. Włoska wyspa, choć bliżej stąd do Afryki niż do Włoch. Dwadzieścia kilometrów kwadratowych lądu na Morzu Śródziemnym. Najwyższe wzniesienie: sto trzydzieści trzy metry. Drzew prawie nie ma. Ptaki tylko przelatują nad wyspą: jesienią z Europy do Afryki, wiosną - z powrotem. Żyją tu żółwie, króliki i ogromne psy. Oraz sześć tysięcy czterystu Lampedusańczyków, przez których życie przewinęło się około ośmiuset tysięcy uchodźców uciekających przed wojną i ubóstwem. Ich łódki rozbijają się u wybrzeży Lampedusy. Morze wyrzuca na plaże buty, puszki z jedzeniem, dziecięce zabawki... Książka Jarosława Mikołajewskiego to opowieść o wyspie i jej mieszkańcach – lekarzu, księdzu, miejscowym artyście, opiekunce żółwi, profesorze, który kopiuje obrazy Caravaggia – czyli ludziach na co dzień obcujących z tragedią ludzi przychodzących z morza. Mikołajewski – poeta i znawca kultury włoskiej – z czułością i delikatnością kreśli reporterski portret wyspy – przedsionka Ziemi Obiecanej uchodźców. Lampedusa jest kroplą: skupiona jest w niej jak w soczewce współczesna Europa i problemy, z którymi musi się zmierzyć. Wszyscy dziś jesteśmy Lampedusańczykami. Fragment książki: ...mówię wiernym, że najpoważniejszą przyczyną życiowej stagnacji jest czekać na tę właściwą, dobrą okazję do prawdy i odwagi. Powtarzanie sobie, że „mamy oczekiwać innego”. Każda chwila jest tą okazją, innej może nie będzie. Ta chwila jest okazją jedyną: to, że miliony uchodźców widzą Europę, w tym Lampedusę, jako krainę dobrobytu, pokoju i wolności. I to w tej chwili musisz zmierzyć się z tym wyobrażeniem, jakie mają o tobie.
Data wydania: 2015-10-09
ISBN: 978-83-943118-0-3, 9788394311803
Wydawnictwo: Dowody na Istnienie
Seria: Reporterska (Dowody na Istnienie)
Nagrody: Nagroda im. Beaty Pawlak (Zwycięzca)
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 136

Autor

Jarosław Mikołajewski Jarosław Mikołajewski
Urodzony w 1960 roku w Polsce (Warszawa)
poeta, reporter, prozaik, autor książek dla dzieci i tłumacz z języka włoskiego. Wydał czternaście tomów poetyckich, między innymi: A świadkiem śnieg (1991), Kołysanka dla ojca (1994), Zabójstwo z miłości (1997), Mój dom przestały nawiedzać duchy (1...

Pozostałe książki:

Boska Komedia Kształt wody Pies z terakoty Złodziej kanapek Kapelusz cały w czereśniach Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham Album mojego dziecka Interesy pana kota Czytam sobie. Co czytali sobie, kiedy byli mali? Nadzieja Wędrówka Nabu Mama Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham kiedy jest zima Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham kiedy jest lato Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham kiedy jest wiosna Cień w cień. Za cieniem Zuzanny Ginczanki Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham kiedy jest jesień Słynny najazd niedźwiedzi na Sycylię Zoo Alicja w obrazkach Godzina śródziemnomorska Herbata dla wielbłąda czyli Sprawy i sprawki detektywa McCoya Historyjki o Alicji, która zawsze wpadała w kłopoty Kiedy kiedyś, czyli Kasia, Panjan i Pangór Kocia gwiazda Na wdechu Syrakuzańskie Szczęśliwa hańba. Lieto disonore. Wybór wierszy. Poesie scelte Wielki przypływ Basso continuo Czerwony śnieg na Etnie Czy będziesz moim przyjacielem? Dolce Vita Dzień po dniu. Wybór wierszy/Giorno per giorno. Poesie scelte Godzina myśli Kreska i Kropek Któraś rano Którzy mnie mają Lampa Aladyna Listy do przyjaciółki Największe szczęście, największy ból. Jarosława Mikołajewskiego rozmowy z Julią Hartwig Pamiętnik starego Geppetta Para-mara Rzymska komedia Sześćdziesiąt opowiadań Szpitalne Terremoto W szczelinie między czuwaniem a snem. Sto dziesięć wierszy włoskich poetów współczesnych Wiersze z kąpieli Wyręka Wyspa. Opowieści podróżne Zbite szklanki Święty Mikołaj Żebrak Życie na xanaksie "jesień już Panie a ja nie mam domu" Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki i krytycy A świadkiem śnieg Aforyzmy Appunti siracusani Bajka uspokajanka. Drogocenny kamyczek Bajka uspokajanka. Podwórkowe zwierzątka Bajka uspokajanka. Wielki wyścig Był sobie dwa razy Baron Lamberto czyli tajemnice wyspy San Giulio Coś mnie zmartwiło ale zapomniałem Czerwony Kapturek Dziewczyny z ryciny Ernesto Europa. Opowieści podróżne Gelsomino w Kraju Kłamczuchów. Historyjki o Alicji, która zawsze wpadała w kłopoty Głupie łzy Kot w worku Krajobraz z burzą Kryjówka Kuferek Mickiewicza Lampedusa Macie swoich poetów. Liryka polska urodzona po 1960 roku. Wypisy Mój dom przestały nawiedzać duchy : wiersze z lat 1988-1998 Męski zmysł Nie dochodząc Pięknej O rybaku i złotej rybce O trzech pierścieniach Olek i Ola: (to samo, choć inaczej) Opowieści biblijne Papa Wojtyła Pożegnanie Pinokio rymowany Popołudnie fauna Sentymentalny portret Ryszarda Kapuścińskiego Skóra Syreni śpiew Szklane oczy Tata Triest i inne wiersze Uśmiech Bambola Wszyscy mają psa tylko nie ja Zeszyty literackie nr 141 Zgaduj zgadula Sport Ziemia Święta | La Terra Santa Zwycięski koń kocham cię
Wszystkie książki Jarosław Mikołajewski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Wielki przypływ nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@MgorzataM
2019-11-16
7 /10
Przeczytane Y: 2016

Twórca „Wielkiego przypływu” oprócz tego, że jest reporterem jest także poetą. Na Lampedusę i problemy jej mieszkańców patrzymy więc okiem poety. Ale i reportera.
Lampedusa – „wyspa żółwi, królików i psów”. Tak przedstawia wyspę autor, którą kojarzyłam z uchodźcami. I dzięki nim zaistniała na arenie politycznej, choć wydaje mi się, że bohaterowie tego reportażu woleliby by pozostała atrakcją wyłącznie turystyczną.
Więc książka w dużej mierze zajmuje się imigrantami, ale także tym, że Polska pozostała niewzruszona na wieść o „1500 u stłoczonych na 300 miejscach”; opowiada o lekarzu „żywych i martwych”, za którego autor modli się, „żeby nie zwariował”; o pielęgniarce żółwi, która, w przeciwieństwie do księdza, który określa siebie jako gatunek karmiący ludzi, „karmi głodnych”; o „radykale”, który zbiera rzeczy pozostawione przez uchodźców i tworzy z nich muzeum; o byłym burmistrzu, który kocha Chopina i od lat kopiuje Caravaggia. Wreszcie o proboszczu, który mówi tak: „jakie to szczęście, że uchodźcy są właśnie tutaj, że możemy ich widzieć, spotykać. Bo myślenie o kimś, kogo się nie zna, wystawia na pokusę potwornego grzechu. Grzechu rasizmu”.

Zdecydowanie warto.

| link |
@book_wszechmogacy
2023-12-06
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Wielki przypływ. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl