Opinia na temat książki Wierny czytelnik

Kim byłby pisarz bez wiernych czytelników?

Roger Koponen to uznany i zbierający wszelkie laury pisarz kryminałów, którego książki rozchodzą się szybciej niż świeże bułki.
Podczas spotkania literackiego zostaje zaskoczony pytaniem i próbuje na nie zgrabnie odpowiedzieć, jednak stanowczość słuchacza wybija go z poczucia bezpieczeństwa. Na szczęście czas mu sprzyja i spotkanie dobiega końca.
W tym samym czasie w domu pisarza dochodzi do tragedii. Jego żona zostaje zamordowana, a miejsce zbrodni zostaje upozorowane na wzór jednej z powieści.. Co się wydarzy dalej?

Max Seeck pisze w charakterystyczny prosty sposób, może nawet za prosto.
Dzieła krajów skandynawskich mają to do siebie, że są bardzo szczegółowe, przez co niestety zanika wątek kryminalny.

Początek był niezwykle obiecujący i zachęcający do dalszego poznania. Wątek książki w książce niespotykany, a bazowanie mordercy na kryminałach dawało poczucie dobrej lektury. Dlatego ogromny plus za stworzoną fabułę. Późniejsza rozległość, niepotrzebne wątki skutecznie minimalizowały moje zaciekawienie. Myślę, że gdyby można było ją skrócić o te motywy, czytałoby się przyjemniej.

Jessika.. To imię jeszcze na długo pozostanie w mojej pamięci. Liczne odnośniki i powtórzenia do głównej bohaterki sprawiają, że czytelnik po kilku stronach ma dość tego imienia i.. zostaje tak do końca.
Przedstawienie kobiet w powyższym świetle jest także oburzające, a odzywki i dialogi bohaterów wychodzące spoza kręgu śledztwa, zbyt irytujące by czerpać przyjemność z ich treści.

Skandynawskie kryminały niestety mnie nie przekonują. Widnieje informacja o ekranizacji książki, stąd pozostaje oczekiwanie na obraz, obejrzę dla porównania.