Wioska wdów

Patti McCracken
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Wioska wdów
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Przerażająca, oparta na faktach historia kobiet o bezwzględnych duszach, które morderstwo traktowały jako najprostszy sposób na pozbycie się problemu.

„Wioska wdów” to powieść z kategorii true crime opisująca wydarzenia z wioski Nagyrév na Węgrzech, której mieszkanki otruły co najmniej 160 mężczyzn oraz dzieci w latach 1914– 1929.

Patrząc na nieprawdopodobny skład morderczyń – wiejskich żon, matek i córek – można dojść do wniosku, że to mogło się zdarzyć każdemu i wszędzie. Główną postacią i prowodyrką wydarzeń była wiejska akuszerka, znana jako ciocia Suzy. Kobieta destylowała arszenik z lepiku na muchy i rozdawała kobietom z Nagyrév, pytając przy okazji: „Dlaczego zawracasz sobie nim głowę?”. W ten sposób zachęcała do pozbycia się niechcianych dzieci czy okrutnych małżonków.

Liczba zmarłych rosła bez konsekwencji. „Wioska wdów” opowiada o tym, jak niektóre kobiety pozbywały się chorych krewnych, a inne używały arszeniku jako sposobu na otrzymanie spadku. Koszmar trwał przez ponad piętnaście lat, aż niezwykła wskazówka ujawniła zbrodnie w 1929 roku. Gdy prokurator żądny sprawiedliwości prowadził śledztwo, dziennikarze z całego świata – w tym „New York Timesa” – przyjeżdżali, by relacjonować dramatyczne wydarzenia.

„Wioska wdów” to napisane przez zręczną dziennikarkę, fachowe przedstawienie tej wstrząsającej historii w szczegółach. Poczynając od pierwszych morderstw, aż po ostatnie powieszenie.

Wydanie 1 - Wyd. Mova
Tytuł oryginalny: The Angel Makers
Data wydania: 2023-03-22
ISBN: 978-83-8321-191-6, 9788383211916
Wydawnictwo: Mova
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 472
dodana przez: landrynkowa

Autor

Patti McCracken Patti McCracken
Urodzona w 1964 roku w USA
Dziennikarka.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Policja tknęła osobę nietykalną, czarownicę.

WYBÓR REDAKCJI
20.02.2024

"Wioska wdów" Patti McCracken to literacki majstersztyk, który zagłębia się w mroczne zakamarki ludzkiej natury, odkrywając przerażającą historię morderstw, która rozgrywała się w małej wiosce na Węgrzech w latach 1914–1929. Książka nie tylko porusza aspekty kryminalne, ale również rzuca światło na społeczne realia tamtego czasu, uwydatniając trud... Recenzja książki Wioska wdów

Zło otuliło wioskę Nagyrev

7.05.2023

Wioska wdów istniała naprawdę, to w tej fabularyzowanej opowieści znajdziecie cytaty, daty, imiona i nazwiska osób wioski Nagyrév na Węgrzech, w której mieszkanki otruły co najmniej 160 mężczyzn oraz dzieci w latach 1914– 1929. Morderczynie? Dzieciobójczynie? A może ofiary, które postanowiły wystąpić o swoją wolność? Fani true crime i zbrodni z pi... Recenzja książki Wioska wdów

Wioska wdów

9.04.2023

„Wioska wdów” autorstwa Patii McCracken stanowi miks dwóch gatunków: literatury pięknej oraz true crime. Nie będę ukrywać, że była to dla mnie bardzo trudna lektura, przy której spędziłam kilka poprzednich wieczorów. Zaczynając czytać ten tytuł, nie spodziewałam się, że historia Cioteczki Zsuzsa tak mnie zaskoczy. Nawet teraz, pisząc tę recenzję, ... Recenzja książki Wioska wdów

Wioska wdów

14.04.2023

"Wioska wdów" to książka przedstawiająca wstrząsającą historię o kobietach, które dopuszczały się zbrodni, by ich życie mogło wyglądać lepiej. Problem jest bardziej złożony, ponieważ z jednej strony kobiety miały ważny powód, by "pozbywać się" mężów, teściów, wujków, czy dzieci. Jednak nadal ten czyn jest traktowany jako morderstwo. Mieszkańcy wę... Recenzja książki Wioska wdów

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Bookmaania
2023-04-19
7 /10
Przeczytane Przeczytane w 2023 Współpraca Wydawnictwo Mova

Książka z gatunku true crime gdzie autorka, dziennikarka przyłożyła się do odtworzenia historii, która z dbałością o szczegóły przedstawia dotychczach nieznaną mi sprawę z Węgier .

Przede wszystkim jestem zaskoczona formą przedstawienia powyższej historii, z początku miałam inne wyobrażenia na przekazanie wszelkich informacji. Autorka w formie szczegółowej opowieści przedstawia wydarzenia jakie miały miejsce w małej węgierskiej wiosce Nagyrév.
W latach 1919-1925 przedstawiających życie akuszerki, szarlatanki, lekarki.. morderczyni, niejakiej Cioteczki Zsusy, poznajemy jej tryb życia i pracy nad ciężarnymi i chorymi.
Akuszerka opracowała własne wytwarzanie arszeniku, aby następnie 'ułatwiać i oczyszczać' wioskę, na prośbę innych kobiet..

McCraken rekonstruuje, ubarwia swoimi słowami, tragiczne i mordercze momenty, jakie miały miejsce. Odwzorowuje zbrodnie, pokazuje jak działają zachowania ludzkie w danych latach, uwidacznia ubóstwo i brak zahamowań niektórych zachowań.

Książka szokuje, pokazuje prawdę. W czasach kiedy mamy tak wiele możliwości na radzenie sobie z problemami domowymi, nie wyobrażamy sobie, że w czasach współczesnych moglibyśmy kogoś z taką łatwością pozbawiać życia. Co w tamtych latach, szczególnie w miejscach dalekich od cywilizacji, zasady nie obowiązywały..

Jest to wstrząsająca historia, szczególnie ze względu na brak humanitarności i bezduszność. W całej tej prawdzie, ukazanej na światło dziennie dzięki McCra...

× 7 | link |
@ladypasja
2023-03-29
8 /10

„Tak, jestem dzieciobójczynią – pomyślała. – Skoro chcecie tak to nazwać”.
Osobiście wolała inne określenie.
- Tak, tworzę aniołki”.


Gotowi na mocną lekturę? Dziś przychodzę do Was z książką „Wioska wdów”, autorstwa Patti Mccracken. Historia aktów przemocy, wymierzania kary i ogromnej siły zabobonów. Historia napisana brudem, krwią, smrodem i arszenikiem.

Przenieśmy się do wioski Nagyrév na Węgrzech. Cofnijmy się w czasie w lata 1914– 1929. Poznajmy historię matek, żon, kochanek, które w tym okresie otruły co najmniej 160 mężczyzn oraz dzieci. Niewiarygodne? Jak tego dokonały? Kto zainicjował tę falę zbrodni? Czy winni zostali ukarani?

„Akuszerkę ogarnęło politowanie. Czy ci gadzie naprawdę byli takimi głupcami? Naprawdę nie wiedzieli, że dosłownie w całej Europie każda kobieta wykonująca jej zawód ma moc zarówno sprowadzania życia, jak i jego przerywania? Bez niczyjej pomocy zapobiegły masowemu głodowi czy to z powodu zbyt dużej liczby dzieci, czy z powodu wyschniętych piersi.”

Dlaczego Nagyrév spłynęło krwią?

Wiejska akuszerka, powiernica niezliczonych kobiecych historii, silna osoba niosąca wsparcie w czasie porodu i rozwiązanie po narodzinach. Umiała wyswobodzić kobietę z obowiązku wykarmienia kolejnej gęby. „Teren nieoznakowanego cmentarza nawoziły ciałka wydawanych po kryjomu na świat wiejskich dzieci. Gdy akuszerka rozglądała się wokół siebie...

× 1 | link |
@paulinkusia1991
2023-05-22
7 /10

Książka "Wioska wdów" jest to pierwsza książka autorki, a zarazem dziennikarki, która postanowiła przelać na karty powieści przerażająca i opartą na faktach (powieść należy do gatunku true crime, w którym autor za punkt wyjścia bierze sobie do faktyczne wydarzenia kryminalne) historie kobiet, które w małej wiosce Nagyrév na Węgrzech w latach 1914 - 1929 otruły ponad 160 mężczyzn i dzieci. Muszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej o tej historii. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia tej historii. Autorka w swojej powieści skupia się w głównej mierze na postaci wiejskiej akuszerki, nazywanej ciocią Suzy, która zachęcała inne kobiety do pozbycia się niechcianych dzieci, małżonków czy chorych krewnych. Wielokrotnie czytając niektóre opisy dosłownie przechodziły mnie dreszcze na całym ciele. Zdaje sobie sprawę z tego, że wiele z kobiet, które posunęły się do ostateczności było bitych, mężowie znęcali się nad nimi fizycznie i psychicznie i to naprawdę boli i wstrząsa, jednak uważam, że mimo wszystko są inne sposoby na rozwiązywanie takich problemów, a nie samosąd. To przerażające, że ta historia wydarzyła się naprawdę, nie mogę zrozumieć jak można w taki sposób manipulować innymi ludźmi, popychać ich do złego, grać na ich uczucich i emoc...

× 1 | link |
@tomzynskak
2023-04-11
8 /10

„Wioska wdów” to jedna z cięższych lektur jakie ostatnio czytałam. Nie ma tutaj żadnych zasad, a brutalność kipi prawie z każdej strony. Jest to naprawdę mocna historia Cioteczki Zsuzsa, która na długo zapadnie w mojej pamięci.
Nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie słyszałam o historii, którą autorka spróbowała nam zrekonstruować w swojej książce. Tym bardziej, że wydarzyła się ona NAPRAWDĘ!
Zsuzsa była początkowo ”fabrykantką aniołków" i pomagała pozbywać się niechcianych dzieci. Jednak brak jakichkolwiek konsekwencji dodał jej odwagi do posunięcia się o krok dalej i zabijania mężów czy starców. Wystarczyło szepnąć jej słówko, a problem dało się rozwiązać. A żeby było ciekawiej to to „mordercza działalność” dotyczyła nie tylko Cioteczki, ale i kilku innych kobiet, a mordercza pajęczyna dosięgała także sąsiednich wiosek.
Bardzo mi się podobało jak autorka przedstawiła społeczeństwo, które wierzyło w przesądy, a jego mentalność była powiedzmy, że lekko ograniczona. Ich życie pozbawione było jakiejkolwiek moralności o czym możemy się przekonać niejednokrotnie.
Autorka o wszystkich wydarzeniach pisze z niezwykłym zaangażowaniem. W książce znalazło się wiele fragmentów artykułów z gazet z tamtych czasów. Chociaż i tak według mnie tych przypisów było zbyt mało. Na szczególny plus zasługuje także fakt, że pomimo ciężkiej tematyki autorce udało się pisać wręcz pięknie i ciekawie. Brutalność nie odpyc...

| link |
@Pasjonistka
2023-04-16
6 /10

Z przykrością muszę napisać, że jestem rozczarowana :(. Po przeczytaniu opisu, spodziewałam się czegoś z goła innego.
„Wioska wdów” to naprawdę fascynująca historia małej, węgierskiej miejscowości, gdzie przez 15 lat kobiety bezkarnie mordowały mężczyzn i dzieci. Śmierć poniosło ponad 160 osób. Jakim cudem nikt przez cały okres ich mordowania nie został złapany ani nie poniósł konsekwencji? Co stało się, że po 15 latach w końcu był punkt kulminacyjny? Kim była Cioteczka Zsuzsa? Czym mordowała? I najważniejsze pytanie… dlaczego?
Jest to rekonstrukcja mało znanej, a jednak jednej z największych spraw true crime. Cioteczka Zsuzsa miała na swoim sumieniu więcej ofiar, niż niejeden seryjny morderca. Dlaczego więc, pomimo, że uwielbiam czytać książki o takiej tematyce - jestem rozczarowana?
Sama koncepcja była świetna. Czas i praca jaką musiała włożyć autorka Patti McCracken zasługuje na docenienie. Tłumaczenie przez Urszulę Gardner jest lekkie i przyjemne. A jednak czytając nie mogłam przez nią przebrnąć. Miałam wrażenie, że mimo iż cała zbrodnia jest fabularyzowana, to czytanie zajmuje mi całą wieczność a strony nie chcą się zmieniać. Historia, tak zatrważająca nie miała na mnie większego wpływu.
Tylko raz było mi szkoda ofiary cioteczki. Raz.
Z drugiej strony, trzeba to podkreślić, kobiety mordowały z jakiegoś powodu. Czy to był powód ważny, mniej ważny (o ile w ogóle można tutaj ważyć i porównywać motywy ze sobą), to każda ...

| link |
@ksiazka_ukryta_w_puszczy
2023-05-07
7 /10

Czy mamy prawo odbierać komuś życie, bo okazał się złym i okrutnym mężem, niewdzięcznym synem cierpiącym z powodu choroby lub powrotu z wojny i traumy z nią związanej, czy nowonarodzonym niemowlęciem niemającym szans na przeżycie w tym okropnym świecie? W "Wiosce wdów" takie prawo istniało, było one jedynie kwestionowane przez kobiety i to w tajemnicy, a na ich czele stała Cioteczka Zsuzsa. Ta starsza kobiecina jest odpowiedzialna za śmierć, co najmniej 160 osób. Bezwzględna i bezduszna, była jak współczesny killer, który zabijał na zlecenie. Cioteczka była akuszerką, która budziła zaufanie wśród mieszkańców Magyrev. Ciekawa jestem, ile jeszcze osób pozbawiłaby życia, gdyby nie odkryto tego precedensu w porę. Niewyobrażalne jest to, że te kobiety prawie przez piętnaście lat były bezkarne i bez żadnych przeszkód kontynuowały swoje działania. Działania te najczęściej miały na celu szybsze przejęcie ziem, domów i zapewnienie sobie życia w przyzwoitych warunkach.
.
W trakcie czytania "Wioski wdów" miałam nieodparte wrażenie, że czytam historię z wymyśloną fabułą, coś z gatunku dramatu połączonym z thrillerem. Autorka w tak fascynujący sposób opowiada tę historię, że nawet nie pomyślałabym, że jest to rekonstrukcja jednej z najgłośniejszych spraw kryminalnych w XX wieku. To nie są same suche fakty, a opowieść o kobietach morderczyniach, które w celu zabicia swoich mężów, synów, czy teściów stosowały arszenik, którego zaaplikowanie było proste, bo najczęściej trafiał o...

| link |
@etiudyliterackie
2023-04-25
6 /10

Książki z gatunku true crime mają w mojej domowej biblioteczce specjalne miejsce. Jako detektyw z zamiłowania 😉 chętnie przyglądam się różnym sprawom kryminalnym, a te który faktycznie się wydarzyły sprawiają, że podczas lektury czuję jeszcze większy dreszczyk emocji.
Tym razem przyszło mi się zmierzyć ze zbrodniami w wiosce wdów.

Przenosimy się do roku 1916 i małej węgierskiej wioski Nagyrév leżącej nad brzegiem rzeki CIsy. To właśnie tu dokonano wielu morderstw, a oprawczyniami były kobiety, często nieszczęśliwe, uciskane przez swoich mężów, utrapione. Prowodyrką stała się cioteczka Zsuzsa, starsza pani, akuszerka i lokalna znachorka, a jej tajemną zabójczą bronią był arszenik, który sama wytwarzała. Mogłoby się wydawać, że to trucizna idealna, bezwonna, bezbarwna, którą bardzo trudno wykryć…
Nie tylko mężczyźni padali ofiarami owej cioteczki i innych kobiet, ale również maleńkie dzieci. W wielu artykułach i w samej książce nazywano je fabrykantkami aniołków.
Jaki miały w tym cel? Wiele zyskiwały, posiadłości, spadki, dobra materialne. Przez ponad piętnaście lat działały bez żadnych konsekwencji…. do czasu, kiedy wszczęto dochodzenie, wtedy to ze śmiercią musiały się zmierzyć i one.

Maleńka wioska, w której wydarzyło się tyle zła. Na samą myśl o wszystkich ofiarach i sposobie ich zamordowania czuję wewnętrzny niepokój. Nie chciałabym nigdy na swojej drodze spotkać tak wyrachowanej i okrutnej osoby, jak cioteczka Zsuzsa.

Przyznaję,...

| link |
@ilona_m2
2023-04-20
4 /10
Przeczytane

Czytając opis spodziewałam się historii szokującej, miałam co kilka stron przecierać przysłowiowe oczy ze zdumienia, czy też zobrzydzać się kolejnymi zbrodniami.
Jak to powiadają - dobrze żarło i szybko zdechło, choć tu nawet dobrze nie było na początku.
Historia, która z opisu miała szokować ewoluowała w kierunku przeciętnej opowieść o wiejskiej akuszerce. Nie poznałam w niej szczegółów, choć po trosze uraczyłam się klimatem węgierskiej zaściankowości.
Temat zdewastowany koncertowo. Zabrakło wszystkiego. Nie było dynamizmu, ciekawości, styl opowieści położony na przysłowiowe łopatki nie zachęcał. Dużo wiadomości rzucano czytelnikowi bez uporządkowania i przemyślenia. Niektóre rozdziały kończyły się niespodziewanie, jakby toporem uciął, inne wlekły się w nieskończoność.
Zabrakło konsekwencji w prowadzeniu niektórych wątków, chronologii i pewnej iskry, która pobudziłaby moją ciekawość.

Jako typowa powieść obyczajowa niczym nie wyróżniająca się - tak, jako thriller z elementami literatury pieknej - nie.
Tym razem nie była to moja książka.

| link |
TO
@Tolpynia
2024-03-29
4 /10
Przeczytane
@Anna_Szymczak
2024-02-20
8 /10
Przeczytane
@jovi
2024-02-05
8 /10
Przeczytane E-booki Kryminały/detektywistyczne/gangsterskie
@pannajagiellonka
2023-05-16
7 /10
@zkotemczytane
2023-05-06
7 /10
Przeczytane
@gdzie_ja_tam_ksiazka
2023-04-14
8 /10
@zaczytana.archiwistka
2023-04-09
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Tak, jestem dzieciobójczynią – pomyślała. – Skoro chcecie tak to nazwać.
Osobiście wolała inne określenie.
- Tak, tworzę aniołki.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl