… Jaki to tam numer będzie? 4 listki – 2 żołędzie.
– Halo! Bzyk… Czy to… bzyk… sroka?
– Kwoka? Bzzz… Ja jestem kwoka?
– Ach, nie… zzyg… Proszę… zzyg… słuchać!
– To pan głuchy! Ja nie głucha! Kto to mówi?
– … bzz… bzz…melek.
– Bzybzymelek? To za wiele! Ktoś się ze mnie zakpić stara. Proszę się wyłączyć zaraz!
– Halo! Bzyk… Czy to… bzyk… sroka?
– Kwoka? Bzzz… Ja jestem kwoka?
– Ach, nie… zzyg… Proszę… zzyg… słuchać!
– To pan głuchy! Ja nie głucha! Kto to mówi?
– … bzz… bzz…melek.
– Bzybzymelek? To za wiele! Ktoś się ze mnie zakpić stara. Proszę się wyłączyć zaraz!
I już sroczka, kuma miła, swą słuchawkę odłożyła…
Elemelek się rozżalił i zadzwonił do centrali:
– Co ja… zzy bzzy… zrobię teraz?
– Przysyłamy wnet montera.
Elemelek się rozżalił i zadzwonił do centrali:
– Co ja… zzy bzzy… zrobię teraz?
– Przysyłamy wnet montera.