Opinia na temat książki Wypychacz zwierząt

@Home_Wolf @Home_Wolf · 2019-12-04 20:28:34
Przeczytane
WYPYCHACZ ZWIERZĄT - całkiem przyjemny zbiór opowiadań Jarosława Grzędowicza. Opowiadania autora mają dosyć smutny charakter i z tego co słyszałam to wszystkie są takie.
Ze zbioru najbardziej przypadły mi do gustu:

1. Hobby ciotki Konstancji (bo lubię o duchach), krótkie i konkretne, bardzo sympatyczne opowiadanko.
2. Buran wieje z tamtej strony - dla mnie rewelacja. Prawie do samego końca zżerała mnie ciekawość, która racja będzie prawdziwa. Zakończenie mnie zupełnie zaskoczyło. A że lubię klimaty Rosji to dodatkowo dodało smaku całemu opowiadaniu !
3. Pocałunek Loisetty. To było złe, a jednocześnie wspaniałe.
4. Wypychacz zwierząt. Creepy, to w sumie lubię. Krótkie i dobre.
5. Weekend w Spestreku - kobiety powariowały. Rany, jak mi było żal tego gościa, a przecież chciał tylko dobrze. Ale powoli chyba idziemy w tę stronę, co zaczyna mnie martwić.
6. Trzeci Mikołaj. To akurat było z całej książki najbardziej pozytywne. Marzenia się naprawdę spełniają :)
7. Wilcza zamieć. Najpierw klęłam. Nie lubię opowiastek wojennych z ubootami w tle. No i czemu dopiero na końcu zrobiło się tak fajnie? Jeden wspólny element mnie zaintrygował - swastyka. Wiecie co wspólnego ma swastyka z wikingami? Co oznaczała swastyka zanim została wykorzystana przez nazistów? I czy w rzeczywistości hełmy wikingów były wyposażone w rogi? ;)

Całość czyta się przyjemnie, aczkolwiek pewnie nie każdemu opowiadania Grzędowicza przypadną do gustu ze względu na ich specyficzny charakter. Polecam jednak bardzo, całkiem niezła mieszanka gatunków.
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wypychacz zwierząt
4 wydania
Wypychacz zwierząt
Jarosław Grzędowicz
8.3/10

Spokojnie, to tylko fikcja? Czyżby? A więc wierzysz w to, co widzisz... Strzeż się! Bo znane i bezpieczne bywa podstępne. Zbłądzić możesz, podążając jedną z dróg, gdy wiele innych w zasięgu wzroku. Pr...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nareszcie! Po nieudanych próbach zaprzyjaźnienia się z twórczością Komudy, Kossakowskiej i Piekary byłam skłonna stwierdzić, że poza Sapkowskim w polskiej fantastyce już nikt mnie nie zadowoli. Jakże...

To było moje pierwsze spotkanie z autorem. Czy udane? Myślę, że tak a tym bardziej zmusiła mnie do wytężenia głowy do takiego stopnia, do którego rzadko, komu udało się wejść. Pierwszy raz w swoim cz...

Pierwsze spotkanie z twórczością pana Grzędowicza mogę uznać za udane. Praktycznie w dwa dni pochłonęłam wszystkie opowiadania, co dla mnie jest wyczynem... nie przepadam za tego typu fantastyką. Nie ...

@EmilyStrange@EmilyStrange

Niektóre z opowiadań były bardzo dobre, ale większość mi się nie podobała. Czy warto? No nie wiem, zależy od gustu...

@kasiulek1118@kasiulek1118
© 2007 - 2024 nakanapie.pl