Q: Kupujecie książki na premierę czy czekać aż pojawią się jakieś recenzje zanim zdecydujecie się na zakup?
Od dłuższego czasu nie kupuję książek, bo nie mam na nie nieskończonego miejsca, niestety. Do czytania wystarczają mi powieści, które dostaję ze współprac i te wypożyczane. W styczniu zakupiłem jednak pewną książkę i to jeszcze przed premierą. Mowa o "Wywierzysku" Kingi Wójcik, będącego drugim tomem serii o prywatnym detektywie Aleksandrze Zamojskim.
Tym razem Zamojski musi zmierzyć się z kolejną sprawą sprzed lat, tym razem chodzi o tajemnicze zaginięcie pięcioosobowej rodziny. Jego znajoma policjantka, Roma Sułecka bada morderstwo nastolatki, a wszystko wskazuje na to, że obydwie sprawy są ze sobą połączone. Fabuła i styl, jak to bywa u Kingi Wójcik, sprawiają, że od książki ciężko się oderwać. Niech świadczy o tym fakt, że gdy "Wywierzysko" dotarło do moich rąk, porzuciłem czytaną książkę i zabrałem się za lekturę tego kryminału, która zajęła mi dwa wieczory.
Fabuła prowadzona jest w bardzo satysfakcjonujący sposób. Autorka zdecydowanie ma talent do utrzymania uwagi czytelnika, dzięki wspomnianemu już lekkiemu stylowi i bardzo dobrze przemyślanej fabule. Autorka doskonale dozuje informacje, które przekazuje swoim czytelnikom, dzięki czemu do samego końca ciężko rozgryźć tę kryminalną zagadkę.