Cytaty z książki "Zaginione z Willowbrook"

Do książki zostały dodane 23 cytaty przez:

@maciejek7 @maciejek7 (23)
Dodaj nowy cytat
Tak bardzo pragnęła ratować siostrę. Chciała ją odszukać i wszystko naprawić, przeprosić za to, że nie wiedziała o jej losie, że jej nie odwiedzała, że jej nie pomogła. Była wówczas naiwna, pełna nadziei i śmiała. Jak mogła się za to winić?
A może była po prostu głupia.
Otarła łzy cisnące się do oczu. Jak życie może być takie niesprawiedliwe? Jak Bóg może pozwolić, by ktokolwiek, a co dopiero niewinne dzieci, wiódł życie wypełnione wyłącznie cierpieniem? To było niepojęte.
A niech ją stąd wyrzucą. Odepchnęła od siebie tacę z paskudną papką. Gdyby miała swoje ubrania, mogłaby stąd zwiać, ale jej spodnie i koszulka powędrowały do prania. Pracownik pralni uprzedził ją, że plamy z krwi trudno będzie doprać. To także miała w nosie. Włożyłaby na siebie nawet torbę na zakupy, gdyby tylko istniała szansa, że ją w takim stroju wypuszczą.
Zamknęła oczy, usiłując poukładać sobie to wszystko w głowie. Eddie był chory, to jasne, ale szczerze wierzył, że pomaga ludziom. Tylko że gdzieś po drodze to "pomaganie" zmieniło go w kogoś innego: w mordercę bez skrupułów i wyrzutów sumienia kładącego kres ich życiu. Ile osób zamordował? Dziesięć? Sto? Tysiąc? Czy kiedykolwiek będzie to wiadomo?
Kto nie był w Willowbrook, ten nigdy nie pojmie, jak straszne było dla Rosemary tych sześć straconych lat.
On zawsze nazywał swoje córki cudami, miłościami swego życia, a ona wiedziała, że mówił prawdę, nawet wtedy, gdy nie mogła zrozumieć, gdzie się podziewa i czemu nigdy się do nich nie odzywa.
Może te zranione serca uda im się uleczyć razem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl