Zakłamana historia powstania IV

Paweł Dybicz, Józef Stępień
5.5 /10
Ocena 5.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Zakłamana historia powstania IV
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5.5 /10
Ocena 5.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

 Zakłamana historia powstania Tom IV - Raporty oficerów AK: to się skończy katastrofą
Powojenna Polska mogła być inna. Nie musiało dojść do niewyobrażalnej katastrofy, jaką było powstanie warszawskie. Niestety, dowódcy Armii Krajowej nie wyciągnęli wniosków z dokumentów, które przedstawiali im najbliżsi współpracownicy: szef wywiadu Komendy Głównej AK ppłk Marian Drobik, szef III Oddziału Komendy Głównej AK płk Jan Rzepecki czy wielu innych polityków i oficerów, którzy byli w okupowanej Polsce i w Londynie.

Prezentowane w książce materiały świadczą też o tym, jak rząd w Londynie i władze w kraju oszukiwały się nawzajem ze szkodą dla sprawy polskiej na arenie międzynarodowej, a przede wszystkim dla Polaków.

Niech więc dokumenty przemówią. Raporty i memoriały oficerów AK są wielkim oskarżeniem tych, którzy podjęli decyzję o wybuchu powstania. 
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-64407-49-9, 9788364407499
Rodzaj: e-book
Wydawnictwo: Fundacja Oratio Recta
Seria: Historia bez IPN
Kategoria: Historia
Stron: 328
dodana przez: s.zawadzka

Autor

Paweł Dybicz Paweł Dybicz Red. Paweł Dybicz – publicysta, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego – studia na Wydziałach: Historycznym oraz Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. Dziennikarz „Sztandaru Młodych”, od 1995 r. w „Przeglądzie Tygodniowym”, a następnie w „Przeglądzie”, ...

Pozostałe książki:

"Ogień" Fałszywy mit Kto odpowiada za klęskę wrześniową Jaka Polska po wojnie? Wołyń Wyklęci na Podlasiu Polska Ludowa 1944-1956 Polska Ludowa 1957-1980 Polska Ludowa 1980-1989 cz. 2 Polska Ludowa 1980–1989. Cz. 1 Polska Rzeczywiście Ludowa. Od Gierka do Jaruzelskiego Polska Rzeczywiście Ludowa. Od Jałty do Października '56 Zakłamana historia powstania I Zakłamana historia powstania II Zakłamana historia powstania III Zakłamana historia powstania IV Zakłamana historia powstania V
Wszystkie książki Paweł Dybicz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Zakłamana historia powstania IV aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Zorg
@Zorg
2021-07-12
1 /10
@s.zawadzka
@s.zawadzka
2020-01-30
10 /10

Cytaty z książki

Fragment z memoriału ppłk. Mariana Drobika Niewielki fragment z niezwykle obszernego memoriału ppłk. Drobika z grudnia 1943(!), zatytułowanego „Bieżąca polityka polska a rzeczywistość”, w którym przewidział nie tylko to, co się będzie działo po wkroczeniu Armii Czerwonej na ziemie II Rzeczpospolitej. „Lipcowa ofensywa niemiecka załamuje się już po paru dniach trwania. Potężna kontrofensywa sowiecka [chodzi o bitwę na Łuku Kurskim] ujawnia olbrzymią potęgę tego państwa. Wszelkie rachuby na sowieckie załamanie się, muszą być przekreślone. Staje się jasne, że Rosja nie tylko weźmie udział w finiszu, ale – ponad wszelką wątpliwość – dojdzie do mety w nienajgorszej formie. Można liczyć jedynie jeszcze na to, że sprzymierzeni wymuszą na Sowietach zatrzymanie się na takiej czy innej linii granicznej z nami. (…) O ile do tego czasu rząd nasz nie potrafi zawrzeć z Rosją kompromisu tak, by został uznany przez rząd sowiecki, jako prawowita władza naszego kraju, musimy się liczyć z tym, że obok okupacji wojskowej, czeka nas okupacja polityczna w postaci “demokratycznego” rządu, opartego o bagnety sowieckie. (…) Ideą Marszałka [Piłsudskiego] była bezwzględna walka z rosyjskim imperializmem. Ale czy rzuciłby do niej wykrwawiony i osłabły naród dziś, kiedy nie ma żadnych szans zwycięstwa? Czy nie szukałby inaczej kompromisu, który by nam umożliwił skrzepnięcie i nabranie siły? (…) Elementarna (…) logika nakazywała polskiej polityce począwszy od lipca [1943] parcie do wznowienia stosunków dyplomatycznych z Rosją za każdą możliwą do zapłacenia cenę. Żądaną przez Rosję ceną była zgoda na rewizję granic i wyrzeczenie się białorusko-ukraińskich Piemontów. Nie ulega już dziś wątpliwości, że cenę tę tak czy owak zapłacimy. (…) Z fikcji “nienaruszalności” narodziła się najszkodliwsza, jaką można wymyślić, teza, że odłożenie załatwienia sprawy granic na okres powojenny jest dla nas korzystne. Jakież będą praktyczne konsekwencje przyjęcia tej tezy, zwłaszcza wobec zbliżającej się do naszych granic okupacji sowieckiej? My będziemy się starali odbudować administrację na całym swoim terytorium sprzed września 1939 r. Bolszewicy utworzą ją co najmniej po linię [graniczną z Rzeszą z] 1940 r., do której roszczą sobie pretensje. Wewnątrz kraju rozgorzeje walka wewnętrzna między stronnikami Delegatury i PPR-u. Zaczną się wzajemne wyrzynania, rozstrzeliwania, samosądy, których my nie potrafimy przeciąć mieczem. Potrafi zaś to zrobić w kraju PPR, a na kresach administracja sowiecka, mając pełne poparcie rosyjskich bagnetów. Poleje się darmo nowe morze polskiej krwi. Rząd będzie nadal przebywał na emigracji, z której zapewne już nigdy nie powróci. Olbrzymia większość rozsianych po świecie Polaków, zasili kadry szoferów, kelnerów itp. zajmując miejsca wymierającej już emigracji rosyjskiej. Nasze wojsko na obczyźnie stanie się wojskiem najemnym, zdobywając dla Anglosasów różne San Dominga. Oto najprawdopodobniejsza – jak mi się wydaje – wizja skutków naszej niechęci do męskiego spojrzenia prawdzie w oczy i odkładania w nieokreśloną przyszłość problemów dla naszego bytu najistotniejszych”.
Dodaj cytat