Opinia na temat książki Zakon Drzewa Pomarańczy. Część 1

Kilka lat temu bardzo popularna seria w Polsce. Liczne recenzje i komentarze zachęciły by sięgnąć po tę serię. Przeczytałam ją dopiero niedawno i bardzo się rozczarowałam. Na początku autorka wprowadza pięć różnych wątków i ja osobiście poczułam się bardzo zagubiona w akcji książki. Nie mogłam się połapać w tylu postaciach, krajach, stronach konfliktu i wierzeniach. Po przeczytaniu całego pierwszego tomu, nadal nie wiem czy pojęłam te różnice i wszystkie funkcje wprowadzonych postaci. Przez pół książki właściwie nie dzieje się nic ciekawego, a pod koniec nagle akcja na akcji. Wydaje mi się, że wykreowany przez autorkę pomysł jest nie do końca przemyślany. Zdecydowanie mogła lepiej opracować świat i skrócić nieco obszerność pierwszego tomu, ponieważ staje się to przegadane i takie jakby to powiedzieć, rozwodnione. Wynudziłam się i rozczarowałam. Nie potrafiłam zanurzyć się w tej historii. Jedyny plus za niektórych bohaterów. Reszta na minus.
Dłuższa recenzja niedługo.