Zdrajca Hitlera

Historycy nie mają wątpliwości, że w najbliższym otoczeniu Hitlera działał agent o pseudonimie "Werther", który pracował dla radzieckiego wywiadu. Jest faktem, że najważniejsze tajemnice militarne Trzeciej Rzeszy w ciągu paru dni, a często nawet godzin, docierały do Stalina. Jak to możliwe? Odpowiedzialne za to były dwie piękne kobiety i pewien roztargniony geniusz. Grupa konspiratorów dysponowała rozgałęzioną siatką kurierów, łączników, pośredników. Korzystano z tajnych skrytek, urządzano sekretne spotkania, przesyłano wiadomości pisane atramentem sympatycznym - i to pod samym nosem gestapo. Do końca jednak nie udało się wyjaśnić, kim był tajemniczy "Werther", którego podwójnej roli Hitler nawet się nie domyślał. Autor próbuje rozwikłać kolejną zagadkę drugiej wojny światowej i na podstawie zebranych dokumentów dać odpowiedź, kto naprawdę ukrywał się za tym pseudonimem.