Aby oszczędzić Wam nadmiaru obrzydzenia, nie wspomnę nawet o przykrych szczególach niniejszej opowieści, a zwłaszcza o zaszyfrowanym komunikacie, toboganie, zdradzieckiej pułapce oraz osobniku nieocze...
O ile poprzednie części miały coś w sobie, tak ta zupełnie mnie nie porwała. Chwilami sięciągnęła i miała dużo przekombinowanych wątków. Pomału tajemnice zaczynają się rozwiązywać, ale mam wrażenie, ...
W tej części WZS jest głównym wątkiem i to się chwali, chociaż ciągle wydaje się, że Baudelaire'owie są tuż tuż od celu, a tu się okazuje, że jednak nie. :p W kółko niepowodzenie i przyznam, że coraz ...