Złodziej luster

Martin Seay, Aleksandra Wolnicka
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Złodziej luster
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

W XVI-wiecznej Wenecji osławieni w swym fachu szklarze w tajemnicy pracują nad jednym z najcudowniejszych wynalazków Starego Świata: lustrem. Lustro weneckie, obiekt pełnej lęku fascynacji, to wytwór najnowocześniejszej technologii, przedmiot pożądania sułtanów i władców na całym świecie, zdeterminowanych wykraść sekret jego produkcji.Nic dziwnego, że bezwzględny trybunał Republiki, Rada Dziesięciu, wydaje edykt zakazujący, pod karą śmierci, rzemieślnikom trudniącym się wyrobem luster opuszczania miasta. Lecz pewien człowiek zmęczony życiem bohater wojenny, który nie ma nic do stracenia opracowuje plan. Sądzi, że zdoła w ten sposób przechytrzyć złowrogą RadęJednocześnie w dwóch innych wcieleniach Wenecji: w kalifornijskiej Venice Beach w 1958 roku oraz w Kasynie Weneckim w Las Vegas w roku 2003 dwóch innych spiskowców wprowadza w życie równie niebezpieczne plany, aby odkryć i wykraść cudze sekretyTe trzy opowieści przeplatają się ze sobą, tworząc powieściowy majstersztyk i krok po kroku przybliżając czytelnika do zaskakującego finału, który nastąpi w Wenecji
Data wydania: 2017-05-10
ISBN: 978-83-8015-500-8, 9788380155008
Wydawnictwo: Czarna Owca
Stron: 702

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Złodziej luster nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@PonuryDziadyga
@PonuryDziadyga
2021-12-26
1 /10
Przeczytane 2018

To z pewnością najgłupsza i najbardziej pozbawiona sensu książka, jaką od bardzo dawna czytałem.
W tym beletrystycznym odpowiedniku przydrożnej padliny nie znajdziesz absolutnie NIC, co by się trzymało kupy, lub dało choćby minimum przyjemności czy satysfakcji.
Skoro są trzy historie, to może powinny być jakoś ze sobą powiązane, ciekawie się przeplatać powinny? Zapomnij! Prędzej nabawisz się skurczu w powiekach, niż znajdziesz jakąś stabilniejszą konstrukcję, która ogarniałaby ten zasyfiały burdel. Może gdyby cała książka kręciła się wokół Crivano, jedynej choćby odrobinę intrygującej postaci, to całość czytałoby się bez bólu zębów? Ale nieeeee, trzeba było dorzucić bezpłciowego Curtisa, który miota się po Vegas jak Żyd po pustym sklepie w poszukiwaniu sam-nie-wie-czego-tak-do-końca; a na doczepkę autor dorzuca wątek o parze małoletnich gejów- oszustów. To jest tak cholernie nudne, zrobione na odwal się, od początku do chłamowatego zakończenia pozbawione śladów ikry, że ręce i cycki opadają.
Facet chyba myślał, że stworzył genialną książkę (bo mu się z nią kawał czasu zeszło), ale wyszła z tego kloaka, która bije na łeb konkurencję pod KAŻDYM względem, dno absolutne. Kloaka to tutaj słowo klucz, bo o sikaniu w spodnie i balasach jest tu podejrzanie sporo...
Wydawnictwo "Czarna Owca" powinno pójść do łagru za marnotrawstwo papieru i promowanie tego gniota.
Na jaja Peruna, gdyby to nie była książka z biblioteki, to puściłbym ją z dymem, prochami nabił a...

× 1 | Komentarze (1) | link |
@eR_
2019-12-19
7 /10
Przeczytane Współpraca

Książki historyczna od dawna cieszą się powodzeniem. Jednak, prawdę mówiąc tematyka większości jest taka sama, mimo że nie wszystkie przecież dzieją się w tym samym czasie. Autorzy więc starają się urozmaicać swoje"wymysły" różnymi dodatkami. Ubarwiają więc swoje powieści nietypowym bohaterem, którego próżno szukać w relacjach historycznych, albo ożywiają akcję nietypowym losem jaki spotyka, dajmy na to postać której życie jest całkiem dobrze poznane. Innym zabiegiem jest stworzenie dzieła, którego akcja dzieje się tylko w odległej przeszłości.

I tak mniej więcej jest w przypadku powieści"Złodziej luster". Zaczynając od twórców niezwykłego wynalazku, jakim było lustro weneckie, po niezwykłą opowieść której akcja dzieje się współcześnie w Las Vegas. Wszystkie te opowiastki łączą niezwykłe zjawiska ocierające się o niesamowitość, oraz szalone przygody jakie towarzyszą każdej z tych przypowieści. Wszystkie te wydarzenia połączy ... Po więcej zapraszam do lektury.

Słowem podsumowania, według mnie to prawda co piszą o tej publikacji. Połączenie zjawisk nadprzyrodzonych, z historią i przygodowym szaleństwem. Jest tylko małe zastrzeżenie, a przynajmniej dla mnie jest praktycznie nie do przekroczenia. Autor zastosował tu zabieg którego nie znoszę. Nie ma tutaj tradycyjnego podziału na dialogi. Wszystko pisane jest jednym "ciągiem". Coś takiego trudno mi przełknąć w jakiejkolwiek opowieści. Chyba, że broni się ona znakomitym poprowadzeniem bohaterów i ich perypetie s...

| link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Złodziej luster. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat