- Słuchaj - powiada ataman Saweła - cała Ukraina wie, kogo wieziesz tym pociągiem. Ale jesteś moim przyjacielem, dlatego pomogę ci. Oto co proponuje: wyprowadź wszystkich komunistów i własnoręcznie zarąb ich szablą. Szable dostaniesz. I nam wyświadczysz przysługę, i sam serce uradujesz. A potem możesz jechać, dokąd oczy poniosą, w cztery strony świata, już ja ci drogę zbuduje, choćby do samego Rostowa. - Nie. - W głosie pułkownika Żubrowa nie słychać wahania. Nieugięty ataman nie traci nadziei na kompromisowe wyjście z sytuacji. - Ach, Zubrow, Zubrow, skoro ty nie chcesz komunistów zabijać i ja ich zabijać przestanę, to co o nas ludzie pomyślą? Cóż z nas w takim razie za inteligenci?