Zły

Leopold Tyrmand
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 66 ocen kanapowiczów
Zły
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 66 ocen kanapowiczów

Opis

Powieść kryminalna i jednocześnie romans brukowy, a zarazem barwny obraz życia i obyczajów powojennej Warszawy.Tytułowy Zły to samotny romantyczny bohater, walczący w obronie pokrzywdzonych przeciw kryminalnemu półświatkowi powstającego z ruin miasta.Utwór napisany żywo i z temperamentem, entuzjastycznie przyjęty przez czytelników w 1955 roku - nadal wciąga i fascynuje, bo to wszystko - jak pisał o Złym Witold Gombrowicz - lśni, tryska, brzmi, śpiewa...
Data wydania: 2004-04-01
ISBN: 978-83-7337-693-9, 9788373376939
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Stron: 543
Mamy 8 innych wydań tej książki

Autor

Leopold Tyrmand
Urodzony 16 maja 1920 roku w Polsce (Warszawa)
Leopold Tyrmand, pseud. Jan Andrzej Stanisław Kowalski – polski pisarz i publicysta, popularyzator jazzu w Polsce. Leopold Tyrmand urodził się w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Jego rodziców podczas wojny wywieziono do Majdanka, tam zginął jego o...

Pozostałe książki:

Zły Dziennik 1954 Filip Siedem dalekich rejsów Życie towarzyskie i uczuciowe Gorzki smak czekolady Lucullus Cywilizacja komunizmu U brzegów jazzu Tyrmand warszawski Opowiadania wszystkie Alfabet Tyrmanda Pokój ludziom dobrej woli Porachunki osobiste W emigracyjnym labiryncie. Listy 1965-1982 Zapiski dyletanta Hotel Ansgar i inne opowiadania Listy do redaktorów Wiadomości. Tom 3 Wędrówki i myśli porucznika Stukułki Wędrówki i myśli porucznika Stukułki (powieść dokończona)
Wszystkie książki Leopold Tyrmand

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Warszawska złość?

7.04.2021

Leopold Tyrmand wraca do łask – to mi się nasuwa na myśl, gdy sięgam po jego publikacje. Bo mamy teraz wznowienia, reedycje i nowości właśnie o nim. Ale, co mnie poniekąd fascynuje i zachwyca jednocześnie, to fakt, że Tyrmand do dziś pozostaje zagadkową hybrydą mężczyzny. Że to niby bohater, niby nie, ktoś godny naśladowania, ale i ktoś, od kogo l... Recenzja książki Zły

ballada o mieście

26.03.2021

Czuję ogromny smutek, że ktoś kto tak bardzo kochał Warszawę, kto tak pięknie o niej napisał musiał ją zostawić po to by nigdy już do niej nie wrócić. Zastanawiam się czasem czy gdyby nie przedwczesna śmierć pisarza, odwiedziłby w końcu Polskę? 2020 był rokiem Tyrmanda. Warszawa Złego oddycha pełną gębą. W końcu może zajmować się paserstwem, c... Recenzja książki Zły

Bardzo zły facet – recenzja książki „Zły” Leopolda Tyrmanda

11.07.2012

Warszawa na przemian drżała i oddychała z ulgą, gdy w stolicy pojawił się mężczyzna, który niczym Zorro, Janosik, czy Robin Hood, postanowił wymierzyć sprawiedliwość. Wziął więc sprawy w swoje ręce, a bandziorów warszawskich w obroty, spuszczając im manto na prawo i lewo. Dla jednych stał się ostatnim sprawiedliwym, dla drugich Złym. Kim jest w rze... Recenzja książki Zły

@zuzankawes@zuzankawes

Ostatni sprawiedliwy

11.05.2013

Bałam się spotkania z najsławniejszym dziełem Leopolda Tyrmanda. Bo "Zły" to już legendarna powieść. Podobno najchętniej czytany kryminał w czasach PRL-u. Tytuł, który pierwszy przychodzi na myśl po usłyszeniu nazwiska autora. Pełna obaw przystąpiłam do lektury, bo czytając książki kultowe czuję, że powinnam je polubić, zachwycać się i zachwalać. ... Recenzja książki Zły

@MarKo@MarKo

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2020-06-28
8 /10
Przeczytane Moje lektury L. polska Kryminał, sensacja, horror Bardzo dobra książka Audiobook

Kultowa powieść. Historia powojennej Polski i Warszawy w konwencji kryminału. Książka napisana niesamowitym językiem, ukazująca życie Warszawy lat 50 i oddająca świetnie klimat tych lat. Zachwyca korowód barwnie przedstawionych mieszkańców Warszawy, od robotników, przez władzę, dziennikarzy po łobuzów i gangsterów. Książka warta przeczytania, aby poczuć klimat i spotkać się z postaciami typowymi dla Warszawy tamtych lat.

× 10 | Komentarze (1) | link |
@Siostra_Kopciuszka
2020-07-16
8 /10
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 📘 Jedynki

'' Zły '' to naprawdę świetna książka . Pod każdym względem i technicznym i merytorycznym i każdym innym autor wykazał się niezwykłym profesjonalizmem . Nie często zdarza mi się tak zaczytać , że praktycznie wylogowuje się z zewnętrznej rzeczywistości , a wnikam całkiem w tę powieściową . Tym razem właśnie tak było . Nagle znalazłam się w powojennej Warszawie , z lat pięćdziesiątych , mieście totalnie zniszczonym pełnym gruzów , ale i wielkiej odbudowy . Mieście gdzie wszystko jeszcze wciąż powstawało , organizowało się , dopiero przybierało , jakby przymierzało swoje formy , które później miałyby pozostać na stałe . Jak wynika z tej opowieści najszybciej i najdokładniej zorganizowała się Warszawa podziemna , ale nie to wojenne podziemie , które nieraz grało na nosie okupantowi . Tym razem to podziemie półświatkowe , kryminalne . To które ma opanowane wszystkie ważne '' gałęzie '' życia powstającej z gruzów Warszawy . A zwłaszcza handel . '' Koszyki '' , sprzedaż biletów na imprezy kulturalne . Zresztą akurat ten przekręt ze sprzedażą biletów na słynny mecz Polska - Węgry , został w książce dokładnie opisany . Tyrmand,nie boi się jawnie powiedzieć że ówczesna władza zupełnie nie radziła sobie z już zorganizowaną przestępczością (Po tylu latach , jej '' radzenie sobie '' też jest mocno dyskusyjne ) . Sam porucznik Dziarski przyznaje że nie bardzo wiadomo jak karać tych złoczyńców , bo tak naprawdę nie wiadomo gdzie przebiega granica między chuligaństwem , a już przestępst...

× 7 | Komentarze (2) | link |
@Catta
2019-11-24
10 /10
Przeczytane Półka J Półka M Półka Oficera Przeczytane w T. Powieść o XIX i XX U M&J

Arcydzieło jest arcydziełem od samego początku, od pierwszych słów, w których jego Twórca dokonuje przedstawienia postaci. Buchalter nazywa się Drobniak (początkowo sądziłam, że w związku z profesją, a tu akurat zarówno imię, jak i nazwisko skrzy się symboliką), kioskarz Kalodont, kierowca Śmigło, a cukiernik Kompot. Tych polubiłam z miejsca, zanim jeszcze poznałam. Po zapoznaniu była już miłość od pierwszego wejrzenia. I reporter Kubuś Wirus. Swobodnie przenikający barierę oddzielającą świat od półświatka, w którym rządzą krwawe reguły. Nieuchwytny, sprytny i wszędzie go pełno. Autor już na wstępie puszcza oko także do cenzury, przedstawiając porucznika milicji o nazwisku Dziarski, no bo jaki powinien być dobry milicjant?

Niepowtarzalny, genialny warsztat, nie do podrobienia, nie do naśladowania nawet. Słowa w arcydziele są jak puzzle w układance złożonej z milionów elementów – każde pasuje w przeznaczone dla niego miejsce i gdy już w nie trafi celnym pociągnięciem pióra Twórcy, mości się w nim całą swoją okazałością i przyciąga kolejne, też właściwe i dopasowane. Tworzy się precyzyjna, kunsztowna mozaika słów, zdań, akapitów. Przepiękny, plastyczny styl. Perła dla wzrokowca, który ma problem z przydługimi opisami. Tym razem wzrokowiec delektował się każdym słowem, wracał do poszczególnych akapitów, szczególnie tych, w których widział ruiny kamienic, a w nich meliny grandziarzy, do których dostać się można wyłącznie, jeśli zna się drogę, klatki schodowe nad gołym n...

× 4 | link |
@ziellona
2020-02-15
__Chce przeczytac __All_IN_One_

Niedokończone, bo mnie nie porwało... I miałam na stosie czytanych książki wielce porywające. Do "Złego" wrócę, bo akcja jest, kryminał i dochodzenie też. Tzw. "suspens" czyli "nie wiadomo o co chodzi" jest... No i klimat powojennej Warszawy pospołu z ciekawie zarysowanym środowiskiem dziennikarskim. 

 PS. To są notatki ku pamięci, a nie opinia o książce, bo zgodnie z pierwszym zdaniem - zawiesiłam i na razie odłożyłam.
 
 PS. I jak sobie pomyślę, że Tyrmanda odłożyłam, bo miałam "inne ciekawe książki", a Mroza przeczytałam, tylko dlatego, że nie miałam innej książki pod ręką... to mi się robi słabo... 

× 2 | link |
@staszek89
@staszek89
2009-02-16
10 /10
Przeczytane

Wciąga jak bagno i ruchome piaski. Długa ,ale to jej plus. Opis miasta, osób i te dialogi rozwalające. Jedna z lepszych książek powojennych w literaturze polskiej.

× 2 | link |
@eR_
2019-12-19
10 /10
Przeczytane Współpraca

Leopold Tyrmand - jeden z najbardziej rozpoznawalnych pisarzy polskich.
Uważany za obrazoburcę i krytykowany za propagowanie pornografii.
W komunistycznej Polsce, wstrzymywano drukowanie jego powieści, ze względu, na jego piętnowanie upadku, jakiego doświadczyła Polska.

"Zły", to jego najsłynniejsza książka, uznawana za kryminał, jednak, to znaczne uproszczenie tej pozycji.
Tytułowy Zły, to człowiek,który postanowił walczyć, z półświatkiem Warszawy, broniąc słabszych, przed zakusami przestępców.
Autor umiejscowił akcję swej powieści w ruinach powojennej stolicy.
Mroczne zaułki, pełne drobnych przestępców, czyhających na niewinnych obywateli.
Bohater po traumatycznych przeżyciach postanowił zostać bohaterem.
Dręczony wyrzutami sumienia, stara się naprawić zło które popełnił.

Niezwykle ciekawa książka, napisana żywym i lekkim językiem.
Drobiazgowo przedstawiona Warszawa, tuż po zakończeniu wojny, sprawia, że czytelnik, ma okazję zapoznać się z tamtymi czasami, a także z ludźmi, którzy w tamtych czasach musieli sobie radzić, wszelkimi dostępnymi sposobami.
Polecam.

× 1 | link |
@Zorg
@Zorg
2012-07-26
10 /10

Tak jak Metropolis ma Supermana, jak Gotham City Batmana, tak Warszawa posiada ZŁEGO. Niezwykle silne uderzenie w szczękę, tak zwany upper–cut w języku pięściarskim, cios podbródkowy. W dodatku wzmocniony czymś metalowym, małym kastetem albo dużym pierścionkiem. Błyskawicznym, zgodnym ruchem wpakowali worek na głowę pana z baczkami. Facet o wielkiej, czerwonej twarzy wskoczył na siedzenie i potężnym kopnięciem w omotaną workiem głowę zwalił go z siedzenia w wąskie przejście między ławkami. Józiek jak ranny odyniec strząsnął z siebie jednym kopnięciem kelnera i rozdzielającego kolegę, po czym równie błyskawicznie, z siłą parowego młota rąbnął pięścią prosto w nos zastopowanego swym dokonaniem Władka. [Cyt. za http://lib.rus.ec/b/365313/read] Podobno sam Tyrmand sportretował się jako redaktor Kolanko. Spółdzielnia WORECZEK przypomniała mi Spółdzielnię imienia Borów Tucholskich oraz Klub Sportowy Ogniwo z serialu "Zmiennicy" (1986).

× 1 | link |
@Umrzyk
@Umrzyk
2008-08-04
10 /10
Przeczytane

Bardzo sympatyczna (paradoksalnie, główny watek dotyczy światka przestępczości warszawskiej), niezwykle wciągająca, zachwycająca barwnością języka i charakterystyki postaci (ach, ten pan w meloniku i z parasolem!) powieść, przedstawiająca nam przy tym specyficzna atmosferę powojennej Warszawy jak i obyczajowość tamtejszej społeczności - z szczególnym uwzględnieniem łobuzerii warszawskiej, jej żargonu, motywów i zasad funkcjonowania.Przy tym w powieści Tyrmanda można odnaleźć pewne treści moralizujące, polemikę nad pojęciem sprawiedliwości, ładu i porządku (dysputa tocząca się pomiędzy porucznikiem Dziarskim a ZŁYM), nad sensem podejmowania działań ogólnospołecznych wobec zagrożenia dla własnej osoby (postawa i refleksje Edwina Kolanki wobec śmierci Kubusia).Ogólnie rzecz ujmując jestem urzeczony "ZŁYM", z całym przekonaniem polecam ja wszystkim jeszcze z książką ta niezaznajomionym.

× 1 | link |
@AlbertNeri
@AlbertNeri
2008-08-28
10 /10
Przeczytane

Jedna z najlepszych książek jakie przeczytałem! Fakt chwilami ciężko może być przebrnąć przez niezwykle barwne i drobiazgowo opisywane ulice, parki, domy Warszawy ale niech Was to nie zraża bo książka wciąga i naprawdę nie pozwala o sobie zapomnieć!!! Wyśmienita książka, wyśmienita historia, która stała się kanonem kryminalno- romansowych historii Warszawskich i do dziś nikt nie ośmiela się nawet próby jej ekranizacji, taka jest dobra!

× 1 | link |
@Betsy59
2019-11-18
9 /10
Przeczytane

Klasyka!Lektura obowiązkowa, zwłaszcza dla Warszawiaków! Wprawdzie gdy ją czytałam po raz pierwszy 20 lat temu bardziej mi się podobała,niż gdy czytałam ją powtórnie w ubiegłym roku (trochę jednak razi naiwność), ale trzeba wziąć pod uwagę czasy w których powstała i konwencję.

× 1 | link |
@ryszpak
2019-11-30
9 /10
Przeczytane Posiadam Kryminały, Kryminalistyka Książki młodości

Dla mnie klasyka klasyk. Czytałem pierwszy raz jako młody szczun, bardzo się spodobało i tak trzyma do dziś.
Dobrze, że nikt się nie waży na ekranizację :D

× 1 | link |
@pierwszyrozdzial
@pierwszyrozdzial
2021-03-23
10 /10

Tadaaam! Kochani, dziś krótko o najlepszym (moim zdaniem) i najpopularniejszym peerelowskim kryminale! Muszę zaznaczyć, że nie jest to lektura pasująca do naszych obecnych standardów, jednak jest w nim coś, co sprawia, że stał się moim ulubieńcem!

Gangsterska śmietanka powojennej Warszawy. Oraz wszystko co z nią związane. 𝗧𝘆𝗿𝗺𝗮𝗻𝗱 w nieprawdopodobnie szeroki sposób opisuje stołeczne ulice, jedna po drugiej, które kryją w swoich zakamarkach niezliczoną ilość tajemnic. A wśród nich ON, tytułowy ZŁY, który wypowiada uliczną wojnę warszawskim półświatkom. Efekt jest niespodziewany - ludzie zaczynają czuć się bezpieczni i uwielbiają swojego bohatera!

Szanuję! Autor bawi się polszczyzną jak mało kto, zapewniam Was - nie uświadczycie dziś takiej klasy! Nie jest to klasyczny kryminał, tu akcja toczy się powoli, jest czas na wszystko, a ilość kolejnych wątków jest bardzo duża! Najciekawsze jest to, że każdy z nich okazuje się być ważny, a kolejne postaci kluczowe dla całej fabuły!
Leniwie ciągnący się wątek kryminalny chwilami ustępuje miejsca delikatnemu romansowi oraz spostrzeżeniom na temat społeczeństwa i jego stanu. Autor bez zawahania podkreśla przywary wszystkich warstw społecznych (w powojennej Polsce istniał jeszcze widoczny i powszechnie akceptowany podział klas); właśnie te fragmenty śledziłam z wypiekami na twarzy.
Ogół wypada genialnie! Zdecydowanie mój klimat! Ta pięknie wydana cegła jest cudowną pamiątką dawno minionej epoki, na którą pat...

| link |
@pebro
2023-05-25
5 /10
Przeczytane

Postanowiłem sięgnąć po legendę. Zaczęło się dość ciekawie, niestety później było gorzej. Książka momentami stała się po prostu nudna. Być może kiedyś to było dzieło, ale nie wytrzymało upływu czasu. Dla młodszych czytelników książka zapewne jeszcze bardziej niezrozumiała. Bo kto z młodych zna koników handlujących biletami? Kto zrozumie, że aby wydrukować bilety, trzeba kilka godzin spędzić u drukarza itp.

| link |
@IGNUS
@IGNUS
2012-11-28
Przesłuchane audiobooki

Informacje dla przyszłych słuchaczy. Nie jest to cała książka, lecz tylko jej fragmenty, o czym powinni informować w tytule. Brak części wątków, brak opisów powojennej Warszawy co powodowało, że można było poczuć atmosferę tamtych lat. W audiobooku przedstawiono tylko zarys głównej fabuły.

| link |
@bombonierka101
@bombonierka101
2012-03-30
Chcę przeczytać

Byłam w teatrze na sztuce napisanej na podstawie książki "Zły". Muszę przyznać, że genialnie uchwycony klimat dawnej powojennej Warszawy. Koniecznie muszę przeczytać książkę :)

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

W Warszawie łapie się życie na gorąco. Prężność tego miasta zdumiewa, w pewnych wypadkach demoluje, w innych jest uciążliwa i dezorganizująca, jeszcze w innych uszczęśliwia swą dynamiką i każe optymistycznie wierzyć w przyszłość.
Paryżanin skłonny jest posądzać swą prasę o wszelkie bezeceństwa, ale się jej boi, londyńczyk drwi ze swej prasy, lecz jej wierzy, berlińczyk niezbyt dowierza swej prasie, ale się jej słucha, warszawiak kpi ze swej prasy niemiłosiernie, ale się z nią liczy.
Dodaj cytat