Zły pasterz

Michał Wierzba
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 26 ocen kanapowiczów
Zły pasterz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 26 ocen kanapowiczów

Opis

Kiedy polujesz na drapieżcę, musisz się liczyć z konsekwencjami

Jan Bogucki po dziesięciu latach wraca do rodzinnego miasta. Zamierza się ustatkować i wyleczyć złamane serce. Po drodze chce jeszcze odwiedzić swoją siostrę, która właśnie kończy archeologiczne praktyki. Kiedy dociera na miejsce, dowiaduje się, że Kasia i jej kolega zniknęli. Wśród studentów aż huczy od plotek o ich romansie i nietypowym odkryciu. Wygląda na to, że po parze młodych pasjonatów został tylko wykopany przez nich szkielet o cechach niepokojąco sprzecznych z tym, co spodziewano się znaleźć w tej ukrytej wśród lasów wiosce.

Rozpoczynają się poszukiwania. Okazuje się, że jedyny trop prowadzi do rozwiązanej przed laty sekty kierowanej przez tajemniczego guru. Janek musi nie tylko rozwikłać zagadkę, której sens rozmywa się w medialnym zamieszaniu, lecz także stoczyć walkę z samym sobą – z własną porywczością i demonami, które prześladują go od lat. W prywatnym śledztwie wspiera go emerytowany policjant Horst Miller, dla którego ta sprawa ma wymiar osobisty.
Data wydania: 2022-07-27
ISBN: 978-83-287-2354-2, 9788328723542
Wydawnictwo: Muza
Stron: 608
dodana przez: Vernau

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Sekta, przemoc domowa, alkoholizm, zdrada, niepotrzebna śmierć, ból ... Trochę tego dużo, jak...

WYBÓR REDAKCJI
16.08.2022

Mocny i drastyczny thriller. Dla ludzi o mocnych nerwach i ogromnej wytrwałości. Wielowątkowość pobudza zmysły i wymaga skupienia. Ale jedno jest pewne, satysfakcja gwarantowana. Jan Bogucki po wielu latach tułaczki wraca w rodzinne strony. Ma już dość, zamierza w końcu się ustatkować i ułożyć sobie życie. Pragnie odnowić relacje z siostrą, która... Recenzja książki Zły pasterz

Zły pasterz

WYBÓR REDAKCJI
16.08.2022

Osią powieści „Zły pasterz” Michała Wierzby jest próba rozwiązania zagadki zniknięcia Katarzyny Boguckiej i jej kolegi ze studiów. Do zaginięcia dochodzi kiedy grupa studentów archeologii dokonuje niezwykłego odkrycia. Dziewczyna jest siostrą Jana Boguckiego, który po dziesięciu latach wraca do rodzinnego miasta. Z biegiem śledztwa okazuje się, że... Recenzja książki Zły pasterz

@justyna_@justyna_ × 11

Zły pasterz

11.01.2023

Zawsze z ekscytacją sięgam po książki autorów, z których twórczością nie miałam jeszcze okazji się zapoznać. Towarzyszy mi wtedy dreszczyk emocji podlany pokładami nadziei, że może mam przed sobą dzieło nietuzinkowe którego lektura pochłonie mnie bez reszty. Niestety często te oczekiwania rozwiewają się już po kilku pierwszych stronach, jednak zda... Recenzja książki Zły pasterz

@Jezynka@Jezynka × 8

Zły pasterz

1.09.2022

Nowy miesiąc mamy i debiuty czytamy. Tak właśnie rozpoczął się dla mnie sierpień. Nie ukrywam miałam troszeczkę obaw gdy w moje ręce trafiło opasłe tomiszcze i na dodatek debiut. To jest zawsze wielka niewiadoma. Egzemplarze recenzenckie czytam od deski do deski nawet jeżeli nie przypadną mi do gustu. Co innego książki z moich prywatnych zbiorów n... Recenzja książki Zły pasterz

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@daka_portal
2022-07-30
7 /10
Przeczytane

Debiut zawsze wzbudza nadzieję na nową znajomość z fajną książką, bohaterami czy autorem. Michał Wierzba jako debiutant w dziedzinie kryminału skoczył, można powiedzieć od razu na głęboką wodę. Proponuje nam opasły tom powieści kryminalnej, pełnej wątków, z wieloma postaciami i w dodatku mocno osadzonej nie tylko we współczesności, ale wymagającej dobrego rozpoznania tematów archeologii czy pogańskich wierzeń.

Równocześnie można powiedzieć, że nie do końca autor uniknął pułapki debiutanta. Bardzo widać, jak chciał w pierwszej książce pochwalić się swoją wiedzą, sprawnością literacką i dobrym pomysłem na fabułę. Z tego powodu niestety zdarzają się w tej powieści przydługie passusy albo zbyt przegadane opisy. W sumie jednak akcja rozwija się w sposób logiczny, spójny i wiarygodny. Temat przewodni tej książki – sekty, powstawanie dziwacznych kultów, wykorzystywanie ludzi w imię tych wierzeń – nie jest błahy i niestety jest wciąż obecny wokół nas. Michał Wierzba na pewno dużo wie na ten temat. Potrafi też stworzyć interesujących bohaterów.

Podsumowując, uważam tę książkę za interesujący debiut i ciekawa jestem, co jeszcze zaproponuje nam autor, bo pisze dobrze.

Wydawnictwu Muza bardzo dziękuję za możliwość zapoznania się z książką i nowym autorem

× 12 | link |
@gosia_myst
2022-08-15
Przeczytane

Janek po wielu latach wraca do rodzinnego miasta. Po drodze zamierza spotkać się ze swoją siostrą ale na miejscu okazuje się iż Kasia zaginęła wraz z kolegą. Janek wraz z emerytowanym policjantem wszczynają prywatne śledztwo. Wszystko zaczyna wskazywać, iż w zaginięcie Kasi zamieszana jest sekta.

„Zły pasterz” to książka z którą mam spory problem. Pierwsze 200 stron przytłoczyło mnie ilością wątków. Przebrnięcie przez początek okazała się dla mnie dużym wyzwaniem. Całość jest niezwykle obszerna, mroczna i porusza wiele ciekawych wątków, które mimo, iż z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego zaczynają się ze sobą łączyć tworząc spójną całość. Pomimo tego odnoszę wrażenie, iż niektóre opisy były całkowicie zbędne i tak naprawdę nie wnosiły nic do fabuły, a usunięcie ich nadałoby to dynamiczności całej historii. Same postacie zostały dobrze nakreślone i wywołują całą gamę emocji. Nie każda z nich przypadł mi do gustu, zwłaszcza Alicja, która momentami zachowywała się jak dla mnie irracjonalnie – ale ludzie też tak się zachowują – zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę jej przeżycia ale to akurat jest dużym plusem. Jak dla mnie bardzo nierówna historia i nie ukrywam, że mocno mnie wymęczyła.

× 5 | link |
MA
@ksiazka.w.dloniach
2022-07-17
9 /10

Muszę przyznać, że tym razem miałam pewne obawy przed rozpoczęciem czytania kolejnego egzemplarza, który otrzymałam do recenzji. Zazwyczaj sięgam po książki, które nie przekraczają 400 stron. Bałam się, że ta cegiełka, mająca trochę ponad 600 stron mnie przygniecie. Ciekawość zwyciężyła i tym sposobem jestem po lekturze książki pt. "Zły pasterz" Michała Wierzby.
Od razu zaznaczę - było to bardzo udane spotkanie!
Książka jest wielowątkowa, czasem zastanawiałam się o co tu chodzi, do czego zmierza autor, aż nastał koniec i wszystko złożyło się w jedną całość. Świetny pomysł na fabułę i lekkie pióro, mimo, że przedstawione tematy były dość trudne. W książce znajdziecie motywy pogańskie, wierzenia i kulty, a także przemoc.
Osobiście bawiłam się bardzo dobrze i jestem pod ogromnym wrażeniem, bo z tego co czytałam, jest to debiut literacki Michała Wierzby - życzyłbym sobie jak najwięcej takich startów w świecie wydawniczym.


Janek po paru latach postanawia wrócić do rodzinnej miejscowości. Planuje spotkać się z siostrą, która jak się okazuje podczas praktyk archeologicznych, wraz ze swoim kolegą, zaginęła. Wszystkie tropy prowadzą do guru, który niegdyś prowadził sektę. Janek rozpoczyna poszukiwania siostry w czym pomaga mu Horst Miller - emerytowany policjant. Dlaczego podjął się tego zadania? Tego dowiecie się w książce Michała Wierzby pt. "Zły pasterz".

Niech nie odstrasza Was jej objętość, bo fabuła tak wciąga, że strony przewraca się eksp...

× 2 | link |
@esclavo
2022-09-04
7 /10

Debiut autora w dużym formacie. Pierwsze na co zwróciłam uwagę, to gabaryt tej powieści. 600 stron powieści, która ma nas wciągnąć i zachwycić. A jak wyszło?

Akcja zaczyna się powolnie. Stateczność fabuły trochę mi przeszkadzała. Rozumiem, że mamy czas i miejsce, ale przebrnięcie przez początek przysporzyło mi trochę trudności. Jednak z każdą stroną było lepiej. Akcja zaczyna się na obozie archeologicznym, gdzie nagle giną dwie osoby. Śledztwo toczy się mozolnie, na jaw wychodzi masa wątków pobocznych, dostajemy jeszcze więcej bohaterów, każdego z bagażem doświadczeń. Autor wprowadza też motyw sekty, który lubię, aczkolwiek mógłby być bardziej rozwinięty pod względem psychologicznym.

To dobry debiut, ale wymagał ode mnie trochę samozaparcia. Autor ma rozmach, pomysł i dobry warsztat, co na pewno zaowocuje kolejnymi godnymi uwagi powieściami.

× 2 | link |
@marta582_82
2022-07-30
8 /10

"Jesz­cze raz spoj­rzał na zruj­no­wa­ną kom­na­tę, gdzie nad jed­nym zwy­cho­dzą­cych wciem­ność okien za­mo­co­wa­no szu­bie­nicz­ną pętlę. Kiedy po­czuł, że pro­wa­dzą­ce go ra­mio­na robią się zde­cy­do­wa­ne jak me­ta­lo­we ob­rę­cze, opu­ści­ła go reszt­ka pew­no­ści sie­bie. Kiedy zo­ba­czył, że Floki sta­wia pod szu­bie­ni­cą ta­bo­ret, nogi ugię­ły się pod nim ze stra­chu. Wjego za­mro­czo­nym al­ko­ho­lem umy­śle za­czę­ła prze­bły­ski­wać myśl, że musi ucie­kać. Bro­nić się. Wal­czyć. Wku­rzył się, ryk­nął jak tur iza­pra­gnął się wy­rwać, jed­nak nie pa­no­wał nad swoim cia­łem. Cios wy­pro­wa­dzo­ny na oślep wy­rwa­ną zobjęć ręką był tak po­wol­ny, że wzbu­dził tylko salwę śmie­chu."
To się nazywa debiut.
Spodziewałam się trzymającej w napięciu historii na jeden wieczór, jednak to co otrzymałam przerosło moje oczekiwania.
Pierwsze co zwraca uwagę podczas lektury to język którym posługuje się autor, prosty, ale jednocześnie bardzo obrazowy i dosadny, a 600 stron czyta się praktycznie samo. Uprzedzam jednak, że opisy są naprawdę mocne, brutalne, momentami wręcz wulgarne, więc miejcie to na względzie.
Jednak i tak mimo wszystko najważniejsza jest sama opowieść, która oprócz walorów czysto rozrywkowych zwraca uwagę oryginalnością i dopracowaniem. Mrok i tajemnica przeplata się tutaj z wątkami obyczajowymi, poruszane są również ważne społecznie kwestie, dzięki czemu całość wydaje się bardziej realistyczna.
Bohaterowie, których jest naprawdę sp...

× 1 | link |
AZ
@azarewiczu
2022-07-28
8 /10

Szukacie książki pełnej napięcia i nieprzewidywalności?
Szukacie niebanalnego kryminału, który na długo zostanie w Waszej pamięci?

Jeśli na oba te pytania Wasza odpowiedź brzmi "tak", to przedstawiam Wam książkę "Zły pasterz" @michalwierzba.pisarz!
Jest to całkiem niezła "cegiełka", licząca sześćset stron, lecz mimo to, czyta się ją z ogromnym zaciekawieniem i z zapartym tchem. Przy tej książce nie da się przejść obojętnie. Wciąga od pierwszych stron, uzależnia!

Tutaj mamy coś więcej niż zbrodnię, coś więcej niż śledztwo. Autor zrobił krok naprzód. W swojej książce porusza temat sekty, rytualnych mordów, ogólnego zawierzenia i podporządkowania się guru.
Pokusił się także o ukazanie walki z własnymi demonami i wielkim poświęceniu w celu poznania prawdy.

Gdy Jan Bogucki dowiaduje się, że jego siostra Kasia zaginęła, robi wszystko, by ją odnaleźć. Wciąż walczący ze złamanym sercem oraz bolesną przeszłością, chce rozwiązać zawiłą zagadkę i poznać prawdę. Pomaga mu w tym emerytowny policjant Horst Miller. Podczas śledztwa na jaw wychodzą nowe fakty i zostają popełnione kolejne zbrodnie. Jedyny trop prowadzi do sekty, kierowanej przez tajemniczego guru. To, co dzieje się za jej "murami", mrozi krew w żyłach i dla zwykłego śmiertelnika jest conajmniej niezrozumiałe, straszne i wręcz obrzydliwe...

Czy Jankowi uda się rozwiązać zagadkę?
Czy pomści siostrę?

Nie chcę zdradzać zbyt wiele!
Jedno jest pewne - jestem pod ...

× 1 | link |
@ogrod.ksiazek
2023-04-11
8 /10
Przeczytane

Na debiuty jestem łasa jak kuna na jajka, więc i tego nie mogłam sobie odmówić. Dla jasności, jest to debiut Autora w tym gatunku.

Jan Bogucki to typowy obieżyświat, lubi podróże i zmiany. Jedyną stałą w jego życiu jest siostra Kasia, rodzona, nie zakonnica. Postanawia odwiedzić ją na wykopaliskach archeologicznych jakie prowadzi w czasie praktyk na studiach. Niestety okazuje się, że Kasia zniknęła, a wraz z nią jej kolega.
Tylko tyle tytułem wprowadzenia, bo reszta jest warta poznania samemu.

Ta książka to rewelacyjna podróż, nawet części gdzie Autor odbiega od obecnych zdarzeń czyta się z ogromną przyjemnością. Czuć miłość do literatury pięknej i lekkość pióra.
Tu nic nie jest przypadkiem, każde słowo maluje nam świat bohaterów i czyni go bliższym.

Mamy tu tajemniczą sektę, własne demony, małżeństwo pełne przemocy i intrygującego emerytowanego policjanta oraz jego wnuczkę. Ten mix przyciągał mnie jak magnes. Chciałam więcej i więcej...

Jestem marudna jeśli chodzi o lektury, ale cóż sporo w życiu przeczytałam, wyrosłam na powieściach pisanych genialnym piórem i moje oczekiwania są zawsze spore. Tu dostałam wszystko co lubię, żaden aspekt historii, żaden bohater nie jest tylko literkami. Można poczuć wielowarstwowość, głębię i rozsmakować się w tym.

Dla mnie to doskonały kryminał i z ogromną chęcią będę sięgać po kolejne książki Autora.

× 1 | link |
@papierowamagnoolia
2022-09-05
7 /10
Przeczytane

"Zły pasterz" to udany kryminalny debiut Michała Wierzby, jaki ostatnio miałam okazję przeczytać.

W tej książce, jak na kryminał przystało mamy do czynienia z: morderstwami, przemocą oraz sektą. Dużo się dzieje!
Głównymi bohaterami są Jan Bogucki oraz Horst Miller. Jan to wolny strzelec, nieokiełznany, mający problemy z prawem starszy brat jednej ze studentek
archeologii, która zaginęła na wakacyjnych praktykach. Horst jest emerytowanym policjantem, który z powodów osobistych zajmuje się okoliczną sektą.
Mężczyźni łączą swoje siły, aby zwalczyć ze złem ale tego zła jest znacznie więcej niż im się początkowo wydawało ...
Oprócz nich trzeba też wymienić dwie wyróżniające się bohaterki: Alicję - aspirującą aktorkę, nad którą znęca się mąż oraz Irenę - schorowaną, policyjną psycholog. Nie umniejszając znaczeniu tych kobiecych postaci, stanowią one dodatek do tej całej historii i są pomocnicami w działaniach mężczyzn.

W "Złym pasterzu" mamy bardziej do czynienia z prywatnym (nie do końca legalnym) śledztwem niż profesjonalną pracą policji. I nie przeszkadzało mi to.
Był to jeden z powodów dlaczego bohaterowie postępują tak a nie inaczej, przez co narażeni są na błędy oraz różne niebezpieczeństwa.
Jeśli chodzi o odkrywanie tajemnic sekty wszystko zostało ujawnione w odpowiednim miejscu i czasie. Autor bardzo dobrze poradził sobie z budowaniem napięcia, sensacjami oraz charakterystyką postaci. Każda osoba w tej książce ma swoją własną h...

| link |
@tomzynskak
2022-08-04
7 /10

Co ma wspólnego rozwiązana przed laty sekta z zaginięciem dwójki młodych archeologów i znaleziskiem którego się nie spodziewali? Czy Jan Bogucki odnajdzie swoją siostrę i zmierzy się z drzemiącymi w nim demonami? Jedno jest pewne - kiedy polujesz na drapieżcę, musisz się liczyć z konsekwencjami.

„Zły pasterz” to książka po która sięgam z ogromnym zainteresowaniem. Opis bardzo mnie zaintrygował, ale jednak chyba bardziej sam tytuł. Już od pierwszych stron czułam, że sięgnięcie po tę książkę to był naprawdę dobry wybór.
Klimat jaki udało się stworzyć autorowi jest niesamowity! Tak naprawdę nie da się przewidzieć co za chwilę się wydarzy, boimy się o losy bohaterów i z niecierpliwością czekamy na zakończenie. Zwroty akcji i przede wszystkim bohaterowie z krwi i kości powodują, że nie chcemy odkładać książki na bok. Wielowątkowość to zdecydowanie mocna strona tej książki. Brutalne morderstwa, sekta, mrożące krew w żyłach akty przemocy, rytuały, trudne relacje rodzine, uzależnienia… Autor nie boi się zagłębiać w mrok i czerpie z niego garściami. Wszystko opisane jest naprawdę obrazowo, dzięki czemu wyobraźnia czytelnika pracuje na wysokich obrotach.
Wątek kryminalny został tutaj pociągnięty świetnie, a wokół niego utkano otoczkę obyczajową co stanowi ze sobą spójną całość. To dzięki tym wątkom obyczajowym możemy lepiej poznać naszych bohaterów. Stajemy się świadkami wszystkich coraz to mroczniejszych czynów i myśli. Dostrzegamy co...

| link |
@madbed
2022-07-27

... Wilk patrzy, wilk czuwa, wilk nie wybaczy kolejnego błędu...

"Zły pasterz" to debiut literacki autora.
Jeśli jesteście ze mną już jakiś czas to pewnie wiecie, że debiuty uwielbiam.
Nigdy niewiadomo na co trafimy. Czasem to zacna perełka, a czasem przysłowiowy niewypał.
A Wy lubicie sięgać po debiuty?

Janek Bogucki po dziesięciu latach wraca do rodzinnego miasta,aby wyleczyć złamane serce i się ustatkować.
Po drodze chce odwiedzić swoją siostrę, która kończy praktyki archeologiczne.
Po dotarciu na miejsce dowiaduje się, że Kasia i jej kolega zniknęli. Wśród znajomych rodzi się wiele spekulacji na ich temat. Zostaje po nich tylko wykopany szkielet o cechach innych niż się spodziewali znaleźć w leśnej wiosce.
Jedyny trop prowadzi do byłej sekty kierowanej przez tajemniczego Pana.
Do prywatnego śledztwa Janka dołącza emerytowany policjant Horst, dla którego to sprawa osobista.
"Zły pasterz" to kryminał z rozbudowanym wątkiem archeologicznym oraz tematem związanym z sektą.
Książka jest sporym grubasem, a autor serwuje nam wielowątkowość z obfitymi opisami, które w wielu sytuacjach są poprostu nudne. Jeśli przebrnięcie przez znaczną część książki zacznie się coś dziać. Nie oczekujcie jednak szybkiej, zwrotnej akcji.
Ogrom bohaterów, miejsc powodowało dla mnie zamęt. Na plus są rysy psychologiczne, naprawdę ciekawie nakreślone.
Jedna z bohaterek, która postanowiła przerwać rodzinną gehennę szczególnie mi zaimpono...

| link |
ZA
@zaczytany.tata
2022-08-16
8 /10

Wracając do rodzinnego miasta po dziesięciu latach tułaczki Jan Bogucki planuje odwiedzić młodszą siostrę, kończącą właśnie archeologiczne praktyki. Okazuje się jednak, że ślad po Kasi zaginął, a mężczyzna musi rozpocząć prywatne śledztwo, prowadzące go do rozwiązanej przed laty sekty kierowanej przez tajemniczego guru. Tocząc walkę z własną porywczością odkłada na bok leczenie złamanego serca i próbę ustatkowania się, by przy pomocy emerytowanego gliniarza poznać szokującą prawdę.

Powiedzieć o tej książce, że jest mocnym thrillerem, to jakby nie powiedzieć nic. Mnóstwo w niej brutalności, wulgaryzmów, przemocy i seksu, nie zawsze w wersji tylko i wyłącznie dla amatorów romantycznych uniesień. Wiele, naprawdę wiele pozornie nic nie mających ze sobą wspólnego wątków, w których na pierwszy plan zdają się wynurzać pasje samego autora. Historia, archeologia, literatura, turystyka, muzyka czy też nawet wspinaczka wysokogórska tworzą w tym przypadku niezwykle pochłaniającą czytelnika lekturę. Niemały warsztat literacki Michała Wierzby i bohaterowie, z których każdy jest nakreślony w wyrazisty sposób dopełniają tylko dzieła, dając czytelnikowi w prezencie towarzysza na kilka wieczorów.

„Zły pasterz” to z pewnością książka, na której stronicach usatysfakcjonowanie odnajdzie każdy czytelnik lubujący się zanurzać w wyjątkowych historiach. Tutaj autor nic nie pozostawił przypadkowi, a malowany słowami przez niego obraz ostatecznie jest niezwykle interes...

| link |
@coolturka104
2022-11-07
8 /10
Przeczytane

"Zły pasterz" to świetnie napisany i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach kryminalny debiut Michała Wierzby.

Tajemnicze zniknięcie dwojga studentów, budzące niepokój znalezisko archeologiczne i tropy wiodące do nieistniejącej już słowiańskiej sekty. Kim są Czciciele Boga Żywego i czy odegrali jakąś rolę w zaginięciu Kasi i Justyna?

Janek jest bratem Kasi, który musi nie tylko rozwikłać zagadkę jej zniknięcia, ale też stoczyć walkę z samym sobą – z porywczością i demonami, które prześladują go od lat. W prywatnym śledztwie wspiera go emerytowany policjant Horst Miller, dla którego ta sprawa także ma wymiar osobisty.

Lekkość i bogactwo słów, którymi posługuje się autor oraz niesamowity klimat, który udało mu się stworzyć, zrobiły na mnie duże wrażenie. Osiągnął znakomity balans między zwodniczym spokojem a momentami tak niepokojącymi, że cierpła mi skóra. Mimo poruszenia wielu różnorodnych kwestii, od sekty, po przemoc domową, zrobił to niezwykle świadomie i przejrzyście.

Autor zabiera nas do pełnego fascynujących tajemnic świata pogańskich wierzeń, a tłem mrocznych wydarzeń i rytualnych zbrodni jest przede wszystkim Leszno i jego okolice. Powieść zachwyca nie tylko wciągającą, dynamiczną fabułą pełną szokujących odkryć, ale także doskonałymi kreacjami pierwszo- i drugoplanowych bohaterów. Zdają mi się ludźmi z krwi i kości, z wszystkimi ich wadami i zaletami.

"Zły pas...

| link |
@n.czyta
2022-09-23
8 /10
Przeczytane

To moja najgrubsza książka przeczytana w tym roku. Zły pasterz rozpoczyna się zaginięciem młodej dziewczyny Kasi, która bierze udział w praktykach archeologicznych. Jan, jej brat wraca do rodzinnego miasta po dłuższej nieobecności i próbuje dowiedzieć się kto stoi za jej uprowadzeniem. Jednocześnie Horst Miller, były policjant prowadzi własne śledztwo co do zdarzeń które miały miejsce z udziałem tajemniczej sekty. Czy jest szansa na znalezienie Kasi? Co to za sekta i czym dokładnie się zajmuje? Czy te dwa zdarzenia mają ze sobą coś wspólnego?

Książka od samego początku nie była łatwa. Dostajemy naprawdę dużo postaci, wątków, historii... Musiałam się bardzo skupić podczas czytania, bo powiem szczerze kilka razy się pogubiłam. Pierwsze dwieście stron szło mi dość opornie. Nie mogłam się w ogóle wkręcić. Potem przyszły pierwsze rozwiązania i wyjaśnienia, ale myśli "o co w tym wszystkich chodzi?!" Nie chciały zniknąć.

Historia jest ciekawa, mamy na końcu kulminację, wszystkie puzzle wchodzą na swoje miejsce i uważam, że jak na debiut to jest świetna. Jakby nie ten męczący początek, to powiedziałabym że wybitna.

Oczywiście polecam Wam po nią sięgnąć, żeby przekonać się na własnej skórze. I mimo że ta objętość przeraża to myślę, że warto.

| link |
@lekcjeamericanenglish
@lekcjeamericanenglish
2024-11-14
10 /10
Przeczytane
@Jezynka
2023-01-11
7 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Zły pasterz. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat