Opinia na temat książki Ruina i Rewolta

Trzeci tom za mną i wydaje mi się, że on ostatecznie zamknie moją przygodę z Leigh Bardugo. Nie zachwycił i nie złapał za serce, choć miał potencjał. Kreacja świata - super, mityczne stworzenia i historia z przeszłości - pięknie, ale cała reszta? Wojna, w której więcej czasu było poświęcane uczuciom? Ciągłe rozterki głównej bohaterki z całą otoczką, którego wybrać i dlaczego każdego dobrze mi się całuje, a jak tylko ten mój jeden, ukochany robi skok w bok to strzelam focha... Plus fakt, że autorka nie potrafi porządnie postawić kropki nad "i". Mogłabym trochę porównać to do Marvela... nikt, z ważnych postaci nie może zniknąć. Niestety... nie będzie to moja ulubiona pozycja, a szkoda...