Choć pomysł świetny to wykonanie trochę beznadziejne. Pierwsze 300 stron strasznie nudne. Dopiero potem zaczyna się dziać coś ciekawego. Mimo małej niechęci do Upadłych sięgnę po następną część z ciekawości rozwoju akcji.
Początek trochę nudny i mało interesujący. Chciałam ją odłożyć nieprzeczytaną ale jakoś się zmusiłam do przeczytania całości i bardzo mi się spodobała. Na pewno sięgnę po następne części.
Bardzo, bardzo fajna książka. Wszystkie postacie były ok. Płomiennoruda Clary. Isabelle piękna i nieznośna. Jace - podobała mi się w nim szczerość. No i oczywiście zazdrośnik Alec. Książka naprawdę fajna i miejscami zabawna. Polecam!